Komentarz do artykułu Ambitny amator: 2:50-2:55 w wiosennym maratonie - projekt czteromiesięczny

[Siedlak1975]

Sam sobie odpowiedziałeś na swoje pytanie:"Trzeba pamiętać, że Maciek ma ogromne doświadczenie w biegach górskich, to naprawdę solidna baza. Teraz to trzeba przekłuć na tempo maratońskie na płaskim"

Ale co ma do tego WB2 w tempie 4'15-4'20?

Dla mnie to jest robienie wytrzymałości potrzebnej do docelowego tempa. Napisałem, że do tego robiłbym jeszcze kilka kilometrów WB3 w 4:05 czyli w docelowym tempie. Z tygodnia na tydzień dokładałbym kilometrów do tych prędkości.

[pascal]

Klasycznie jednak się zapytam: w jakim celu te kilkunasto kilometrowe WB2?

do tej pory myślałem ze po to, żeby budować wytrzymałość ?

Jeżeli bodziec siłowy jest podany w odpowiedniej dawce, to nie stłamsi kolejnego treningu, a nawet podkręci dyspozycję. Tkanki są wtedy bardziej pobudzone.

coś w tym jest . Wczoraj po rozgrzewce zrobiłem 6 podbiegów , 5 minut przerwy i 10 km BC...normalnie mi się frunęło na tej dyszce i w sumie poleciałem 5 sek/km szybciej niż było zadane

[yacool]

Takie doświadczenia są typowe. Chodzi o to, żeby korzystać z nich w sposób bardziej świadomy i trenować nawet mocniej aniżeli teoretyczne wyliczenia. Dyspozycją dnia można sterować. W przypadku amatora oczywiście trudniej, bo zawsze może coś się wydarzyć w życiu zawodowym lub osobistym, ale przy ustabilizowaniu tych sfer, to jest możliwe. Pewne wyjaśnienie zjawiska chwilowego podkręcenia formy można znaleźć u Schleipa, który wyjaśnia zmiany zachodzące w tkance łącznej. Może ona być bardziej lub mniej nawodniona i przez to wykazywać różne właściwości. Słowo klucz to remodeling. Był o tym artykuł. Tutaj oryginał, gdzie jest nieco więcej informacji. Remodeling tkanki łącznej jako proces adaptacyjny jest poniekąd takim namacalnym dowodem na słuszność koncepcji świadomego biegania albo biegania na samopoczucie, albo jeszcze inaczej można to nazwać i bardziej mistycznie. Te tajemnicze dotąd sformułowania dla ludzi preferujących konkrety, dla typowych zadaniowców są ciężkostrawne. Jest trening. Od do. Tyle i tyle. Ma być zrobione. Tymczasem może to nie pokrywać się z dyspozycją dnia i albo trenują za mocno albo za lekko (ta druga opcja u amatora rzadko występuje).

[Adam Klein]

Tutaj ostatni raport i większy komentarz: https://bieganie.pl/?show=1&cat=274&id=9561

[pascal]

a jak to jest dla Maćka - bardzo wolno ? i czy bazujecie na jakimś konkretnym tempie wybiegania - mam na myśli wszystkie biegi poza akcentami - czy są jakieś widełki ?

[Adam Klein]

To bardzo wolno wynika z obserwacji. (mojej Maćka). Wolniej niz 5:30 ale mogłoby byc nawet wolniej niz 6:00.

[Jaca_CH]

Przedwczoraj Maciek zrobił trening ze strefy siły i szybkości: 20 podbiegów. To bardzo mocny bodziec, ale dopiero od ostatniej soboty jestem pewien, że Maciek robi podbiegi w sposób taki, jak bym chciał, czyli, że to nie jest marnowanie czasu. Bo często wydaje mi się patrząc na to jak zawodnicy robią podbiegi, że mimo, że się męczą to jednak tracą czas.

