
Jacek, komentarze duathlon
Moderator: infernal
- ziko303
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2421
- Rejestracja: 13 gru 2013, 12:08
- Życiówka na 10k: 45:16
- Życiówka w maratonie: 3:48:40
- Lokalizacja: Wro
Niefart straszny 

- Logadin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3296
- Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
- Lokalizacja: Warszawa
Fuck dobrze, że jednak nie wypalił nam wyjazd do tego Włocławka bo bym się niesamowicie wkur.... :/
- krzychooo
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 757
- Rejestracja: 22 mar 2014, 07:22
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Jacek, tak jeszcze odnosnie Twojej ewentualnej życiówki we Włocławku, tak dla poprawy humoru i mniejszego wkurwa na organizatora, chyba jednak życiówka by Ci nie wpadła gdyby trasa była prawidłowa.
Twój oficjalny czas na mecie to 1:25:54, dystans mi wyszedł 20,29km czyli 800 albo i 900 m za mało bo to różnie z pomiarem z zegarka bywa. Ludzie na mecie i w komentarzach na fb często właśnie mówili o brakujących 800m. Weźmy optymistycznie te 800m. Gdybyś nawet pocisnął ostatni km po 4:00 to te brakujące 800 zajęło by Ci 3 min i 12 sek czyli razem byłoby 1:29:06
Żeby poprawić swoją życiówkę 1:28:47 musiałbyś ostatni km polecieć po 3:35
grubo nie ? a jeszcze pewnie wyszłoby nie 800 a 800kilkadziesiąt metrów
także pomijając cyrki z trasą to nie był jednak Twój dzień konia na zyciówkę a mój to już wogóle tragiczny
Twój oficjalny czas na mecie to 1:25:54, dystans mi wyszedł 20,29km czyli 800 albo i 900 m za mało bo to różnie z pomiarem z zegarka bywa. Ludzie na mecie i w komentarzach na fb często właśnie mówili o brakujących 800m. Weźmy optymistycznie te 800m. Gdybyś nawet pocisnął ostatni km po 4:00 to te brakujące 800 zajęło by Ci 3 min i 12 sek czyli razem byłoby 1:29:06


także pomijając cyrki z trasą to nie był jednak Twój dzień konia na zyciówkę a mój to już wogóle tragiczny

5k.....19:16- IV 2015
10k.....39:40 - IX 2018
21,1k.....1:29:31 - IX 2018
42,2k.....3:17:19 - X 2019
10k.....39:40 - IX 2018
21,1k.....1:29:31 - IX 2018
42,2k.....3:17:19 - X 2019
- jacekww
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2366
- Rejestracja: 08 wrz 2015, 14:56
- Życiówka na 10k: 38:27
- Życiówka w maratonie: 3:53:44
- Lokalizacja: Łódź
Wczoraj organizator zamknął imprezę krótką formułką
"Zakończyła się kolejna edycja półmaratonu. Wszystkim uczestnikom gratulujemy i życzymy dalszych rekordów.
Do zobaczenia za rok !!!"
Dziś, zapewne pod naciskiem uczestników, lecz bardziej portali, przekazał oświadczenie w tej sprawie przyznając się do pomyłki -https://www.festiwalbiegowy.pl/festiwal ... torzy-sami
Sam zanim to doczytałem, a natchniony trochę przez rolin', wysłałem pismo reklamacyjne z żądaniem zwrotu kosztów. Wiele (niczego) się nie spodziewając, tak bardziej dla zasady, teraz być może? otrzymam odpowiedź, że zapraszają mnie za rok z możliwością tańszego udziału.
"Zakończyła się kolejna edycja półmaratonu. Wszystkim uczestnikom gratulujemy i życzymy dalszych rekordów.
Do zobaczenia za rok !!!"
Dziś, zapewne pod naciskiem uczestników, lecz bardziej portali, przekazał oświadczenie w tej sprawie przyznając się do pomyłki -https://www.festiwalbiegowy.pl/festiwal ... torzy-sami
Sam zanim to doczytałem, a natchniony trochę przez rolin', wysłałem pismo reklamacyjne z żądaniem zwrotu kosztów. Wiele (niczego) się nie spodziewając, tak bardziej dla zasady, teraz być może? otrzymam odpowiedź, że zapraszają mnie za rok z możliwością tańszego udziału.
Blog - http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=55203
Komentarze - http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=55204
Biegam swoje, co nabiegam to moje...
