ZACZYNAM ....z niczym;)

Dziewczyny - to nasze miejsce.

Moderator: beata

Awatar użytkownika
Pablope
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 723
Rejestracja: 13 maja 2017, 23:04

Nieprzeczytany post

Godzina spedzona w lesie. Mój 6 letni syn nie chciał do lasu, ale jak dostał nożyk to wszystkie grzyby jego. Aż nie chciał wychodzić z tego lasu. Tak mu się podobało. ObrazekObrazekObrazek
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6509
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

A u mnie grzybów nie było, były za to inne obiekty ;).
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
longtom
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 491
Rejestracja: 19 kwie 2016, 13:34
Życiówka na 10k: 47'24"
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: wlkp

Nieprzeczytany post

Sam nie wiem czy ładniejsze grzybki czy świstak?
IMG_8240a.jpg
Pajączek kwietnik

pzdr :usmiech:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

jak zwykle piękne foty!!! :hej:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

U mnie tak...Obrazek
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6509
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

A, Katekate, prawie, jak na innej półkuli ;).

Longtom, piękny pająk - nie wiem, co ładniejsze, pająk czy kwiat? ;).
Ze świstaka podobno najlepsze sadło. Ale ja wolę świstaki w całości i w naturze :hahaha: .
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

oczywiście, że pająk ładniejszy ;-) :hej:

kurde, rekord świata w maratonie, niewyobrażalne :lalala:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
longtom
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 491
Rejestracja: 19 kwie 2016, 13:34
Życiówka na 10k: 47'24"
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: wlkp

Nieprzeczytany post

Żeby nie było, że nie biegam a tylko foty robię. :hejhej:
Wczoraj przez poligon w podpoznańskim Biedrusku zrobiłem sobie "wycieczkę".

https://www.relive.cc/view/g24827478230


Po drodze odwiedziłem miejsce gdzie Skrzetuski Chmielnickiego ratował. :szok:
20180916_122703.jpg
pzdr :usmiech:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

no fajnie Tomek :hej:
a ja ostatnio pobiegłam nawet 2 razy zawody :hahaha:
no i przede mną tradycyjnie maraton
tradycyjnie bez większego przygotowania, a może ktoś z was jeszcze poleci Nocną Ściemę w Koszalinie? :spoczko:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
keiw
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9050
Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Ja mam w planie :-)

Wysłane z mojego SM-G950F .
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze

Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

ooooo, to jak nic się po drodze nie wydarzy, to do zobaczenia :hej:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
keiw
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9050
Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Tak samo u mnie, czyli jeśli nic się nie wydarzy ... :-)
Jak skończą ze zmianą czasu, to już "ściemy" nie będzie, tzn. może biegi będą, ale bez ściemy ;-)

Wysłane z mojego SM-G950F .
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze

Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Awatar użytkownika
ASK
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1733
Rejestracja: 02 gru 2013, 08:51
Życiówka na 10k: 50:08
Życiówka w maratonie: 4:43:44
Lokalizacja: Wroclaw

Nieprzeczytany post

Hej. Fajne i grzyby i mury i Tatry i zachody slonca. Piekne lato mamy.
Katekate, no pieknie, ze wrocilas do ścigania. Bede sledzic Wasz maraton.
Ja staram się oswoic ze zmianą w zyciu i wrocic do biegania. Od 2 mcy mam nowy zegarek, polar z pomiarem z nadgarstka. Ze wzoru tetno max mam 179, ale zmierzone na razie max wychodzi mi 198, a spoczynkowe 48. I sie zastanawiam, czy nie bede miec jeszcze wyzszego hr max, bo na tym poziomie pow 190 nie czuje sie jakos zle. W ogole dziwna sprawa, np wczoraj zaczynam i przez pierwsze 5 minut tetno 120-130, pozniej skokowo na 160 i tak sie utrzymuje kolejne kilka minut, a pozniej skokowo powyzej 180 i tam rosnie stopniowo do max 198. Tempo niewysokie, ok 5:40, nie czuje nic szczegolnie złego. Po zatrzymaniu tetno wraca po chwili ponizej 100. Zastanawiam sie, czy to w ogole mozliwe, bezpieczne, czy to bledy pomiarowe.
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

wydaje mi się Ania, że to błąd pomiarowy :ojoj:
ja jakbym miała jeszcze mierzyc tętno, to bym chyba oszalała, ja czasem zapominam włączyć stoper, więc inne pomiary nie dla mnie :bum: :hahaha:
nie wróciłam do ścigania :spoczko: ja tylko biegnę towarzysko :hahaha:
ale kto wie-może jak kiedyś jakimś cudem będę jeszcze szybka, to się pościgam :sss:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6509
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

ASK, może błędy pomiaru, a może nie.
Podobno pomiar z nadgarstka jest mało precyzyjny, ale nie wiem. Ja tętna nie mierzę, ale raz na jakiś czas wygrzebię z szuflady pasek od pulsometru i widzę wtedy, że tętno mam wysokie. "Taka uroda", jak to mówią. Spokojne biegi to u mnie tętno 160-168. Co prawda te spokojne biegi to u mnie tempo rzędu 5 min/k i nieco szybciej, ale dla mnie odczuwalnie jest to spokojnie. W każdym razie gdy robiłam jakiś czas temu próbę wysiłkową, to pani zatrzymała próbę gdy tętno dobiło do 180 bodaj, podczas gdy ja na tętnie 190 mogę przebiec 5k i więcej i nic mi nie jest. Ale podobnie, jak u Ciebie, ASK, bardzo szybko moje tętno spada do niskiego poziomu - to się nazywa "dobra restytucja" ;).
U mnie niestety ostatnio nasiliła się arytmia (podobno z wiekiem tak bywa :hahaha: ), muszę w końcu zrobić holtera, ale jakoś nie mogę się do tego zebrać ... :lalala:

ASK, zmiany w życiu się przydają, najgorsza jest stagnacja. Ja niestety od dłuższego czasu stagnuję, więc pora coś zmienić :hahaha: .
ODPOWIEDZ