Bank of America Chicago Marathon

[paweu92]

Jest tam tyle do zwiedzania?

No wykupiłem city passa więc kilka muzeów lub obiektów mam do obskoczenia + jakieś wyprawy na jedzenie + szopping i tak się zbiera :D

[rolin']

Ciekawie zapowiada się walka Ruppa z Farahem. Zbliżone życiówki z wiosny obecnego roku. Ciekawe czym ta rywalizacja zaowocuje

[Ryszard N.]

Zobaczymy jak będzie z pogoda. Wyglada z prognoz, że może padać,...

[paweu92]

Mi od przyjazdu praktycznie codziennie pokazuje, że będzie padać a kończyło się tak, że było pochmurnie i tylko jakieś przelotne mżawki były

[paweu92]

Na expo można sobie pobiec 200m tempem nowego rekordu świata :D

[Roberto Celinho]

Stream:
https://www.nbcchicago.com/news/local/g ... 94451.html

[paweu92]

No i 3:28 pykło, czułem w nogach jeszcze Berlin + codzienne zwiedzanie miasta po 20-30km ale dało radę. Od 20km zaczęło kolano bolec ale polewalem zimna woda i pomogło :D

[Siedlak1975]

No i 3:28 pykło, czułem w nogach jeszcze Berlin + codzienne zwiedzanie miasta po 20-30km ale dało radę. Od 20km zaczęło kolano bolec ale polewalem zimna woda i pomogło :D

Gratuluję wyniku ale czy ty nie deklarowałeś jakiś czas temu po Berlinie, że cytuję:
"No i skończyło się na 3:38, a czuje, że jakbym biegł z zającem na 3:15 i równym tempem to easy bym to zrobił.
Znowu coś nie wyszło? Może te 3:15 to wcale nie takie easy?

[paweu92]

No i 3:28 pykło, czułem w nogach jeszcze Berlin + codzienne zwiedzanie miasta po 20-30km ale dało radę. Od 20km zaczęło kolano bolec ale polewalem zimna woda i pomogło :D

Gratuluję wyniku ale czy ty nie deklarowałeś jakiś czas temu po Berlinie, że cytuję:
"No i skończyło się na 3:38, a czuje, że jakbym biegł z zającem na 3:15 i równym tempem to easy bym to zrobił.
Znowu coś nie wyszło? Może te 3:15 to wcale nie takie easy?

XD
Przebiegnij 3 tygodnie po jednym maratonie drugi maraton gdzie jeszcze się nie zregenerowałeś + 4dni zwiedzania miasta po 25km dziennie i zobaczymy.
Sami tutaj pisaliście, ze 2 tygodnie to za mało żeby się zregenerować po półmaratonie to teraz 3 tygodnie na maraton jest ok xD?

Jakbym biegł na świeżo to dalej czuje, ze 3:15 byłbym w stanie osiągnąć. Berlin był szarpany i wyprzedziłem na całej trasie 10k biegaczy to ciężko tak biegnąc utrzymać tempo i moc na całe 42km.

Wczoraj mimo, ze nie zregenerowany w 100% biegło się na prawdę spoko bo nie trzeba było szarpać + na punktach z woda był luz, a nie jak w Berlinie ze trzeba było stawać żeby wziąć wodę. Pod tym względem Chicago > Berlin.

[Logadin]

"Jakbym biegł na świeżo to dalej czuje, ze 3:15 byłbym w stanie osiągnąć" - według mnie jeszcze nie masz 'papierów' na sub3:15, nawte gdyby było 6tyg. pom. Berlinem, a Chicago.

[kantalarski]

Wczoraj mimo, ze nie zregenerowany w 100% biegło się na prawdę spoko bo nie trzeba było szarpać + na punktach z woda był luz, a nie jak w Berlinie ze trzeba było stawać żeby wziąć wodę. Pod tym względem Chicago > Berlin.

Pełna zgoda. Dzięki klepsydrze przed linią startu biegło się luźno od samego początku. Na stacjach luz i wszystkiego w bród. Sam bieg moim zdaniem lepszy od Berlina.

Ale Expo lepiej było zorganizowane w Berlinie, bez żadnych kolejek.

[paweu92]

Pełna zgoda. Dzięki klepsydrze przed linią startu biegło się luźno od samego początku. Na stacjach luz i wszystkiego w bród. Sam bieg moim zdaniem lepszy od Berlina.

