Logadin [komentarze]

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
Logadin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3296
Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Są na ziemi. Przy prawej krawędzi jak biegniesz od skrzyżowania Myśliwieckiej z Kusocińskiego w kierunku Czerniakowskiej. Masz oznaczenie co 50m, dodatkowo czasem masz i napisane niektóre na drzewach (jak chociażby 200m). Prosty odcinek każdej z nich ma prawie 500m - łącznie cała pętla ma ~1130m (1000m jest odmierzony, odcinek przy mostku nie jest).

Obrazek
New Balance but biegowy
Keri
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1627
Rejestracja: 17 gru 2012, 13:28
Życiówka w maratonie: 2:59:50

Nieprzeczytany post

Wielkie dzięki!
Awatar użytkownika
b@rto
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3107
Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Wg mnie spokojny bieg przed akcentem ma za zadanie tylko i wyłącznie rozgrzanie organizmu. A więc 5:27 czy 5:00 - nie ma różnicy. Abyś 5:00 nie odczuwał już jako lekko męczącego biegu. Ja np. jestem za opcją wolniejszej rozgrzewki, szczególnie przed takimi akcentami jak ten Twój czy innymi interwałami czy ciągłymi. Nawet jak robię przebieżki przed akcentem w celu dogrzania to przerwy między nimi robię w marszu albo meeeega świńskim truchcie.

PS. Te Twoje zmienne robią wrażenie. :sss:
Awatar użytkownika
Logadin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3296
Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

b@rto - tylko jak biegam sobie na powietrzu bez patrzenia na zegarek to średni easy wskakuje w 5:05 :) Na bieżni dalej jest komfort przy 5:00 ale jednak przy 5:27 wolniej mogę pedałować :) Więc z 'lenistwa' nie chce mi sie tego zmieniać hehe. Zwłaszcza jak widzę, że wolnego jest ponad 30min, a później czeka właśnie jakiś akcent :)
Też się oswajam powoli z takimi tempami ale nie ma zmiłuj, jakoś trzeba się z nimi oswoić i je wydłużyć - 10km chcę na Orlenie pobiec w okolicach 3:32-35. Boli ale co zrobić :( Jutro czeka chociażby 16km BNP od 4:20-3:40(4:15-3:35 bo zapewne wygra siłownia) i już mam lekkie poty :)
Awatar użytkownika
b@rto
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3107
Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Mówiąc wprost - nie brałbym do bani czy to 5:27 czy 5:00 jeśli chodzi o rozbieganie przed akcentem.

A co do tempa - wiadomo, teraz musi być ciężko, żeby na zawodach było lekko. ;) Mnie czeka w środę 5 x 1,2 km po 3:40, też czuję że to zaboli.
Awatar użytkownika
bezuszny
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1544
Rejestracja: 06 wrz 2017, 21:23
Życiówka na 10k: 39:51
Życiówka w maratonie: 3:13:48
Lokalizacja: Holandia

Nieprzeczytany post

Logadin pisze:Miała być Agrykola ale znajomy z klubu sprawdził jej stan na godz. 17:00 i była zalana wodą :/
Ehh, szkoda... Chciałem dziś trochę pohasać tam na tartanie. Może pod koniec tygodnia sytuacja trochę się poprawi, a dziś zrobię inny trening. Dzięki za alert pogodowy. :hej:
5 - 19:20 (Amsterdam, 17.10.2020)
10 - 39:51 (Leiden Marathon, 10.10.2021)
HM - 1:29:27 (Berliner Halbmarathon, 03.04.2022)
M - 3:13:48 (Rotterdam Marathon, 24.10.2021)
Awatar użytkownika
Logadin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3296
Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

To był stan na wczoraj :) Dzisiaj pewnie lepiej ale o ile to nie wiem, niestety bieżnia na Agrykoli nie ma dobrego odpływu wody.
Awatar użytkownika
rolin'
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1824
Rejestracja: 25 cze 2013, 19:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: małopolskie

Nieprzeczytany post

Jaki dystans masz teraz w priorytecie treningowym? Bo pod maraton widzę, że nie klepiesz.
BLOG - KOMENTARZE
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
Awatar użytkownika
Logadin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3296
Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Główny start to 11 marca połówka w Lizbonie i później 16 kwietnia maraton w Bostonie oraz 21 kwietnia 10km Oshee.
Ja ogólnie robiąc trening nie biegam dużo długich treningów (nawet w poprzednim roku robiąc przygotowania pod Florencję miałem zrobioną tylko jedną 30-stkę, jedną 26-tkę i jedną 24-kę w całym cyklu przygotowawczym).
Awatar użytkownika
rolin'
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1824
Rejestracja: 25 cze 2013, 19:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: małopolskie

Nieprzeczytany post

Chyba, że tak. Aż dziw bierze, że bez 2 godzinnych biegów jesteś w stanie mięśniowo bez problemów robić maratony i ultra. Ale siłowni też sporo robisz w sumie :)
BLOG - KOMENTARZE
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
Awatar użytkownika
Logadin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3296
Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Objętość własnei robię latem biegajac po górach, stąd w nogach kilometraż :) W tym roku i Rzeźnik i Lavaredo i TatraFest i może B7S, wiec spokojnie odległośc w nogi wejdzie.
Na siłowni nie robię nóg w ogóle (ew. 4x 24 przysiady i 4x 24 zakroki jako aktywne przerwy pomiędzy seriami pompek).
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Obiecująco wygląda ten trening :]
biegam ultra i w górach :)
Awatar użytkownika
Logadin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3296
Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Właśnie czasami się zastanawiam czy nie nazbyt obiecująco :) Zwłaszcza, że większość treningów robię jednak pod dachem - mimo podkręcania prędkości czy dyskomfortu termicznego, to jednak dalej płaska powierzchnia i zerowy wiatr.
Pewnie pierwszym solidnym testem będzie 5-tka w Wiązownej (chociaż myślę tez o mocnym pociśnięciu City Trail w Olsztynie za dwa tyg.).
Na chwilę obecną Lizbonę cały czas myślę by biec po 3:48.
Awatar użytkownika
rolin'
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1824
Rejestracja: 25 cze 2013, 19:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: małopolskie

Nieprzeczytany post

Bieganie na siłowni ma jeden mocny plus. Jak w terenie nie spotkasz nikogo, to tam przeważnie zawsze jest na kim oko zawiesić :D
BLOG - KOMENTARZE
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
symeonik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 379
Rejestracja: 01 gru 2017, 21:31
Życiówka na 10k: 44.09
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Od jakiegoś czasu podczytuję Twój blog i zauważyłem, że często trenujesz pod dachem.
Czy nie masz (będziesz miał) jakichś problemów z przejściem na bieganie na powietrzu?
ODPOWIEDZ