Nagła zmiana tempa a ból brzucha...
-
bosak
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1083
- Rejestracja: 10 lut 2012, 17:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
A gdzie ja mówię o ketozie?
To ty coś o tym mówisz! Ja jem wszystko, ale proporcje się zmieniają w zależności od potrzeb organizmu
Musiałbym mieć zryty beret żeby odmawiać sobie np. piwa po 200 km przejechanych rowerem w temperaturze 30*C, a to wysusza organizm w litrach. Ja nie jestem wyznawcą żadnych ekstremów. Ani żywieniowych, ani religijnych, ani politycznych.
-
Borsuczy
- Rozgrzewający Się

- Posty: 7
- Rejestracja: 25 wrz 2018, 21:56
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Biegam 3 razy w tygodniu- wtorek, czwartek, sobota. W poniedziałek, środę i piątek robię FBW. Na mój daleki dystans, czyli obecnie na 13 km biegam raz w tygodniu, pozostałe 2 razy to interwały, obecnie na 5 km. Czemu 5? Nie wiem, bo tak robię, jak napisałem dopiero zaczynam wnikać w wiedzę biegową. Jak chodzi o dietę na odchudzanie to tego nie chcę zmieniać. Poczytam o rzeczach które mogą mi pomóc na brzuch i poeksperymentuję z tym.
-
bosak
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1083
- Rejestracja: 10 lut 2012, 17:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Nie zrozumiałeś jednak... To nie jest dieta na odchudzanie. Jedz kapuśniak jak chcesz się odchudzić
Utrata wagi, to efekt uboczny tego typu odżywiania, które opisałem. Bardzo zdrowego, ale wymagającego dyscypliny. Tu chodzi o tzw. perystaltykę jelit i bytowanie w nich zdrowych bakterii w przewadze większej niż tych złych. Jesteś tym co jesz...
Ostatnio zmieniony 26 wrz 2018, 19:16 przez bosak, łącznie zmieniany 1 raz.
-
Borsuczy
- Rozgrzewający Się

- Posty: 7
- Rejestracja: 25 wrz 2018, 21:56
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
No to faktycznie nie zrozumiałem, powierzchownie przejrzałem i myślałem że chcecie mnie tu odchudzać... :D Później doczytam jak te rady zastosować u siebie. Tak czy owak dziękuję za pomoc.
-
bosak
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1083
- Rejestracja: 10 lut 2012, 17:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Poczytaj. Ja nie jestem nawiedzony w czymkolwiek. Piszę zawsze o tym co sam przerobiłem lub przeżyłem. Nie zabieram głosu, bo mi się wydaje lub jakiś sieciowy guru to gdzieś głosi i poleca. Masz problem z jelitami, jeśli już, a nie żołądkiem (ale możliwe że też).
- Sikor
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 5070
- Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
- Życiówka na 10k: 40:35
- Życiówka w maratonie: 3:13:29
- Kontakt:
Jezeli obetniesz wegle calkowicie (albo do minimalnych ilosci),bosak pisze:Ja nie widzę tu słowa KETOZA. Nie dokładaj czegoś o czym nie mówię. To twoja wyobraźnia uznała, że to ketoza...
to organizm wejdzie w stan ketozy niezaleznie od tego czy uzyjesz tego slowa w zdaniu czy nie.
-
bosak
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1083
- Rejestracja: 10 lut 2012, 17:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ale mnie to nie interesuje i ja o tym nie piszę
Nie czepiajcie się mnie tylko pomagajcie pacjentowi
To może jeszcze raz.
Doradzam jedynie "choremu" oczyszczenie swoich jelit i doprowadzenie ich do właściwej pracy. A najprościej to zrobić nie dostarczając organizmowi cukrów! Przestanie nimi karmić takie malutkie i złe robale w jelitach, które żyją dzięki cukrom w jakiejkolwiek postaci.
Jeszcze raz. Nie po to to jest stosowane żeby organizm się odchudzał, albo czerpał energię z tłuszczów/tłuszczy. Ale tek będzie, bo jak już wspomniałem jest to efekt uboczny tej "terapii". Stosuje i wiem jak to działa. A chudnąć też nie chcę, bo ja jestem zgrabny i szczupły
Trzeba to robić w pewnej równowadze i paczeć na organizm, a nie po to żeby organizm czerpał energię ze słoniki. Ale jak kto woli to proszę bardzo...
Nie czepiajcie się mnie tylko pomagajcie pacjentowi
To może jeszcze raz.
Doradzam jedynie "choremu" oczyszczenie swoich jelit i doprowadzenie ich do właściwej pracy. A najprościej to zrobić nie dostarczając organizmowi cukrów! Przestanie nimi karmić takie malutkie i złe robale w jelitach, które żyją dzięki cukrom w jakiejkolwiek postaci.
Jeszcze raz. Nie po to to jest stosowane żeby organizm się odchudzał, albo czerpał energię z tłuszczów/tłuszczy. Ale tek będzie, bo jak już wspomniałem jest to efekt uboczny tej "terapii". Stosuje i wiem jak to działa. A chudnąć też nie chcę, bo ja jestem zgrabny i szczupły
- Sikor
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 5070
- Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
- Życiówka na 10k: 40:35
- Życiówka w maratonie: 3:13:29
- Kontakt:
No dobrze jak chcesz, zatem: uwazam, ze to kiepska porada z Twojej strony i prosze autora watku o niestosowanie sie do niej
Wegle sa jak najbardziej w porzadku, ale wazne jest jakie, ile i kiedy jesc.
Wegle sa jak najbardziej w porzadku, ale wazne jest jakie, ile i kiedy jesc.