Komentarze - http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=55204
Biegam swoje, co nabiegam to moje...
- b@rto
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3107
- Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: brak
Powiem tak - ja bym chyba za rok skorzystał z tej niższej opłaty. Organizatorzy mając taką nauczkę raczej zrobią wszystko, żeby za rok było cacy. Piła przecież rok temu też miała problem (200-300 metrów za dużo, jakoś tak) i w tym roku nawet humorystycznie podeszli "tym razem dokładnie 21,097 km".
- jacekww
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2366
- Rejestracja: 08 wrz 2015, 14:56
- Życiówka na 10k: 38:27
- Życiówka w maratonie: 3:53:44
- Lokalizacja: Łódź
Pokusiłem się o taka analizę, tylko dlatego, że od pierwszego znacznika km metraż "przyspieszał" względem zegarkowego. Pamiętam, że przy znaczniku 19km na zegarku miałem 18,79km, ostatecznie na mecie 20,22km, więc gdyby przyjąć znaczniki za odniesienie (poprawnych pomiarów - czego nie wiemy) i dodać do końcowego kilometrażu różnicę do zegarka, dało by na mecie dystans "prawidłowy" 20,40km w czasie 1:25:54. Podług tego wychodzi że ostatnie 700m musiał bym pobiec w czasie 2:52, czyli tempem 4:05/km, co nie wydaje być się jakimś nieosiągalnym, lecz na ów moment zmęczenia i patrząc na czasy ostatnich kilometrów zapewne takim by było.krzychooo pisze:Twój oficjalny czas na mecie to 1:25:54, dystans mi wyszedł 20,29km czyli 800 albo i 900 m za mało bo to różnie z pomiarem z zegarka bywa. Ludzie na mecie i w komentarzach na fb często właśnie mówili o brakujących 800m. Weźmy optymistycznie te 800m. Gdybyś nawet pocisnął ostatni km po 4:00 to te brakujące 800 zajęło by Ci 3 min i 12 sek czyli razem byłoby 1:29:06Żeby poprawić swoją życiówkę 1:28:47 musiałbyś ostatni km polecieć po 3:35
grubo nie ? a jeszcze pewnie wyszłoby nie 800 a 800kilkadziesiąt metrów
A i tak te nasze wyliczenia, bazujące wyłacznie na jednym pewniku -czasie na mecie, są o kant dupy.
Podsumowując, w zaistniałej sytuacji obaj mamy ogromne szczęście, że to nie był nasz dzień konia, i jednocześnie współczuję tym którzy swe rekordy zdecydowanie wykręcili.
Blog - http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=55203
Komentarze - http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=55204
Biegam swoje, co nabiegam to moje...
Komentarze - http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=55204
Biegam swoje, co nabiegam to moje...
- krzychooo
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 757
- Rejestracja: 22 mar 2014, 07:22
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
to fakt, od bodajże 5km prędzej mijaliśmy tabliczki z oznaczeniami niż pikały nam zegarki. Pierwszy raz spotkałem się z czymś takim na zawodach. Z reguły rozjeżdża się to w drugą stronę z każdym km po kilka/kilkanaście metrów żeby na mecie mieć w przypadku HM na zegarku nawet 100-150 m więcej.jacekww pisze: Pokusiłem się o taka analizę, tylko dlatego, że od pierwszego znacznika km metraż "przyspieszał" względem zegarkowego. Pamiętam, że przy znaczniku 19km na zegarku miałem 18,79km, .
5k.....19:16- IV 2015
10k.....39:40 - IX 2018
21,1k.....1:29:31 - IX 2018
42,2k.....3:17:19 - X 2019
10k.....39:40 - IX 2018
21,1k.....1:29:31 - IX 2018
42,2k.....3:17:19 - X 2019
- jacekww
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2366
- Rejestracja: 08 wrz 2015, 14:56
- Życiówka na 10k: 38:27
- Życiówka w maratonie: 3:53:44
- Lokalizacja: Łódź
Organizator biegów we Włocławku zamieścił oświadczenie.
Jednym zdaniem, biją się w pierś i obiecują poprawę, poniżej całość.
