Trening na schodach

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
L19:57
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 186
Rejestracja: 22 kwie 2013, 06:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 4:49:48

Nieprzeczytany post

Piotrolll pisze:Da się jakoś zmienić temat wątku :niewiem: :bum:
Może na: "Do przerwy 0:1" :spoczko:
Dla kogo, to nie ma najmniejszego znaczenia :ojoj: :taktak:.
Im krócej biegniesz, tym mniejszy dystans jesteś w stanie pokonać :-).
New Balance but biegowy
krzysfizjobiega
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 785
Rejestracja: 13 paź 2015, 21:00
Życiówka na 10k: 47:21
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ok, tylko jak będziesz nieustannie modyfikował wzorzec ruchowy w kierunku " funkcjonalnej koślawości" jak to nazywasz, to czy po ogromnej liczbie powtórzeń tych ruchów nie zostaną one domunującym wzorcem i poleci cała dotychczasowa technika? Zacznią się problemy z kolanami? Rozumiem, że chcesz uzyskać pewną sztywność tkanek w obrębie stawów oraz sztywność całej powięzi no i ok. Jednak czy warto to robić prowadząc do ruchów które mogą spowodować wytworzenie wady kolan(koślawości)?
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=53810][color=#BF0000]BLOG[/color][/url]
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=53812][color=#4000BF]KOMENTARZE[/color][/url]
[url=https://run-log.com/profiles/profile/KaliGr/][color=#4000FF]run-log.com[/color][/url]
L19:57
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 186
Rejestracja: 22 kwie 2013, 06:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 4:49:48

Nieprzeczytany post

kkkrzysiek pisze:
A to ćwiczenie robis regularnie?

https://youtu.be/hOkaMk-YxKg
Nie dokładnie to, ale coś bardzo podobnego - schodzę trochę niżej w półprzysiadzie i robię krok w lewo, dostawienie nogi prawej, krok w prawo, dostawienie nogi lewej - dzięki temu nie potrzebuję dużo miejsca do wykonania ćwiczenia. I z regularnością jest u mnie różnie. Nie w każdym tygodniu to konkretne ćwiczenie robię.
Ja robię podobne ćwiczenia "coś te tam jeżdżąc" na rolkach.
Wygląda na to, że nie powinny wpłynąć negatywnie na moje ew. sub4h w M :spoczko: :taktak:. (sie wie, że na nóżkach).
Im krócej biegniesz, tym mniejszy dystans jesteś w stanie pokonać :-).
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13604
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

yacool pisze: Celem tych wszystkich zabiegów jest maksymalna mobilizacja stawów i uzyskanie jednoczesnego rozciągnięcia i skręcenia struktur. Daje to w konsekwencji bardzo wyraźnie odczuwalne usztywnienie nogi podporowej. Rozciągnięte i skręcone tkanki miękkie blokują stawy w tym samym momencie. Taka sztywność fazy podporu powoduje niezwykle dynamiczne odbicie, bo pozwala zgromadzić ogromny potencjał sprężystości. Nie da się tego zasymulować żadnymi ćwiczeniami statycznymi, ponieważ potrzeba tu szybkości wykonania - "załadowania" nogi podporowej i wygenerowania przeciążenia, aby taki efekt uzyskać.
Nareszcie!
+1
krzysfizjobiega
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 785
Rejestracja: 13 paź 2015, 21:00
Życiówka na 10k: 47:21
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

yacool pisze:Natomiast, gdy uruchomi się właściwie staw biodrowy, który pozwoli na rotację wewnętrzną i przywiedzenie uda, to taki efekt koślawienia kolan pojawia się jako - nazwijmy to: koślawienie funkcjonalne
No tak, racja. W ten sposób usztywnisz torebkę stawową stawu biodrowego.Dokładnie ten sam mechanizm doprowadza do zwyrodnienia tego stawu i endoprotezoplastyki w konsekwencji.
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=53810][color=#BF0000]BLOG[/color][/url]
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=53812][color=#4000BF]KOMENTARZE[/color][/url]
[url=https://run-log.com/profiles/profile/KaliGr/][color=#4000FF]run-log.com[/color][/url]
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12928
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

