Bieganie boso

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
marek301
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 719
Rejestracja: 14 mar 2007, 22:55

Nieprzeczytany post

yacool pisze:Jeżeli brałeś coś, to lepiej odstaw.
Ja? :bum:

Usiłuje zrozumieć "intencje" tego pomysłu.
Dlaczego ktoś biega po asfalcie boso? :niewiem:

O co tutaj chodzi i z czego to wynika? :echech:
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12930
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Zapytaj tych, którzy biegają boso po trawie i innych używkach.
Awatar użytkownika
marek301
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 719
Rejestracja: 14 mar 2007, 22:55

Nieprzeczytany post

yacool pisze:Zapytaj tych, którzy biegają boso po trawie i innych używkach.
Przychodzi mi do głowy to, że tacy ludzie,
chcą po prostu "zaistnieć" odróżnić się od innych,
chcą być jak "celebryci na ściance,
lub jak "alpiniści" w Himalajach,
z linkami ze sklepu rolniczego, "na solo" z letalnym niedotlenieniem. :taktak: :echech:
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Tak tak... Według Ciebie Panie Marku to wszyscy którzy myślą inaczej jak Ty chcą być celebrytami.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12930
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

(...) chcą być jak "celebryci na ściance,
lub jak "alpiniści" w Himalajach

...albo "dyskutanci" w piaskownicy.
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

marek301 pisze:Przychodzi mi do głowy to, że tacy ludzie,
chcą po prostu "zaistnieć" odróżnić się od innych,
chcą być jak "celebryci na ściance,
lub jak "alpiniści" w Himalajach,
z linkami ze sklepu rolniczego, "na solo" z letalnym niedotlenieniem. :taktak: :echech:
Albo jak ci, którzy nie mając w temacie pojęcia chcą zszokować świat głupim krytykanctwem. Na zasadzie: bazując na swoich talentach nie mam wielkich szans zaistnieć, więc powiozę się na krytykowaniu kogoś znanego. Dzięki temu jest szansa, ze ktoś w ogóle wejdzie w interakcję z moją opinią a nawet jak nie, to udowodnię sam przed sobą swoją wyższość.
Awatar użytkownika
marek301
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 719
Rejestracja: 14 mar 2007, 22:55

Nieprzeczytany post

Kangoor5 pisze:
marek301 pisze:Przychodzi mi do głowy to, że tacy ludzie,
chcą po prostu "zaistnieć" odróżnić się od innych,
chcą być jak "celebryci na ściance,
lub jak "alpiniści" w Himalajach,
z linkami ze sklepu rolniczego, "na solo" z letalnym niedotlenieniem. :taktak: :echech:
Albo jak ci, którzy nie mając w temacie pojęcia chcą zszokować świat głupim krytykanctwem.
No a to?
O czym to świadczy? :echech:

Co to jest? :niewiem:
Czy to jest "normalne", czy nie? :ojnie:
https://bieganie.pl/forum/viewtopic.php ... 83#p844083
cytat:
"...Senne i raczej milczace przedmiescia polnocnego Londynu
na widok moich stop ozywialy sie jak za dotknieciem czarodziejskiej rozdzki :) ....."

"....Ale co tam, cierpienie jest chwilowe, a chwala - wieczna. ..."

Obrazek
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12930
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

"Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu" S. Lem

Zaciągnij się mocniej, czym tam masz i pomyśl jakby tu ukarać tych nienormalnych.
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

marek301 pisze: No a to?
O czym to świadczy? :echech:
O wielu rzeczach. Np. że uderzając w coś twardego, np. w krawężnik, można rozciąć skórę. Albo że jak się rozetnie skórę, to leci krew. Albo że gość się nad sobą zbytnio nie rozczula.
Wyraźnie starasz się coś udowodnić, ale nikt już chyba nie wie co.
kibuc
Wyga
Wyga
Posty: 132
Rejestracja: 21 gru 2010, 12:23
Życiówka na 10k: 42:12
Lokalizacja: Londyn

Nieprzeczytany post

marek301 pisze:No a to?
O czym to świadczy?
Glownie o tym, ze jak sie pizgne w paluch, to leci z niego krew. W bieganiu to nie pomaga, ale nie musi przeszkadzac.

