albert80 - życzę ci byś znalazł troszkę więcej czasu  
 
  
Ja na twoim miejscu darowałbym sobie interwały. Przy planie na 4h na pewno trzeba jakoś wydłużyć te treningi. 
Zamiast interwałów, rób treningi w wplecionymi dystansami z prędkością maratońską, treningi z narastającą prędkością, jak możesz to jakieś biegi w terenie oraz rób przebieżki i podbiegi. 
Dni biegowe dopasuj do swoich możliwości. Przykładowo:
PN: BS
ŚR: BS + kilka km biegu tempem maratońskim lub szybciej
PT: BS z wplecionymi przebieżkami x10 lub podbiegami, przebieżki można robić na wznosie
N: coś dłuższego, jakaś zabawa biegowa, teren, BNP 
Można sobie to zapętlić i urozmaicać. Jak z wagą będzie OK, wydłużysz czas biegu, to spokojnie złamiesz 4h.
Czas tak szybko leci, że jeszcze trochę i będziesz gonił synka, który będzie ci towarzyszył na rowerku  

Ćwiczenia w domu możesz robić z dzieckiem, kobiety dają sobie z tym radę, to czemu nie ty  
 
 
Przykładowo: 
https://www.youtube.com/watch?v=nGeivGdObyg