Drodzy Biegacze,
Wiemy, że czekacie na kilka słów od nas. Przepraszamy, że dopiero dzisiaj, ale nie byliśmy w stanie nic wcześniej napisać. Potrzebowaliśmy czasu, by wyjaśnić wszelkiego rodzaju błędy, które popełniliśmy podczas przeprowadzenia biegów. Nie będziemy pisać, że wszystko było super, bo nie było. Wy wiecie to doskonale. Przyznajemy, w wielu sytuacjach zawiedliśmy i serdecznie Was przepraszamy. Bardzo żałujemy, że doszło do sytuacji, które zaistniały podczas biegów.
Mimo miesięcy i tygodni przygotowań niedociągnięcia podczas przeprowadzenia biegów sprawiają, że to nie tylko Wy jesteście niezadowoleni, ale także my organizatorzy i ogrom ludzi pomagający nam. Cały czas czytamy Wasze opinie i analizujemy, gdzie popełniliśmy błędy i w jaki sposób można było ich uniknąć.
Przyznajemy, że w przypadku trasy półmaratonu skrócenie trasy spowodowane było „błędem ludzkim”. Osoby odpowiedzialne za zabezpieczenie trasy, źle wskazały kierunek biegu i to tuż przed metą.
Jednak to, co spędza nam sen z powiek to bieg „Włocławska Dziesiątka”. Wyznaczyliśmy trasę, która zawierała w sobie pętle, które biegaliście wokół stadionu. Złe oznakowanie i błędy osób odpowiedzialnych za zabezpieczenie trasy spowodowały, że niektórzy z Was pokonali dystans krótszy, a niektórzy dłuższy niż 10 km.
Bierzemy pełną odpowiedzialność za te osoby. Na swoje usprawiedliwienie możemy dodać to, że przeprowadziliśmy wiele odpraw sędziowskich, wolontariuszy i technicznych. Próbujemy wyjaśnić dlaczego niektóre osoby nie były obecne na swoich stanowiskach. Staraliśmy się do tych zawodów przygotować jak najlepiej. Chcieliśmy, aby te biegi przebiegły bez zakłóceń, ale stało się inaczej. Nie będziemy robić dobrej miny do złej gry. Tu Was zawiedliśmy.
Kończąc chcielibyśmy jeszcze raz przeprosić wszystkich za zaistniałą sytuację. Wasza złość i niezadowolenie jest uzasadnione. Zdajemy sobie sprawę, że było wiele niedociągnięć z naszej strony. Jednak to my na siebie jesteśmy bardziej źli, że nie spełniliśmy Waszych oczekiwań. Obiecujemy wyciągnąć wnioski z błędów, które popełniliśmy, by uniknąć ich w przyszłości. Mimo tego liczymy na Wasze wsparcie. Na adres email wloclawek.oks@gmail.com możecie kierować wszystkie uwagi i swoje spostrzeżenia dotyczące biegów. Jesteśmy do Waszej dyspozycji.
Dziękujemy Wam za udział i mamy nadzieję, że mimo wszystko, każdy z Was znalazł także pozytywne emocje w bieganiu w naszym mieście.
Organizatorzy i Delegatura Okręgowego Kolegium Sędziów LA we Włocławku
Jednym zdaniem, biją się w pierś i obiecują poprawę, poniżej całość.
Drodzy Biegacze,
Wiemy, że czekacie na kilka słów od nas. Przepraszamy, że dopiero dzisiaj, ale nie byliśmy w stanie nic wcześniej napisać. Potrzebowaliśmy czasu, by wyjaśnić wszelkiego rodzaju błędy, które popełniliśmy podczas przeprowadzenia biegów. Nie będziemy pisać, że wszystko było super, bo nie było. Wy wiecie to doskonale. Przyznajemy, w wielu sytuacjach zawiedliśmy i serdecznie Was przepraszamy. Bardzo żałujemy, że doszło do sytuacji, które zaistniały podczas biegów.
Mimo miesięcy i tygodni przygotowań niedociągnięcia podczas przeprowadzenia biegów sprawiają, że to nie tylko Wy jesteście niezadowoleni, ale także my organizatorzy i ogrom ludzi pomagający nam. Cały czas czytamy Wasze opinie i analizujemy, gdzie popełniliśmy błędy i w jaki sposób można było ich uniknąć.
Przyznajemy, że w przypadku trasy półmaratonu skrócenie trasy spowodowane było „błędem ludzkim”. Osoby odpowiedzialne za zabezpieczenie trasy, źle wskazały kierunek biegu i to tuż przed metą.
