bieganie rano

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
Awatar użytkownika
grubcio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1072
Rejestracja: 21 mar 2002, 09:50
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wawa - bielany

Nieprzeczytany post

:) no jak ma coś z tego biegania wyjść to idę podnieść poziom insuliny ;) i do :chrap:
Mój awatar ziewa.
Shi Long kuang
PKO
Awatar użytkownika
Kiniak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 917
Rejestracja: 04 mar 2003, 21:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Quote: from grubcio on 9:23 pm on April 13, 2003
może nie biegaj od razu bardzo dużo. i nie biegaj szybko. najpierw traktuj poranny trening jako rozbieganie. możesz wychodzić na czczo, jesli chcesz trochę tłuszczyku spalić ale niech to nie będzie od razu reguła. generalnie - bezstresowo na początku. jeśli raz zgwałcisz organizm mocnym porannym biegiem to on cię zbyt szybko nie wtypuści na drugi taki bieg ;)
Mój bieg poranny zakończony kupieniem jedzonka na śniadanie (spowodowany pustą lodówką) zakończył się fatalnie- biegło mi się bardzo źle- jeszcze mi śpiochy dyndały na rzęsach ;)
Zgwałcony organizm długo nie mógł dojść do siebie...
Ledwo przebierałam nogami, ale na koniec bułki, jeszcze ciepłe, były prawdziwą nagrodą za ten heroiczny wyczyn...
Pozdrawiam,
Kiniak (gg 5660174)
Awatar użytkownika
Ojla
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2043
Rejestracja: 24 gru 2002, 07:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 3:43:37
Lokalizacja: Warszawa - Gocław
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Mnie biegło się świetnie, mimo że bieg rozpoczął się o 5:15. Niestety, ze względu na meża, któremu przeszkadzał alarm budzika o tak wczesnej porze, musiałam zarzucić.
Jola
Pozdrawiam, Jola
Awatar użytkownika
Kiniak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 917
Rejestracja: 04 mar 2003, 21:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

ach, Ci mężczyźni ... :lalala:
Pozdrawiam,
Kiniak (gg 5660174)
Awatar użytkownika
lezan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 555
Rejestracja: 20 cze 2001, 04:17
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Australia

Nieprzeczytany post

Jako poranny biegacz od lat podpisuje sie dwoma nogami pod tym co joycat napisala. Zdarzylo mi sie tylko kilka razy nie wyjsc bez wyraznego powodu jak ulewa, zmecczenie po wczorajszym dlugim biegu, bol gardla itd, bo takie przyczyny uwazam za do przyjecia i w kazdym z tych przypadkow poczucie winy nie pozwolilo mi z powrotem zasnac- tak czy tak nie pospalem a co sie nacierpialem i nawyzywalem samego siebie! Teraz wiem ze lepiej sie zwlec i wyjsc chocby na lekki trucht.
If God invented marathons to keep people from doing anything more
stupid, triathlon must have taken Him completely by surprise
Michal
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 329
Rejestracja: 19 cze 2001, 17:49
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

No tak,  moje poranne bieganie taki jak lezana, ale moze gdyby bylo tak wczesne jak Joycat byloby z tym gorzej.
No i ja rzeczywiście potrzebuję więcej snu - zwłaszcza jeśli wiem że rano czeka mnie szybkie bieganie to muszę mieć przedtem 7godzin w łóżeczku.
Poza tym wcześnie rano nasz świat jest zdecydowanie ładniejszy.
Michał
tournier
Wyga
Wyga
Posty: 67
Rejestracja: 07 lut 2003, 11:48

Nieprzeczytany post

Epilog.
Spróbowałem. No, może nie od razu... Wczoraj uległem ciepłej pościeli. Dziś już jednak odniosłem bezapelacyjne zwycięstwo!!! Godzina piąta i czterdzieści minut - pobudka. W lesie byłem pięć minut później (mam bliziutko). Bieg około 14 km. Obecne samopoczucie typu: "życie jest piękne!!!".
Raz jeszcze dziękuję Wszystkim z a rady i opinie!
Pozdrawiam!
Awatar użytkownika
Kiniak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 917
Rejestracja: 04 mar 2003, 21:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Quote: from tournier on 8:44 am on April 15, 2003
Epilog.
Spróbowałem. No, może nie od razu... Wczoraj uległem ciepłej pościeli. Dziś już jednak odniosłem bezapelacyjne zwycięstwo!!! Godzina piąta i czterdzieści minut - pobudka. W lesie byłem pięć minut później (mam bliziutko). Bieg około 14 km. Obecne samopoczucie typu: "życie jest piękne!!!".
Raz jeszcze dziękuję Wszystkim z a rady i opinie!
Pozdrawiam!

