Siedlak1975 pisze:Adam, z tego co piszesz mam wrażenie, że bardzo zależy Ci na ogólnym tygodniowym kilometrażu. Czy to jest aż tak ważne szczególnie na tym poziomie? Może lepszy będzie mniejszy kilometraż ale akcenty mocniejsze.
Jestem ciekaw twojej opinii gdyby ten tydzień trochę zmienić, mianowicie:
Wtorek - dodać 3km na tempie 3:50
Środa spacer 7-10km za to czwartek generalnie podkręcić np: 10km wolno+ 20km-22km TM +5km wolno.
Reszta bez zmian
Kilometraż podobny, akcenty mocniejsze ale jeden dzień więcej na regenerację.
Dzięki za uwagi, przemyślimy.

A odpowiadając na pytanie o objętość.
Czy to jest ważne?
To najprostszy bodziec. Stosunkowo bezpieczny.
Pamiętam siebie z czasów kiedy łamałem 3h00 (faktycznie pewnie byłem gotowy na okolice 2h50 ale debiutantowi jest trudniej) i biegałem 100km tygodniowo. To nie tak dużo. Zwłaszcza zawodnicy z wyczynu powątpiewają, że "tak trzeba" że można biegać 3h00 z mniejszej objętości. Oni pewnie mogą. Wolny amator (jak ja czy Maciek) się musi nabiegać.