Sochers - fidbek olłejs warmly welkomd :)
Moderator: infernal
- keiw
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9068
- Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
- Lokalizacja: Szczecin
Wracaj do zdrowia i jak wspomniano pilnuj diety. Z czasem poszukaj jakiś treningów uzupełniających.
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
- sochers
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3431
- Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
- Życiówka na 10k: 44:15
- Życiówka w maratonie: 3:48:12
- Lokalizacja: Woodge aka Uć
Dzięki ludziska za słowa otuchy. Miło czytać
Jakoś na miękko to znoszę, chyba trochę mnie uspokaja fakt, że 45 złamane i trening nie poszedł w pizdu. Mam świadomość, że od zera w 6 miesięcy zbudowałem formę na <44, więc to co stracę i tak odzyskam, a nie będę od zera tym razem zaczynał.
Zresztą to nie pierwszy raz - po zmęczeniowym miałem 5 miechów totalnie bez biegania, więc 6 tygodni to naprawdę nie taki dramat. Perspektywa się zmieniła. Na to co się stało nic nie poradzę, mogę tylko tak jak Rolin ' pisze - pilnować wagi (stan wyjsciowy z rana 76,7 i tyle będzie jak mi zdejmą gips).
Muszę poszukać jakiegoś treningu zastępczego, może wreszcie się uda core porobić w sumie do końca roku trochę czasu zostało, jak mi się do 31.12 werjsć an objętość 50 km/mc to na kwiecień czas na powrót do planów maratońskich.
P.S. W poniedziałek przyjdzie mi taśma do odmierzania odcinków do szybkich treningów bliżej domu, żebym nie musiał na tartan latać jaki kurła tajming.
Jakoś na miękko to znoszę, chyba trochę mnie uspokaja fakt, że 45 złamane i trening nie poszedł w pizdu. Mam świadomość, że od zera w 6 miesięcy zbudowałem formę na <44, więc to co stracę i tak odzyskam, a nie będę od zera tym razem zaczynał.
Zresztą to nie pierwszy raz - po zmęczeniowym miałem 5 miechów totalnie bez biegania, więc 6 tygodni to naprawdę nie taki dramat. Perspektywa się zmieniła. Na to co się stało nic nie poradzę, mogę tylko tak jak Rolin ' pisze - pilnować wagi (stan wyjsciowy z rana 76,7 i tyle będzie jak mi zdejmą gips).
Muszę poszukać jakiegoś treningu zastępczego, może wreszcie się uda core porobić w sumie do końca roku trochę czasu zostało, jak mi się do 31.12 werjsć an objętość 50 km/mc to na kwiecień czas na powrót do planów maratońskich.
P.S. W poniedziałek przyjdzie mi taśma do odmierzania odcinków do szybkich treningów bliżej domu, żebym nie musiał na tartan latać jaki kurła tajming.
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680
PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680
PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
- Sikor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4981
- Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
- Życiówka na 10k: 40:35
- Życiówka w maratonie: 3:13:29
- Kontakt:
O fiuk! Teraz dopiero zobaczylem
Glowa do gory, zrosnie sie i bedzie git!
Zdrowia zycze!
Glowa do gory, zrosnie sie i bedzie git!
Zdrowia zycze!
- sochers
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3431
- Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
- Życiówka na 10k: 44:15
- Życiówka w maratonie: 3:48:12
- Lokalizacja: Woodge aka Uć
Dzięki od wczoraj szukam informacji, jak szybko po zdjęciu gipsu mogę zacząć biegać
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680
PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680
PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 785
- Rejestracja: 13 paź 2015, 21:00
- Życiówka na 10k: 47:21
- Życiówka w maratonie: brak
Jeżeli masz pełny zrost to powoli jakieś krótkie biegi w tempie 6.00 - 6.30 możesz robić. Zacznij od 3 km i patrz jak to idzie. Jak nie boli to zwiększaj stopniowo dystans. Nikt Tobie bez wiedzy na temat stanu Twojego zrostu nic na 100% nie zaleci tak abyś biegał na 100% swoich aktualnych możliwości bez uszczerpku na zdrowiu. Też nic sensownego nie znajdziesz bo ciężko dla wszystkich coś dopasować, bez wiedzy na ich uszkodzenia.
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=53810][color=#BF0000]BLOG[/color][/url]
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=53812][color=#4000BF]KOMENTARZE[/color][/url]
[url=https://run-log.com/profiles/profile/KaliGr/][color=#4000FF]run-log.com[/color][/url]
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=53812][color=#4000BF]KOMENTARZE[/color][/url]
[url=https://run-log.com/profiles/profile/KaliGr/][color=#4000FF]run-log.com[/color][/url]
- jacekww
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2333
- Rejestracja: 08 wrz 2015, 14:56
- Życiówka na 10k: 38:27
- Życiówka w maratonie: 3:53:44
- Lokalizacja: Łódź
Sprawnego powrotu do zdrowia i aktywności
Blog - http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=55203
Komentarze - http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=55204
Biegam swoje, co nabiegam to moje.