MY HERO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Pozdrawiam,
Kiniak (gg 5660174)
tournier
Wyga
Wyga
Posty: 67
Rejestracja: 07 lut 2003, 11:48

Nieprzeczytany post

MY HERO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!![/quote]

...do moich bohaterskich zasług możesz jeszcze dopisać obtarcie (do krwi!!!) małego palca u lewej stopy! Znasz drugiego takiego!? I nie proś o telefon...;) ;) ;)
Awatar użytkownika
Kiniak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 917
Rejestracja: 04 mar 2003, 21:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Quote:
...do moich bohaterskich zasług możesz jeszcze dopisać obtarcie (do krwi!!!) małego palca u lewej stopy! Znasz drugiego takiego!? I nie proś o telefon...;) ;) ;)

Podziwiałam Twoje poranne wyjście tylko. Ja nie mogę się rano doczołgać do łazienki musi mnie kot donosić!
A telefon już mam... :sss:
Nie potrzebuję drugiego :ble:


(Edited by Kiniak at 11:34 am on April 15, 2003)
Pozdrawiam,
Kiniak (gg 5660174)
Awatar użytkownika
Dawidek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 965
Rejestracja: 02 maja 2002, 20:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Tychy, Polska

Nieprzeczytany post

Dalszą rozmowę możecie kontynuowac w temacie "Sie zakochałem" :hahaha:
[i]Chłopcy się męczą i nużą, chwieją się słabnąc młodzieńcy, lecz ci, co zaufali Panu, odzyskują siły, otrzymują skrzydła jak orły: biegną bez zmęczenia, bez znużenia idą.[/i]
                                   ( Iz 40, 30-31 )
Awatar użytkownika
Kiniak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 917
Rejestracja: 04 mar 2003, 21:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Quote: from Dawidek on 4:19 pm on April 15, 2003
Dalszą rozmowę możecie kontynuowac w temacie "Sie zakochałem" :hahaha:
Tym razem "sie nie zakochałem" :chlip:
Pozdrawiam,
Kiniak (gg 5660174)
tournier
Wyga
Wyga
Posty: 67
Rejestracja: 07 lut 2003, 11:48

Nieprzeczytany post

Quote: from Dawidek on 4:19 pm on April 15, 2003
Dalszą rozmowę możecie kontynuowac w temacie "Sie zakochałem" :hahaha:
Błyskotliwe;)
Jednak trawestując pewną starą piosenkę można powiedzieć:"all we need is RUN"...
Olek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1865
Rejestracja: 18 cze 2001, 18:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

  Bieganie poranne jest wbrew naturze wielu biegaczy, w tym mojej. Potrafię się zmobilizować do biegania o każdej porze. Niemniej  pasuje mi pora wieczorna, najlepiej gdy mam już za sobą wszelkie obowiązki. Jacekraf ładnie napisał o motywach wieczornych runnerów. ... Przychodzą mi na myśl różne inne czynności, które ludzie mają upodobanie wykonywać raczej o tej porze, a nie innej. Tak już jest i szlus.
biegowa recydywa
tournier
Wyga
Wyga
Posty: 67
Rejestracja: 07 lut 2003, 11:48

Nieprzeczytany post

Tak...
O ile wczoraj byłem w euforii o tyle dzisiaj mam ochotę zwrócić sie do kogoś ze słowami:"dobij mnie z litości, proszę".
Skoro jednak powiedziało się "a" to trzeba dokończyć alfabet. Będę biegał rano nawet gdybym miał umrzeć na trasie.
Pozdrawiam!
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