PROJEKT SUB 9
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
To wklej jeszcze link do tego profilu na strydzie.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12927
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Nie sprawdzałem mocowania i na razie nie sprawdzę, bo Robert już pojechał sobie. Miał zwyczajnie dość po jednym treningu.
Podchodzę do stryda z dużą rezerwą. Gdzieś na forum w wątku o tym urządzeniu pisałem już, że akcelerometr ma sens jak jest na sztywno zespolony z człowiekiem. Najlepiej wbity gwoździem w kość krzyżową. Wtedy to ma sens, bo pomiar zawsze będzie stabilny i powtarzalny. No ale nie będziemy naśladować Jezusa, bo to w końcu tylko projekt sub 9, a nie sub 8.
Robert
ruda
Podchodzę do stryda z dużą rezerwą. Gdzieś na forum w wątku o tym urządzeniu pisałem już, że akcelerometr ma sens jak jest na sztywno zespolony z człowiekiem. Najlepiej wbity gwoździem w kość krzyżową. Wtedy to ma sens, bo pomiar zawsze będzie stabilny i powtarzalny. No ale nie będziemy naśladować Jezusa, bo to w końcu tylko projekt sub 9, a nie sub 8.
Robert
ruda
-
- Wyga
- Posty: 77
- Rejestracja: 11 lis 2017, 12:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Jak każde urządzenie to tylko urządzenie. Mi to pomaga bo często biegam po krosie. Ustawie sobie strefę i używam jak pulsometru.
A wracając do tematu jakiś filmik będzie może co tam robiliście?
A wracając do tematu jakiś filmik będzie może co tam robiliście?
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12927
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Coś tam z samego biegu mam. Z ćwiczeń nie, bo mam tylko dwie ręce dwie oczy. Albo kręcę albo pilnuję ruchu.
Znajdziesz sporo w artykułach o motoryce i treningu funkcjonalnym.
Tu masz spis https://bieganie.pl/forum/viewtopic.php ... 50#p284750
W wolnym czasie uzupełnię zakładkę biomechanika na blogu i będzie wszystko w jednym miejscu.
Znajdziesz sporo w artykułach o motoryce i treningu funkcjonalnym.
Tu masz spis https://bieganie.pl/forum/viewtopic.php ... 50#p284750
W wolnym czasie uzupełnię zakładkę biomechanika na blogu i będzie wszystko w jednym miejscu.
-
- Wyga
- Posty: 77
- Rejestracja: 11 lis 2017, 12:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Napiszę tutaj. A co sądzisz o takim ćwiczeniu jak półprzysiad do wspięcia na palce.https://www.youtube.com/watch?v=DNFQxOfVKq8 10:40 trzeba przewinąć.
Tam w fazie końcowej też chodzi o mocny wyprost stawu biodrowego? I o tych ostatnio bardzo mocno modnych hip thrustach.
I czy na podbiegu dało by się robić jakieś ćwiczenia dynamiczne też? Np. coś takiego:
https://www.youtube.com/watch?v=7Fn2Kyf_DyQ Tylko że tu (nie wiem może się mylę) ale ludzie w ogóle nie używają prostownika biodra na tych podbiegach. Taki wyskok w górę jest tylko.
Tam w fazie końcowej też chodzi o mocny wyprost stawu biodrowego? I o tych ostatnio bardzo mocno modnych hip thrustach.
I czy na podbiegu dało by się robić jakieś ćwiczenia dynamiczne też? Np. coś takiego:
https://www.youtube.com/watch?v=7Fn2Kyf_DyQ Tylko że tu (nie wiem może się mylę) ale ludzie w ogóle nie używają prostownika biodra na tych podbiegach. Taki wyskok w górę jest tylko.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12927
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
O to najlepiej zapytać trenera zawodniczki. Czemu ma to służyć? Ideą treningu funkcjonalnego jest wykonywanie jakiegoś ruchu lub sekwencji ruchu, który jest jak najbliższy ruchowi biegowemu.