Jednak to, co spędza nam sen z powiek to bieg „Włocławska Dziesiątka”. Wyznaczyliśmy trasę, która zawierała w sobie pętle, które biegaliście wokół stadionu. Złe oznakowanie i błędy osób odpowiedzialnych za zabezpieczenie trasy spowodowały, że niektórzy z Was pokonali dystans krótszy, a niektórzy dłuższy niż 10 km.
Bierzemy pełną odpowiedzialność za te osoby. Na swoje usprawiedliwienie możemy dodać to, że przeprowadziliśmy wiele odpraw sędziowskich, wolontariuszy i technicznych. Próbujemy wyjaśnić dlaczego niektóre osoby nie były obecne na swoich stanowiskach. Staraliśmy się do tych zawodów przygotować jak najlepiej. Chcieliśmy, aby te biegi przebiegły bez zakłóceń, ale stało się inaczej. Nie będziemy robić dobrej miny do złej gry. Tu Was zawiedliśmy.
Kończąc chcielibyśmy jeszcze raz przeprosić wszystkich za zaistniałą sytuację. Wasza złość i niezadowolenie jest uzasadnione. Zdajemy sobie sprawę, że było wiele niedociągnięć z naszej strony. Jednak to my na siebie jesteśmy bardziej źli, że nie spełniliśmy Waszych oczekiwań. Obiecujemy wyciągnąć wnioski z błędów, które popełniliśmy, by uniknąć ich w przyszłości. Mimo tego liczymy na Wasze wsparcie. Na adres email wloclawek.oks@gmail.com możecie kierować wszystkie uwagi i swoje spostrzeżenia dotyczące biegów. Jesteśmy do Waszej dyspozycji.
Dziękujemy Wam za udział i mamy nadzieję, że mimo wszystko, każdy z Was znalazł także pozytywne emocje w bieganiu w naszym mieście.
Organizatorzy i Delegatura Okręgowego Kolegium Sędziów LA we Włocławku
Blog - http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=55203
Komentarze - http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=55204
Biegam swoje, co nabiegam to moje...
Komentarze - http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=55204
Biegam swoje, co nabiegam to moje...
- Sikor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4996
- Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
- Życiówka na 10k: 40:35
- Życiówka w maratonie: 3:13:29
- Kontakt:
Dobrze, ze wprost przyznali sie do bledow
Nalezy miec tylko nadzieje, ze taka skucha za rok sie juz nie powtorzy.
Kto wie, moze ta wpadka wyjdzie tej imprezie na dobre?

Nalezy miec tylko nadzieje, ze taka skucha za rok sie juz nie powtorzy.
Kto wie, moze ta wpadka wyjdzie tej imprezie na dobre?
- rolin'
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1824
- Rejestracja: 25 cze 2013, 19:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: małopolskie
Na pewno wyjdzie na dobre. Może postarają się wyeliminować ten element trasy, gdzie jeden człowiek może zepsuć zabawę tysiącom biegaczy.
BLOG - KOMENTARZE
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
- jarjan
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1665
- Rejestracja: 23 lis 2008, 20:56
Co mnie zastanawia, to to, że jak tylko pierwsi zawodnicy dotarli do mety, to już powinno być wiadome, że trasa jest za krótka, był więc czas na szybką reakcję i przywrócenie biegu na właściwy tor dla większości jeszcze biegnących uczestników.
Biegam, więc jestem. :)
pozdrawiam
Jarosław
pozdrawiam
Jarosław
- jacekww
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2366
- Rejestracja: 08 wrz 2015, 14:56
- Życiówka na 10k: 38:27
- Życiówka w maratonie: 3:53:44
- Lokalizacja: Łódź
Dodatkowo ten ktoś (choć rozszerzył bym odpowiedzialność do większej ilości osób), w jakimś stopniu wpłynął na klasyfikację Grand Prix Województwa Kujawsko – Pomorskiego, składającą się z 12-tu biegów.rolin' pisze:Na pewno wyjdzie na dobre. Może postarają się wyeliminować ten element trasy, gdzie jeden człowiek może zepsuć zabawę tysiącom biegaczy.
cyt. z http://www.zdrowozabiegani.pl
Jako organizator Grand Prix Województwa Kujawsko – Pomorskiego przepraszamy wszystkich uczestników Anwil Półmaratonu Włocławek oraz Włocławskiej Dziesiątki za zaistniałą sytuację. Pomimo, że Organizatorzy dokładali wszelkich starań, aby wszystkie rzeczy związane z organizacją w tym zapewnienie uczestnikom pełnego pakietu startowego, koszulek, medali, posiłku, wody, izotonik, numeru startowego, pomiaru czasu, ubolewamy ale zabezpieczenie trasy nie było na odpowiednim poziomie. Mając powyższe na uwadze postanawiamy zaliczyć wszystkim uczestniczącym start w imprezie we Włocławku do sklasyfikowania w cyklu Grand Prix, nie mniej uzyskane wyniki nie zostaną uwzględnione. Wyniki z tej imprezy biegowej do rankingu zostaną przypisane jako uśrednione czasy z dotychczasowych startów aby nie miały wpływu na wypaczenie w klasyfikacji generalnej.