A takze o tym, ze wyroznianie sie na trasie - czy to fantazyjnym strojem, czy brakiem chocby podstawowego - zacheca publike do dopingu. Co, przynajmniej u mnie, przeklada sie na znacznie milsze i lzejsze pokonywanie kilometrow, a to grozi zyciowkami.

W Ladku zewnetrzna przyjemnosc z bosego biegania i w ogole zycia jest znacznie wyzsza, niz byla we Wro, bo tutaj ludzi zacheca to do interakcji, zaspokojenia swojej ciekawosci lub niesienia pomocy (juz trzykrotnie obcy ludzie w metrze proponowali mi kupno butow - moze trzeba bylo skorzystac :P). Wychodza z tego bardzo mile rozmowy. W Polsce ludzie glownie besztali swoje pociechy za to, ze glosno komentuja lub wskazuja palcem.

Z przyjemnoscia wewnetrzna jest, niestety, odwrotnie, bo okoliczne nawierzchnie to zwirowy dramat i daleko im do miekkiej gladkosci polskich drog i chodnikow, ale najwyrazniej nie mozna miec wszystkiego.
Klanger
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1241
Rejestracja: 16 gru 2012, 17:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

z linkami ze sklepu rolniczego, "na solo" z letalnym niedotlenieniem. :taktak: :echech:
to ja się pochwalę moją "linką ze sklepu rolniczego" hehe

Nie jest to boso-boso, wybaczcie odstępstwo od stylu, ale było -7 stopni (to chyba był mój rekord), więc postawiłem na "częściową ochronę" podczas 15-20k biegu hehe

Obrazek

Nie mam zdjęcia, ale uwielbiam biegać w Sockwach jak jest tak na serio zimno i śnieżnie, a że mi zostały po jednym bucie z dwóch par (każdy w innym kolorze - jaskrawo zielony i brązowy), to nawijam w tych nie-do-pary laczkach już od w sumie 1.5 roku - ciekawie się ludzi obserwuje, jak im się system przegrzewa patrząc na buty w tak różnych kolorach na nogach tej samej osoby :taktak:
Dziadosto jest nie do zajechania, jeśli chodzi o podeszwę - G2, bo X8 popękały od zimna dość szybko...

... to taki mały off-topic, bo się strasznie nerwowo zrobiło :oczko:
Awatar użytkownika
Tomaszrunning
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1121
Rejestracja: 11 lip 2013, 18:33
Życiówka na 10k: 42:48
Życiówka w maratonie: 3:36:08

Nieprzeczytany post

Wywiad z bosym astronomem http://blog.parkrun.com/pl/2018/03/22/b ... h-parkrun/
Awatar użytkownika
Lisciasty
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 978
Rejestracja: 13 lis 2011, 21:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Super gość :]
Mi się nie udało jednak zimą pobiegać na bosaka, ale teraz już zaczynam dreptać i nie jest źle,
skóra w miarę twarda, adaptacja nie powinna być ciężka.
Prawie cały rok przechodziłem w fajfingersach, może od tego też się nieco stopa oswaja.
Gdy na rzyci zgolę włoski, jestem piękny, jestem boski!
agrest
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 15
Rejestracja: 08 lis 2017, 08:37
Życiówka na 10k: 49:45
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dobry!!
leciał ktoś jeszcze 11PPM bez papci? :D

Pozdr.
Agrest
Awatar użytkownika
Maratonczyk
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 33
Rejestracja: 28 sty 2018, 19:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Lisciasty pisze:Super gość :]
Mi się nie udało jednak zimą pobiegać na bosaka, ale teraz już zaczynam dreptać i nie jest źle,
skóra w miarę twarda, adaptacja nie powinna być ciężka.
Prawie cały rok przechodziłem w fajfingersach, może od tego też się nieco stopa oswaja.
Podziwiam, słyszałem o ludziach którzy biegają bez butów, ale nigdy nie byłem skory sam tego spróbować. Mimo wszystko gratulacje za odwagę :)
Wszystko można osiągnąć - wystarczy chcieć i działać!
ODPOWIEDZ