kaligr, w tym właśnie momencie potrzebni mi są w badaniach Kenijczycy, żeby ewentualnie odeprzeć te argumenty. Ich stawy biodrowe, patrząc z perspektywy całej populacji, są bardzo ruchome i sprawne. Jakby zatrzymali się na etapie młodego organizmu. Zwyrodnienia dotyczą nie ich, a nas. Powodów tego stanu rzeczy jest wiele i bieganie wcale nie musi być na ich czele.
Jeżeli chodzi o utrwalenie ruchu, to ten mechanizm wiążę z przemodelowaniem struktury kolagenowej i jego uporządkowaniem. Biorąc achillesa za wzór uporządkowania struktury (zgodnie z przebiegiem działających na niego sił, czyli jednokierunkowości włókien), celem jest zbliżenie reszty struktury do takiego właśnie uporządkowania. To jest ten moment, gdzie pojawia się utopijna idea maszyny do biegania, czyli tylko do biegania i do niczego innego. Trening funkcjonalny ma w konsekwencji prowadzić do takiego większego lub mniejszego uporządkowania. W przypadku zawodowca oczywiście takie uporządkowanie powinno być dużo większe niż u amatora. Obecnie wszystkie działania w ramach projektu sub9 są na tym skoncentrowane.
mpruchni pisze:Marny, jak na 2018, a nawet 1970, czas Zatopka (wciąż jednak nieosiągalny dla zwykłego amatora) świadczy o rozwoju metod treningowych, fizjoterapii, sprzętu itd. - dzisiaj biegałby <2:10
Można podać przykłady temu zaprzeczające. Od ponad 40 lat nie potrafimy pobić rekordów Polski na 3k, 5k, i 10k, pomimo rozwoju metod treningowych, fizjoterapii, sprzętu itd. Mnie natomiast interesuje, co rozumiesz pod pojęciem rozwoju metod treningowych. Podaj jakieś przykłady i różnice na przestrzeni tych 40-50 lat.
Siedlak1975
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4871
Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
Życiówka na 10k: 37:59
Życiówka w maratonie: 2:59:13
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

[quote="yacool"](...) Jakby zatrzymali się na etapie młodego organizmu. Zwyrodnienia dotyczą nie ich, a nas. Powodów tego stanu rzeczy jest wiele i bieganie wcale nie musi być na ich czele.

Chyba potwierdziłeś to o czym napisał Kaligr. Wychodzi na to, że ćwiczeniem, które proponujesz załatwisz stawy biodrowe białego człowieka. A że to nie dotyczy Kenijczyków, to jakie to ma znaczenie dla białego?
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12928
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Może powtórzę to co prawdopodobnie umknęło:
szacunek dla ciała, cierpliwość i pokora dla własnych ograniczeń, to recepta na unikanie kontuzji i cieszenie się z biegania.

Natomiast w przypadku zdrowych organizmów, które nie muszą obawiać się ortopedycznych powikłań uprawiając ten sport, maksymalizowanie możliwości elastycznych jest ciekawą propozycją. Ruchy balistyczne sprzyjają też zachowaniu zdrowych struktur.
https://youtu.be/dzwlBQswe-o
https://youtu.be/1DtbMfTLmLY
khorne
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 291
Rejestracja: 28 lip 2013, 10:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

yacool pisze: szacunek dla ciała, cierpliwość i pokora dla własnych ograniczeń, to recepta na unikanie kontuzji i cieszenie się z biegania.
fajny frazes. Takim samym mogą (i posługują) się posługiwać trenerzy lekkiej co do których masz tyle obiekcji.

Co więcej nie odniosłeś się do kluczowego "Wychodzi na to, że ćwiczeniem, które proponujesz załatwisz stawy biodrowe białego człowieka". Bo napisanie "w przypadku zdrowego organizmu" jest dosyć kontrowersyjne..
Yahoo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2781
Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
Życiówka na 10k: 43:30
Życiówka w maratonie: 3:44:25