Blog - http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=55203
Komentarze - http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=55204
Biegam swoje, co nabiegam to moje...
Komentarze - http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=55204
Biegam swoje, co nabiegam to moje...
- jacekww
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2366
- Rejestracja: 08 wrz 2015, 14:56
- Życiówka na 10k: 38:27
- Życiówka w maratonie: 3:53:44
- Lokalizacja: Łódź
"Najśmieszniejsze" jest to, że wszystko wydarzyło się tuż pod nosem organizatora. Wystarczyło aby ludek X, wyjrzał ze stadionu, czy ludek Y otworzył bramki po zakończeniu dychy, bo zakładam że wówczas trasa była zagrodzona (czerwona kreska), aby z kolei ci podczas swoich okrążeń nie wybiegli w lewo na miasto.jarjan pisze:Co mnie zastanawia, to to, że jak tylko pierwsi zawodnicy dotarli do mety, to już powinno być wiadome, że trasa jest za krótka, był więc czas na szybką reakcję i przywrócenie biegu na właściwy tor dla większości jeszcze biegnących uczestników.

Kiedy orgi się zorientowali, czy była zdolność, kompetencje, chęć szybkiej, jakiekolwiek reakcji to już dyskusyjne, myślę, że początkowo nie było nawet chęci przyznania się do błędu.
Samo przywrócenie trasy w trakcie też, wiadomo cały czas już ktoś wbiega, czym dalej w czasie tym więcej osób, kwestia klasyfikacji zawodników (nagród finansowych indywidualnie, drużynowo) i jeszcze osiągniętych czasów które jakoś są doliczane do ogólnego GP województwa.
Blog - http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=55203
Komentarze - http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=55204
Biegam swoje, co nabiegam to moje...
Komentarze - http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=55204
Biegam swoje, co nabiegam to moje...
- krzychooo
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 757
- Rejestracja: 22 mar 2014, 07:22
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
dokładnie ! Już po zwycięzcach, ktorzy wpadli na metę w 1:07 powinni się pokapować. Z drugiej strony jak to potem sklasyfikować, jedni 20,3 inni 21,1jarjan pisze:Co mnie zastanawia, to to, że jak tylko pierwsi zawodnicy dotarli do mety, to już powinno być wiadome, że trasa jest za krótka, był więc czas na szybką reakcję i przywrócenie biegu na właściwy tor dla większości jeszcze biegnących uczestników.

Ja drugą połowę dystansu truchtałem, aby do mety. Kiedy zbliżyłem się do tego miejsca przed stadionem wręcz się zatrzymałem gdyż zobaczyłem dopiero 20 km na zegarku i krzyknąłem do nich czy na pewno już na stadion. Pokazali mi drogę, rozłożyli ręce w geście "tak kazali kierować" i tyle. Zawodnik za mną miał to samo, wymieniliśmy kilka słów i poszedłem w kierunku mety.
5k.....19:16- IV 2015
10k.....39:40 - IX 2018
21,1k.....1:29:31 - IX 2018
42,2k.....3:17:19 - X 2019
10k.....39:40 - IX 2018
21,1k.....1:29:31 - IX 2018
42,2k.....3:17:19 - X 2019
- keiw
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 8926
- Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
- Lokalizacja: Szczecin
W tym koszt dojazdu?Jednocześnie zostaną mi zwrócone koszty udziału w imprezie, o co postulowałem w piśmie.

Dobry dowcip komuś wyszedł:

Jacek, faktycznie dobry ruch ze strony organizatorów. Nie jest to zbyt częsta praktyka.Pytający X: A gdzie można znaleźć jeszcze zdjęcia robione przez Pana na motocyklu?
Odpowiadający Y: Pan na motocyklu czeka jeszcze na biegaczy na 21szym kilometrze.
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.