Logadin [komentarze]
Moderator: infernal
- Logadin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3296
- Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
- Lokalizacja: Warszawa
Są na ziemi. Przy prawej krawędzi jak biegniesz od skrzyżowania Myśliwieckiej z Kusocińskiego w kierunku Czerniakowskiej. Masz oznaczenie co 50m, dodatkowo czasem masz i napisane niektóre na drzewach (jak chociażby 200m). Prosty odcinek każdej z nich ma prawie 500m - łącznie cała pętla ma ~1130m (1000m jest odmierzony, odcinek przy mostku nie jest).
- b@rto
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3107
- Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: brak
Wg mnie spokojny bieg przed akcentem ma za zadanie tylko i wyłącznie rozgrzanie organizmu. A więc 5:27 czy 5:00 - nie ma różnicy. Abyś 5:00 nie odczuwał już jako lekko męczącego biegu. Ja np. jestem za opcją wolniejszej rozgrzewki, szczególnie przed takimi akcentami jak ten Twój czy innymi interwałami czy ciągłymi. Nawet jak robię przebieżki przed akcentem w celu dogrzania to przerwy między nimi robię w marszu albo meeeega świńskim truchcie.
PS. Te Twoje zmienne robią wrażenie.
PS. Te Twoje zmienne robią wrażenie.
- Logadin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3296
- Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
- Lokalizacja: Warszawa
b@rto - tylko jak biegam sobie na powietrzu bez patrzenia na zegarek to średni easy wskakuje w 5:05 Na bieżni dalej jest komfort przy 5:00 ale jednak przy 5:27 wolniej mogę pedałować Więc z 'lenistwa' nie chce mi sie tego zmieniać hehe. Zwłaszcza jak widzę, że wolnego jest ponad 30min, a później czeka właśnie jakiś akcent
Też się oswajam powoli z takimi tempami ale nie ma zmiłuj, jakoś trzeba się z nimi oswoić i je wydłużyć - 10km chcę na Orlenie pobiec w okolicach 3:32-35. Boli ale co zrobić Jutro czeka chociażby 16km BNP od 4:20-3:40(4:15-3:35 bo zapewne wygra siłownia) i już mam lekkie poty
Też się oswajam powoli z takimi tempami ale nie ma zmiłuj, jakoś trzeba się z nimi oswoić i je wydłużyć - 10km chcę na Orlenie pobiec w okolicach 3:32-35. Boli ale co zrobić Jutro czeka chociażby 16km BNP od 4:20-3:40(4:15-3:35 bo zapewne wygra siłownia) i już mam lekkie poty
- b@rto
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3107
- Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: brak
Mówiąc wprost - nie brałbym do bani czy to 5:27 czy 5:00 jeśli chodzi o rozbieganie przed akcentem.
A co do tempa - wiadomo, teraz musi być ciężko, żeby na zawodach było lekko. Mnie czeka w środę 5 x 1,2 km po 3:40, też czuję że to zaboli.
A co do tempa - wiadomo, teraz musi być ciężko, żeby na zawodach było lekko. Mnie czeka w środę 5 x 1,2 km po 3:40, też czuję że to zaboli.
- bezuszny
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1544
- Rejestracja: 06 wrz 2017, 21:23
- Życiówka na 10k: 39:51
- Życiówka w maratonie: 3:13:48
- Lokalizacja: Holandia
Ehh, szkoda... Chciałem dziś trochę pohasać tam na tartanie. Może pod koniec tygodnia sytuacja trochę się poprawi, a dziś zrobię inny trening. Dzięki za alert pogodowy.Logadin pisze:Miała być Agrykola ale znajomy z klubu sprawdził jej stan na godz. 17:00 i była zalana wodą :/
5 - 19:20 (Amsterdam, 17.10.2020)
10 - 39:51 (Leiden Marathon, 10.10.2021)
HM - 1:29:27 (Berliner Halbmarathon, 03.04.2022)
M - 3:13:48 (Rotterdam Marathon, 24.10.2021)
10 - 39:51 (Leiden Marathon, 10.10.2021)
HM - 1:29:27 (Berliner Halbmarathon, 03.04.2022)
M - 3:13:48 (Rotterdam Marathon, 24.10.2021)
- Logadin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3296
- Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
- Lokalizacja: Warszawa
To był stan na wczoraj Dzisiaj pewnie lepiej ale o ile to nie wiem, niestety bieżnia na Agrykoli nie ma dobrego odpływu wody.
