Treningi w wysokich temperaturach
-
- Dyskutant
- Posty: 42
- Rejestracja: 15 maja 2018, 11:34
- Życiówka na 10k: 53:10
- Życiówka w maratonie: brak
Co sądzicie o trenowaniu w upale jako proces adaptacji do wysokich temperatur podczas startu w zawodach? Ma to sens czy jest to niepotrzebne przemęczanie organizmu?
- Sikor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4980
- Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
- Życiówka na 10k: 40:35
- Życiówka w maratonie: 3:13:29
- Kontakt:
Ja bardzo lubie biegac w upale.
Moim zdaniem daje organizmowi niezlego, dodatkowego kopa
Moim zdaniem daje organizmowi niezlego, dodatkowego kopa
- Arek Bielsko
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1004
- Rejestracja: 12 wrz 2005, 14:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
kolega w tamtym roku, w ramach przygotowania do Spartathlonu, pobiegł min. uliczną dyszkę w maju w długich portkach, bluzie, wiatrówce i zimowej czapce
a było coś pod 30st... ludziska sie dziwnie patrzyli na niego... ale Spartathlon ukończył
a było coś pod 30st... ludziska sie dziwnie patrzyli na niego... ale Spartathlon ukończył
"co nas nie zabije, to nas wzmocni"
"odrobina cierpienia jeszcze nikomu nie zaszkodziła"
"odrobina cierpienia jeszcze nikomu nie zaszkodziła"
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13614
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
A ktoś nie ukończył?Arek Bielsko pisze:ale Spartathlon ukończył
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13614
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Jak najbardziej. Juz po 3 takich treningach można normalnie trenować tez przy 30°. Odciągnij na początku 10s od planowanego tempa potem 7, potem 5... Bedzie OK.runmoregirl pisze:Co sądzicie o trenowaniu w upale jako proces adaptacji do wysokich temperatur podczas startu w zawodach? Ma to sens czy jest to niepotrzebne przemęczanie organizmu?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 407
- Rejestracja: 23 maja 2006, 13:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Oglądałem świetny węgierski film o Spartathlonie na HBO, tytułu nie pamiętam, ale robił wrażenie. Największym problemem niektórych zawodników było zmieszczenie się w limicie czasu na punktach "reanimacyjnych". Tych co się nie zmieścili zdejmowano z trasy. Po kilku, chyba 5, nieudanych próbach nie można się już było zarejestrować, więc jeden zawodnik próbował zaliczyć tę trasę na dziko, dla własnej satysfakcji. Pod koniec pilotowała go żona w samochodzie, ale wymiękł raptem 20 km przed końcem, bo bał się, że w nocy na szosie rozjedzie go któraś z licznych ciężarówek. I to był jego dramat, ale przecież wystarczyło żeby biegł przed samochodem żony, byłby chroniony z tyłu i miałby oświetloną trasę. Ale chyba już za mało kumał, a żona też wolała go zabrać z trasy niż z kostnicy. Mocny film, warto obejrzeć.Rolli pisze:A ktoś nie ukończył?
A co do treningów, to trzeba trenować w każdych warunkach, bo nigdy nie wiadomo co będzie na zawodach. Teraz nawet się cieszę, że są upały, bo niedługo mam półmaraton, gdzie w ostatnich 2 latach był dziki tropik. Trzeba się zaadaptować
- jarjan
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1665
- Rejestracja: 23 lis 2008, 20:56
Nie, aż tak to nie jest. Adaptacja do wysokich temperatur, jak każda adaptacja, jest osobniczo-zmienna, ale nikt - niezależnie od tego jak długo będzie się adaptował - nie pobiega w 30C, tak jak w 10C, a nawet 20C.Rolli pisze:Jak najbardziej. Juz po 3 takich treningach można normalnie trenować tez przy 30°. Odciągnij na początku 10s od planowanego tempa potem 7, potem 5... Bedzie OK.runmoregirl pisze:Co sądzicie o trenowaniu w upale jako proces adaptacji do wysokich temperatur podczas startu w zawodach? Ma to sens czy jest to niepotrzebne przemęczanie organizmu?
Biegam, więc jestem. :)
pozdrawiam
Jarosław
pozdrawiam
Jarosław
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13614
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Tak. Jest osobnicza, ale adaptacja jest u kazdego.jarjan pisze: Nie, aż tak to nie jest. Adaptacja do wysokich temperatur, jak każda adaptacja, jest osobniczo-zmienna,
Ojoj... to zalezy od dystansu.niezależnie od tego jak długo będzie się adaptował - nie pobiega w 30C, tak jak w 10C, a nawet 20C.
Nigdy tak szybko nie pobiegniesz przy 10° jak przy 30°.... na dystansie np. 800m.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3659
- Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
- Lokalizacja: Wroclaw, POL
- Kontakt:
Wszystko zależy co się biega. Jak biegasz rozbiegania, to tylko trzeba się nasmarować kremem (żeby nie przypalić) i lekko wolniej biec (te przysłowiowe 10 sekund). Można też spokojnie biegać stosunkowo krótkie akcenty/powtórzenia (zwłaszcza na dłuższych przerwach, na których można pić). Jeśli czas odcinka nie przekracza 2-3 minut, to nawet zwalniać nie trzeba. Najgorzej mocniejsze ciągłe (kilka-kilkanaście km), bo tutaj już trzeba lekko wolniej + kwestie nawadniania rozpoznać.
biegam ultra i w górach
- Arek Bielsko
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1004
- Rejestracja: 12 wrz 2005, 14:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Trochę dziwnie, wg mnie nawet trochę bezczelnie, brzmi taka uwaga o ultramaratonie na 246km wygłaszana przez specjalistę w biegach na 800m...Rolli pisze:A ktoś nie ukończył?Arek Bielsko pisze:ale Spartathlon ukończył
Info - wystartowało 369, ukończyło 265 (limit 36h)
"co nas nie zabije, to nas wzmocni"
"odrobina cierpienia jeszcze nikomu nie zaszkodziła"
"odrobina cierpienia jeszcze nikomu nie zaszkodziła"
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13614
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Spoko... Ja sie tez znam na biegach Ultra... na przykład 1500m.Arek Bielsko pisze:Trochę dziwnie, wg mnie nawet trochę bezczelnie, brzmi taka uwaga o ultramaratonie na 246km wygłaszana przez specjalistę w biegach na 800m...Rolli pisze:A ktoś nie ukończył?Arek Bielsko pisze:ale Spartathlon ukończył
Info - wystartowało 369, ukończyło 265 (limit 36h)