jacekww pisze:Osiągnąłeś naprawdę kawał dobrego rezultatu, jak sam zauważyłeś znalazłeś się w 10% kategorii.
Moze to dlatego, ze ludzie przez zime nie trenowali na wynik i wyszli sie po prostu przebiec
Jeśli natomiast czujesz moc i twoim "przeznaczeniem" jest 90 minut może przejrzyj kalendarz i znajdziesz okienko na jeszcze jeden HM i poprawę wyniku będąc w pełni zdrowy.
Sam kiedyś zauważyłeś że startujesz stosunkowo mało w porównaniu do innych osób, więc może czasem warto lekko odejść od założonego planu - nie ma co czekać rok
No wiem, wiem. Dzieki za zachete!
Mysle, ze to dobry pomysl. Przemysl to, bo czuje niedosyt.
Jest taki bardzo fajny start (*) w polowie pazdziernika, ale na 2 tygodnie przed maratonem. No i te 2 tygodnie mnie troche odstraszaja.
Przed swoim pierwszym maratonem tam bieglem (i zrobilem przedostatnia zyciowke),
ale potem czulem, ze chyba przerwa byla za krotka i dlatego przed drugim maratonem odpuscilem ten bieg.
Moze znowu zaryzykowac? Z drugiej strony zal byloby sie zajechac, bo jednak maraton wazniejszy (atak na 3:10
).
(*) trasa jest jak marzenie: totalnie plaska, asflatowa, wzdluz rzeki, z 1 nawrotka i bez zadnych ostrych zakretow.
Poszukam innych biegow, ale jeden juz odpadla, bo jest 1 tydzien przed startem w tri.
Zerkne do kalendarza, moze wynajde jakis pasujacy bieg w okolicy, ktorego jeszcze nie zaliczylem.