Komentarze - http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=55204
Biegam swoje, co nabiegam to moje.
- neevle
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1229
- Rejestracja: 03 lut 2013, 22:23
- Życiówka na 10k: 42:11
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lublin/Warszawa
No nieźle! Zdrówka i cierpliwości, ale tej Ci chyba nie brakuje.
5km - 20:23, 10km - 42:11, 21.1km - 1:35:58
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
- sochers
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3431
- Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
- Życiówka na 10k: 44:15
- Życiówka w maratonie: 3:48:12
- Lokalizacja: Woodge aka Uć
Dzięki chyba dojrzałem, żeby znów poczytać jak Wam wszystkim idzie i choć móc trzymać kciuki za realizację planów.
P.S. waga na razie stoi, więc jest dobrze. Tydzień 1 z 6 prawie zakończony. Za tydzień mam kontrolę u ortopedy, więc liczę, że nie będę musiał nosić pełnego gipsu, tylko usztywnienie, bo nogi pilnuję jak mogę. A jak się druga za to wzmacnia
P.S. waga na razie stoi, więc jest dobrze. Tydzień 1 z 6 prawie zakończony. Za tydzień mam kontrolę u ortopedy, więc liczę, że nie będę musiał nosić pełnego gipsu, tylko usztywnienie, bo nogi pilnuję jak mogę. A jak się druga za to wzmacnia
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680
PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680
PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
-
- Wyga
- Posty: 127
- Rejestracja: 01 maja 2017, 14:44
- Życiówka na 10k: 47.06
- Życiówka w maratonie: brak
Dużo zdrowia trenerze! Ostatnio na treningu zobaczyłem 4 dziki. Od razu pomyślałem o Tobie Wracaj szybko. Hej!
Run for Fun
MÓJ BLOG
KOMENTARZE
10K - 47.06 (listopad 2018 - Poznański Bieg Niepodległości)
21K - 1.47.15 (październik 2018 - Półmaraton Bydgoski)
MÓJ BLOG
KOMENTARZE
10K - 47.06 (listopad 2018 - Poznański Bieg Niepodległości)
21K - 1.47.15 (październik 2018 - Półmaraton Bydgoski)
- sochers
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3431
- Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
- Życiówka na 10k: 44:15
- Życiówka w maratonie: 3:48:12
- Lokalizacja: Woodge aka Uć
Dzięki no ja się za moimi dzikami stęskniłem, zimą pewnie będzie szansa na częstsze spotkania.
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680
PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680
PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
- keiw
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9068
- Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
- Lokalizacja: Szczecin
Witaj "na szlaku"
Życzę dużo zdrowia i oby cię kontuzje i wszelkie nieszczęścia omijały - unikamy zjeżdżalni
Kupiłeś ten nakładki na Ali, o których już dawno temu rozmawialiśmy?
W Szczecinie jeszcze w tym sezonie zimy nie mieliśmy, ale w zeszłym roku kilka razy się przydały.
Życzę dużo zdrowia i oby cię kontuzje i wszelkie nieszczęścia omijały - unikamy zjeżdżalni
Kupiłeś ten nakładki na Ali, o których już dawno temu rozmawialiśmy?
W Szczecinie jeszcze w tym sezonie zimy nie mieliśmy, ale w zeszłym roku kilka razy się przydały.
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
- sochers
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3431
- Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
- Życiówka na 10k: 44:15
- Życiówka w maratonie: 3:48:12
- Lokalizacja: Woodge aka Uć
Dzięki.
Dokładnie te wziąłem, z tego linku. Kupiłem latem, żeby były na zaś, i dziś się przydały i to mocno. Za 15 zeta świadomość, że nawet w głębokim na kilka centymetrów śniegu biegnam, a nie ślizgam się - bezcenne.
EDIT: dodałem fotę jak to u mnie dziś wyglądało
Dokładnie te wziąłem, z tego linku. Kupiłem latem, żeby były na zaś, i dziś się przydały i to mocno. Za 15 zeta świadomość, że nawet w głębokim na kilka centymetrów śniegu biegnam, a nie ślizgam się - bezcenne.
EDIT: dodałem fotę jak to u mnie dziś wyglądało
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680
PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680
PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Takie nakładki to raczej na lód a nie na "głęboki na kilka centymetrów śnieg".
- keiw
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9068
- Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
- Lokalizacja: Szczecin
Skoor - na śniegu też się przydają
Są mniejsze uślizgi. Oczywiście nie mówię o dużej ilości kopnego śniegu, bo w takich warunkach, to w ogóle ciężko biec.
Są mniejsze uślizgi. Oczywiście nie mówię o dużej ilości kopnego śniegu, bo w takich warunkach, to w ogóle ciężko biec.
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.