Sama geometria ruchu to za mało. Liczy się jeszcze rodzaj pracy i rytm. Tutaj rozciągany jest pośladek lecz jego skurcz jest koncentryczną akcją, natomiast w biegu chodzi o samoczynny powrót do długości początkowej. Mamy więc tylko rozciąganie. Nie ma rytmu pracy, nie ma samoczynnego powrotu do wyprostu, nie ma rotacji. Jest praca na obu nogach i z kadencją daleko poza kadencją biegową.
Co do drugiego filmiku, to tam też nie ma aktywacji biodra nogi podporowej. Nie interesuje mnie aktywacja biodra nogi wolnej {wysoko unoszone kolanka), jeżeli kuleje noga podporowa. Ci wszyscy ludzie na tym stromym podbiegu jęczeliby u mnie na treningu z powodu słabych czwórek, zmuszanych do rozciągnięcia i przejmowania przeciążeń. Dzieje się tak dlatego, że żaden biały nie umie uruchomić do pracy pośladka, który przejąłby choć część pracy ładowania podporu jaką wykonuje czwórka.
Sama geometria ruchu to za mało. Liczy się jeszcze rodzaj pracy i rytm. Tutaj rozciągany jest pośladek lecz jego skurcz jest koncentryczną akcją, natomiast w biegu chodzi o samoczynny powrót do długości początkowej. Mamy więc tylko rozciąganie. Nie ma rytmu pracy, nie ma samoczynnego powrotu do wyprostu, nie ma rotacji. Jest praca na obu nogach i z kadencją daleko poza kadencją biegową.
Co do drugiego filmiku, to tam też nie ma aktywacji biodra nogi podporowej. Nie interesuje mnie aktywacja biodra nogi wolnej {wysoko unoszone kolanka), jeżeli kuleje noga podporowa. Ci wszyscy ludzie na tym stromym podbiegu jęczeliby u mnie na treningu z powodu słabych czwórek, zmuszanych do rozciągnięcia i przejmowania przeciążeń. Dzieje się tak dlatego, że żaden biały nie umie uruchomić do pracy pośladka, który przejąłby choć część pracy ładowania podporu jaką wykonuje czwórka.
-
- Wyga
- Posty: 77
- Rejestracja: 11 lis 2017, 12:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
A jest gdzieś filmik w necie z tym biegaczem?yacool pisze:. Dzieje się tak dlatego, że żaden biały nie umie uruchomić do pracy pośladka, który przejąłby choć część pracy ładowania podporu jaką wykonuje czwórka.
Co do nauki to pewnie dużo łatwiej się da nauczyć nowych rzeczy niż oduczyć starych nawyków. No i ruch to nie jest taka do końca świadoma rzecz.
Może jakieś wizualizacje by tu pomogły?
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12927
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
To jest przykład z brzegu. Znajdziesz bez problemu bieg Kenijczyka z tak niską nogą podporową.
Porównaj sobie zejście i długość kroku tego pejsa z numerem 2 na tle Kipsanga i Kipchoge.
https://www.youtube.com/watch?v=6Y8akWpSqWU. Gdzieś tam, prawdopodobnie pomiędzy tymi przykładami pracy w podporze, znajduje się optimum pozwalające myśleć o dalszym przesuwaniu rekordów świata.
Porównaj sobie zejście i długość kroku tego pejsa z numerem 2 na tle Kipsanga i Kipchoge.
https://www.youtube.com/watch?v=6Y8akWpSqWU. Gdzieś tam, prawdopodobnie pomiędzy tymi przykładami pracy w podporze, znajduje się optimum pozwalające myśleć o dalszym przesuwaniu rekordów świata.
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Kiedy podsumowanie i wnioski z weekendu?
