Z komórki niestety to nie to co z kamery czy kogoś obok w trakcie ale zawsze coś jest

Było to ósme powtórzenie, bieg w tempie 3:20 (poprzednie były po 3:27-30) to chcialem odrobinę mocniej ale nie tak bym piłował.
Specjalnie nagrywałem na ostatnim by zapamiętać jak szły poprzednie by nagranie byli uczciwe. Biegłem tak jak biegam normalnie, żadnego czarowania pod filmik z trzymaniem kroku, wybiciem czy sylwetką - wiem, że dałbym radę zwłaszcza to pierwsze koło pobiec ładnie gdybym się skupiał tylko na tym ale przecież nie o to chodzi, ma być natura i rutyna - no i była co zresztą widać :D
Dla mnie najgorsze jest to że jak biegnę to mi się wydaje że na boki nie latam, dopiero nagranie uświadamia jak to strasznie widać.
https://youtu.be/PjkRQnNyX8c