Czy możesz Adam opisać jak to jest "robi podbiegi tak jak bym chciał"
Kiedy to jest marnowanie czasu, wg Ciebie, a kiedy nie jest

[Tomek W]

Klasycznie jednak się zapytam: w jakim celu te kilkunasto kilometrowe WB2?

do tej pory myślałem ze po to, żeby budować wytrzymałość ?

A WB1 nie buduje wytrzymałości?

[yacool]

Czy możesz Adam opisać jak to jest "robi podbiegi tak jak bym chciał"

Trzeba by wejść w ocenę za styl. U mnie Maciej miałby niskie noty.

[pascal]

Klasycznie jednak się zapytam: w jakim celu te kilkunasto kilometrowe WB2?

do tej pory myślałem ze po to, żeby budować wytrzymałość ?

A WB1 nie buduje wytrzymałości?

buduje, ale czy maraton biega sie WB 1 ? Mozesz sie podzielić swoimi przemyśleniami

[Skoor]

buduje, ale czy maraton biega sie WB 1 ? Mozesz sie podzielić swoimi przemyśleniami

Niedlugo dojdziecie do wniosku, ze trzeba wszystko w tempie startowym rypac zeby dobrze ten maraton pobiec

Trzeba by wejść w ocenę za styl. U mnie Maciej miałby niskie noty.

Uuuuu... zaczynam sie bac

[yacool]

Biega się w wb1 maraton, ale to dotyczy wolniejszych biegaczy. Możesz sobie to przeanalizować.

[ragozd]

jimbo napisał że jego zdaniem WB2 jest najważniejsze dla treningu maratońskiego a Ragozd nie zgodził sie z tym twierdzeniem i pisze że inaczej trenuje się pod 10km, ultra i szybkościowe dystanse co jest oczywistą oczywistością jimbo o tych dystansach nie wspomina.
Za "czytanie ze zrozumieniem" przepraszam

Gratuluję czytania ze zrozumieniem :P. Pisałem, że inaczej pod maraton trenuje się zawodnika ultra, a inaczej zawodnika biegającego 10km (znaczy się, mocno trenującego tylko na ten dystans). Mają inne bazy.
Tak jak inaczej trenuje się wytrzymałościowca, a szybkościowca - bo mają inne predyspozycje Plan dla każdego jest tym samym planem dla nikogo stricte :P A raczej - dla części, większej czy mniejszej, ale nie dla wszystkich.

[Tomek W]

buduje, ale czy maraton biega sie WB 1 ? Mozesz sie podzielić swoimi przemyśleniami

Proszę uprzejmie: uważam, że bieganie "WB2" w tempie nieco wolniejszym niż aktualna dyspozycja maratońska (znaczy wolniej niż dziś mógłbym przebiec maraton) jest niecelowe w kontekście przygotowań do tego dystansu. Więcej sensu ma to, co robi Maciek: bieg z narastającą prędkością i kros. To zapewni "uniwersalną" wytrzymałość ogólną i odporność na zmieniające się warunki biegu. Klepanie WB2 po 4'30 przez przygotowującego się do łamania 3h uważam za bezsensowne. No chyba, że czerpie z tego "fun".

[pascal]

Proszę uprzejmie: uważam, że bieganie "WB2" w tempie nieco wolniejszym niż aktualna dyspozycja maratońska (znaczy wolniej niż dziś mógłbym przebiec maraton) jest niecelowe w kontekście przygotowań do tego dystansu. Więcej sensu ma to, co robi Maciek: bieg z narastającą prędkością i kros. To zapewni "uniwersalną" wytrzymałość ogólną i odporność na zmieniające się warunki biegu. Klepanie WB2 po 4'30 przez przygotowującego się do łamania 3h uważam za bezsensowne. No chyba, że czerpie z tego "fun".

dziękuję ja do tej pory myślałem , że bieganie wb2 w przygotowaniach nie jest bieganiem wolniej niż aktualna dyspozycja maratońska, a treningiem zbliżającym do do osiągnięcia tej dyspozycji.