Ale Expo lepiej było zorganizowane w Berlinie, bez żadnych kolejek.

No Expo to masakra, ciężko pochodzić bo ludzi milion i trzeba się przeciskać strasznie

[snail75]

Przebiegnij 3 tygodnie po jednym maratonie drugi maraton gdzie jeszcze się nie zregenerowałeś + 4dni zwiedzania miasta po 25km dziennie i zobaczymy.
Sami tutaj pisaliście, ze 2 tygodnie to za mało żeby się zregenerować po półmaratonie to teraz 3 tygodnie na maraton jest ok xD?

Jakbym biegł na świeżo to dalej czuje, ze 3:15 byłbym w stanie osiągnąć. Berlin był szarpany i wyprzedziłem na całej trasie 10k biegaczy to ciężko tak biegnąc utrzymać tempo i moc na całe 42km.

Wczoraj mimo, ze nie zregenerowany w 100% biegło się na prawdę spoko bo nie trzeba było szarpać + na punktach z woda był luz, a nie jak w Berlinie ze trzeba było stawać żeby wziąć wodę. Pod tym względem Chicago > Berlin.

Ja też biegłem Berlin 3 tygodnie temu i czułem się całkowicie zregenerowany. Inna sprawa, że żadnego z tych biegów nie pobiegłem na maksa bo i tak z uwagi na kontuzje z pierwszej połowy roku i gorące lato nie byłem przygotowany na bicie życiówki. Ale 3:11 w Berlinie i 3:09 w Chicago poszło i od razu mogę powiedzieć, że ten drugi z dużym zapasem pobiegłem. I gdyby nie to, że prowadziłem koleżankę na 3:10 to spokojnie kilka minut jeszcze było do urwania zwłaszcza, że przez 14 km musiałem ją gonić bo ona z Corral B startowała, a ja z Corral C i miałem do niej jakieś 2 minuty straty. A co do wody to w Berlinie nie czułem jakiegoś wielkiego tłoku podobnie jak w Chicago.

[paweu92]

Ja też biegłem Berlin 3 tygodnie temu i czułem się całkowicie zregenerowany. Inna sprawa, że żadnego z tych biegów nie pobiegłem na maksa bo i tak z uwagi na kontuzje z pierwszej połowy roku i gorące lato nie byłem przygotowany na bicie życiówki. Ale 3:11 w Berlinie i 3:09 w Chicago poszło i od razu mogę powiedzieć, że ten drugi z dużym zapasem pobiegłem. I gdyby nie to, że prowadziłem koleżankę na 3:10 to spokojnie kilka minut jeszcze było do urwania zwłaszcza, że przez 14 km musiałem ją gonić bo ona z Corral B startowała, a ja z Corral C i miałem do niej jakieś 2 minuty straty. A co do wody to w Berlinie nie czułem jakiegoś wielkiego tłoku podobnie jak w Chicago.

No ja pierwszy pobiegłem na maksa przez pierwsze 30km potem dało się we znaki utrzymywanie tempa na 3:15 i wyprzedzanie 10k zawodników na trasie ;p
Dodatkowo od piątku do środy robiłem średnio po 25km chodząc po chicago a od czwartku leżałem w łózku bo jakaś choroba mnie zaczęła brać.

Poza tym Twoja życiówka to 2:58 więc mniemam, że kilka maratonów przebiegłeś więc nogi jako tako przyzwyczajone, Berlin był moim pierwszym :D

A co do wody no to u mnie był tłok bo startowałem z ostatniego bloku więc ciągle wyprzedzanie a na punktach z wodą milion biegaczy :D

[Sghjwo]

Pełna zgoda. Dzięki klepsydrze przed linią startu biegło się luźno od samego początku. Na stacjach luz i wszystkiego w bród. Sam bieg moim zdaniem lepszy od Berlina.
Ale Expo lepiej było zorganizowane w Berlinie, bez żadnych kolejek.

No Expo to masakra, ciężko pochodzić bo ludzi milion i trzeba się przeciskać strasznie

Jak porownam Chicago 2017 i Berlin 2018 to Expo zdecydowanie lepsze w Chicago. Moze dlatego ze ja staram sie odebrac paiet w piatek.
Dal mnie w Berlinie organizacja gorsza niz w Chicago poprzedniego Roku.