Nieprzeczytany post

yacool pisze:kaligr, w tym właśnie momencie potrzebni mi są w badaniach Kenijczycy, żeby ewentualnie odeprzeć te argumenty. Ich stawy biodrowe, patrząc z perspektywy całej populacji, są bardzo ruchome i sprawne. Jakby zatrzymali się na etapie młodego organizmu. Zwyrodnienia dotyczą nie ich, a nas. Powodów tego stanu rzeczy jest wiele i bieganie wcale nie musi być na ich czele.
Jeżeli chodzi o utrwalenie ruchu, to ten mechanizm wiążę z przemodelowaniem struktury kolagenowej i jego uporządkowaniem. Biorąc achillesa za wzór uporządkowania struktury (zgodnie z przebiegiem działających na niego sił, czyli jednokierunkowości włókien), celem jest zbliżenie reszty struktury do takiego właśnie uporządkowania. To jest ten moment, gdzie pojawia się utopijna idea maszyny do biegania, czyli tylko do biegania i do niczego innego. Trening funkcjonalny ma w konsekwencji prowadzić do takiego większego lub mniejszego uporządkowania. W przypadku zawodowca oczywiście takie uporządkowanie powinno być dużo większe niż u amatora. Obecnie wszystkie działania w ramach projektu sub9 są na tym skoncentrowane.
mpruchni pisze:Marny, jak na 2018, a nawet 1970, czas Zatopka (wciąż jednak nieosiągalny dla zwykłego amatora) świadczy o rozwoju metod treningowych, fizjoterapii, sprzętu itd. - dzisiaj biegałby <2:10
Można podać przykłady temu zaprzeczające. Od ponad 40 lat nie potrafimy pobić rekordów Polski na 3k, 5k, i 10k, pomimo rozwoju metod treningowych, fizjoterapii, sprzętu itd. Mnie natomiast interesuje, co rozumiesz pod pojęciem rozwoju metod treningowych. Podaj jakieś przykłady i różnice na przestrzeni tych 40-50 lat.
Twoj prototym bialego biegacza będzie tylko biegał, nic po za tym, a kobieta bedzie pracowala.

Wysłane z mojego DUK-L09 .
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12928
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Bieganie jako najprostsza forma ruchu też jest fajnym frazesem. Gdzieś też w tym wątku pisałem o wąskiej grupie adresatów, dla których będzie to interesująca alternatywa. Natomiast nic nie stoi na przeszkodzie, żeby bez praktykowania wiedzieć, iż taka właśnie alternatywa istnieje.
Odniosłem się do uwagi kaligra podając linki do filmów. Jeżeli masz jakieś informacje o przeciwwskazaniach dla tego rodzaju ruchu, to podaj źródło.
--------

Yahoo, trudno odnieść się za to do twoich błyskotliwych ripost.
upoconejajka
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 248
Rejestracja: 12 sie 2015, 13:40
Życiówka na 10k: 41:40
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jak tak Was czytam to pierwsze moje skojarzenie: yacool to taki Jerzy Zięba biegania :usmiech:

No offence :hahaha: czytam Wasze argumenty z zaciekawieniem.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12928
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Coś w tym jest, bo też futruję zawodników witaminą C z dodatkiem żelatyny w formie batonów powięziowych przed treningiem.
mpruchni
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 526
Rejestracja: 13 gru 2013, 08:51
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

yacool pisze:
mpruchni pisze:Marny, jak na 2018, a nawet 1970, czas Zatopka (wciąż jednak nieosiągalny dla zwykłego amatora) świadczy o rozwoju metod treningowych, fizjoterapii, sprzętu itd. - dzisiaj biegałby <2:10
Można podać przykłady temu zaprzeczające. Od ponad 40 lat nie potrafimy pobić rekordów Polski na 3k, 5k, i 10k, pomimo rozwoju metod treningowych, fizjoterapii, sprzętu itd. Mnie natomiast interesuje, co rozumiesz pod pojęciem rozwoju metod treningowych. Podaj jakieś przykłady i różnice na przestrzeni tych 40-50 lat.
A co, dalej jedyną jednostką treningową "zawodowców" jest interwał? To sory, rzeczywiście coś mi musiało umknąć. To, że mamy w Polsce stare rekordy, tak jakby przeczy roli techniki biegowej w osiąganiu wyników na poziomie PL, bo chyba raczej teraz więcej wagi się do tego przykłada niż w 1975, a co najmniej tyle samo (=nic), więc obserwowanie, bądź nie, ruchu kenijskich biegaczy nie ma z tym aspektem wiele wspólnego.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12928
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Zapewne coś ci musiało umknąć. Argumentujesz też wykorzystując kwestie kenijskie, które już omówiłem wcześniej. Co do wagi jaką się obecnie przywiązuje do techniki biegu, to warto się jednak nieco zorientować zanim coś się napisze.
ODPOWIEDZ