- rolin'
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1824
- Rejestracja: 25 cze 2013, 19:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: małopolskie
Jaki dystans masz teraz w priorytecie treningowym? Bo pod maraton widzę, że nie klepiesz.
BLOG - KOMENTARZE
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
- Logadin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3296
- Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
- Lokalizacja: Warszawa
Główny start to 11 marca połówka w Lizbonie i później 16 kwietnia maraton w Bostonie oraz 21 kwietnia 10km Oshee.
Ja ogólnie robiąc trening nie biegam dużo długich treningów (nawet w poprzednim roku robiąc przygotowania pod Florencję miałem zrobioną tylko jedną 30-stkę, jedną 26-tkę i jedną 24-kę w całym cyklu przygotowawczym).
Ja ogólnie robiąc trening nie biegam dużo długich treningów (nawet w poprzednim roku robiąc przygotowania pod Florencję miałem zrobioną tylko jedną 30-stkę, jedną 26-tkę i jedną 24-kę w całym cyklu przygotowawczym).
- rolin'
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1824
- Rejestracja: 25 cze 2013, 19:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: małopolskie
Chyba, że tak. Aż dziw bierze, że bez 2 godzinnych biegów jesteś w stanie mięśniowo bez problemów robić maratony i ultra. Ale siłowni też sporo robisz w sumie
BLOG - KOMENTARZE
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
- Logadin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3296
- Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
- Lokalizacja: Warszawa
Objętość własnei robię latem biegajac po górach, stąd w nogach kilometraż W tym roku i Rzeźnik i Lavaredo i TatraFest i może B7S, wiec spokojnie odległośc w nogi wejdzie.
Na siłowni nie robię nóg w ogóle (ew. 4x 24 przysiady i 4x 24 zakroki jako aktywne przerwy pomiędzy seriami pompek).
Na siłowni nie robię nóg w ogóle (ew. 4x 24 przysiady i 4x 24 zakroki jako aktywne przerwy pomiędzy seriami pompek).
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3659
- Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
- Lokalizacja: Wroclaw, POL
- Kontakt:
Obiecująco wygląda ten trening :]
biegam ultra i w górach
- Logadin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3296
- Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
- Lokalizacja: Warszawa
Właśnie czasami się zastanawiam czy nie nazbyt obiecująco Zwłaszcza, że większość treningów robię jednak pod dachem - mimo podkręcania prędkości czy dyskomfortu termicznego, to jednak dalej płaska powierzchnia i zerowy wiatr.
Pewnie pierwszym solidnym testem będzie 5-tka w Wiązownej (chociaż myślę tez o mocnym pociśnięciu City Trail w Olsztynie za dwa tyg.).
Na chwilę obecną Lizbonę cały czas myślę by biec po 3:48.
Pewnie pierwszym solidnym testem będzie 5-tka w Wiązownej (chociaż myślę tez o mocnym pociśnięciu City Trail w Olsztynie za dwa tyg.).
Na chwilę obecną Lizbonę cały czas myślę by biec po 3:48.
- rolin'
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1824
- Rejestracja: 25 cze 2013, 19:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: małopolskie
Bieganie na siłowni ma jeden mocny plus. Jak w terenie nie spotkasz nikogo, to tam przeważnie zawsze jest na kim oko zawiesić :D
BLOG - KOMENTARZE
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 379
- Rejestracja: 01 gru 2017, 21:31
- Życiówka na 10k: 44.09
- Życiówka w maratonie: brak
Od jakiegoś czasu podczytuję Twój blog i zauważyłem, że często trenujesz pod dachem.
Czy nie masz (będziesz miał) jakichś problemów z przejściem na bieganie na powietrzu?
Czy nie masz (będziesz miał) jakichś problemów z przejściem na bieganie na powietrzu?