A jeszcze co do stryda, to ciekawe czy pokaże jakieś zmiany u mnie jak za miesiąc go dostanę z powrotem. Biorąc pod uwagę obecną zabawę biegiem i utratę wagi.
A jeszcze co do stryda, to ciekawe czy pokaże jakieś zmiany u mnie jak za miesiąc go dostanę z powrotem. Biorąc pod uwagę obecną zabawę biegiem i utratę wagi.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12927
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Dzisiaj wrzucę.
Co do nawyków, to dobrze jest zrewidować panujący stereotyp. Czy powrót do starych wzorców ruchowych jest w ogóle możliwy? Zmieniając ruch nie zmieniam tylko jego geometrii, ale przede wszystkim zmieniam strukturę powięzi (modeluję ją), w której zlokalizowanych jest 90% proprioreceptorów. To modelowanie to rozciąganie, uelastycznianie, pogrubianie i kierunkowanie włókien kolagenowych. Zmysł czucia to praktycznie powięź. Mięśnie są ślepe w tym względzie i zachowują się tak jak im zagra powięź. Zmieniając technikę, weźmy choćby ten najprostszy manewr przejścia z pięty na śródstopie, sprawiam, że osoba taka będzie miała po czasie problem z powrotem na piętę, a jeśli już to zrobi, to na pewno nie będzie to ten sam ruch jaki pierwotnie funkcjonował. Modelowanie powięzi zachodzi cały czas, czy to świadomie, czy nieświadomie. Mi zależy na tym, żeby to była zmiana jak najbardziej świadoma, w kierunku tych cech, które chcę wzmocnić i innych, które chcę wyciszyć.
Co do nawyków, to dobrze jest zrewidować panujący stereotyp. Czy powrót do starych wzorców ruchowych jest w ogóle możliwy? Zmieniając ruch nie zmieniam tylko jego geometrii, ale przede wszystkim zmieniam strukturę powięzi (modeluję ją), w której zlokalizowanych jest 90% proprioreceptorów. To modelowanie to rozciąganie, uelastycznianie, pogrubianie i kierunkowanie włókien kolagenowych. Zmysł czucia to praktycznie powięź. Mięśnie są ślepe w tym względzie i zachowują się tak jak im zagra powięź. Zmieniając technikę, weźmy choćby ten najprostszy manewr przejścia z pięty na śródstopie, sprawiam, że osoba taka będzie miała po czasie problem z powrotem na piętę, a jeśli już to zrobi, to na pewno nie będzie to ten sam ruch jaki pierwotnie funkcjonował. Modelowanie powięzi zachodzi cały czas, czy to świadomie, czy nieświadomie. Mi zależy na tym, żeby to była zmiana jak najbardziej świadoma, w kierunku tych cech, które chcę wzmocnić i innych, które chcę wyciszyć.
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
To by się trochę pokrywało z moimi obserwacjami, mimo, że ciężko u mnie mówić o jakiś utrwalonych zmianach. W sobotę stwierdziłem, że sobie poszuram, regeneracyjnie nie zwracając uwagi na technikę. Tak jak kiedyś biegałem. Nie wyszło, wchodzę w bieg który ćwiczę od jakiegoś czasu. Stary jest... Niewygodny? Koniec końców zrezygnowałem z niedzielnego biegania na rzecz roweru, żeby nogi odpoczęły od ruchu biegowego.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12927
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Raczej nie. Jest kolagen w różnych odmianach i inne elementy.
-
- Wyga
- Posty: 77
- Rejestracja: 11 lis 2017, 12:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
https://www.youtube.com/watch?v=UGUiT8no0rs&t=253s
Można oszacować jaką ten w niebieskim zawodnik ma oscylacje pionową?
Można oszacować jaką ten w niebieskim zawodnik ma oscylacje pionową?
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12927
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Na pewno grubo powyżej 10 cm, czyli wg speców od dynamiki z garmina, czerwona strefa, a zatem straszna lipa.