sosik "Marjan Bjorgen" - komentarze
Moderator: infernal
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13600
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Z twoich starych wpisów wiem, ze z tym nigdy nie miałeś problemow... ale wole przypomnieć... NIE ZAPOMNIJ O JEDZENIU, bo będzie bolec.
- sosik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5445
- Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
- Życiówka na 10k: 00:37:49
- Życiówka w maratonie: 2:58:50
- Lokalizacja: Kraków
Te 20 km, jak się złapie fajny rytm, to czysta przyjemność, o ile warunki są znośne.b@rto pisze:Ładnie weszło, ładnie.Człowiek maszyna. 5 treningów z rzędu, mocne interwały i następnego dnia 20 km.sosik pisze:Plany: Jutro 20 km BS po ok 4'50"/km
Pamiętam. Jakby w czwartek miało być 30 km, to bym więcej w siebie wmusił. Wiedziałem, że te 18 km tym tempem, to wejdzie.Rolli pisze:Z twoich starych wpisów wiem, ze z tym nigdy nie miałeś problemow... ale wole przypomnieć... NIE ZAPOMNIJ O JEDZENIU, bo będzie bolec.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
- b@rto
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3107
- Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: brak
Ciężko mi do głowy przychodzi, że 20 km jako 6 trening z rzędu może być luźne i przyjemne. Tym bardziej, że dzisiaj już pisałeś o odczuwalnym zmęczeniu.
Wiesz, ja jestem kilka poziomów niżej, ale np. wczoraj 10 km szurania wcale nie było takie fajne. Jako regeneracja - pomogło, bo mięśnie się rozgrzały, przepompowane zostało trochę krwi, później się porozciągałem i dzisiaj fajnie, ale 10 km do regeneracji to dla mnie było już trochę za dużo. 5-6, może 7 km. Może gdyby z kimś to robić, to bym się rozmową zajął a tak to takie "tup tup".
Dlatego napisałem "człowiek maszyna".
Wiesz, ja jestem kilka poziomów niżej, ale np. wczoraj 10 km szurania wcale nie było takie fajne. Jako regeneracja - pomogło, bo mięśnie się rozgrzały, przepompowane zostało trochę krwi, później się porozciągałem i dzisiaj fajnie, ale 10 km do regeneracji to dla mnie było już trochę za dużo. 5-6, może 7 km. Może gdyby z kimś to robić, to bym się rozmową zajął a tak to takie "tup tup".
Dlatego napisałem "człowiek maszyna".
- sosik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5445
- Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
- Życiówka na 10k: 00:37:49
- Życiówka w maratonie: 2:58:50
- Lokalizacja: Kraków
Może dlatego, że biegając sporo trzydziestek, to 20 przestało być wyzwaniem. Dodatkowo ostatnio 4'50"/km to jest pełen komfort. Z wyjątkiem pierwszego kilometra, tu często i po 5'20" jest, ale tak już mam, że potrzebuję chwili aby złapać rytm.
Dzisiaj czułem nogi na inerwałach, ale potem było 8 godzin za biurkiem, więc praktycznie czysta regeneracja.
Dzisiaj czułem nogi na inerwałach, ale potem było 8 godzin za biurkiem, więc praktycznie czysta regeneracja.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
- b@rto
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3107
- Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: brak
A mnie siedzenie średnio, o ile jakkolwiek, regeneruje. A 20 km to nadal 20 km.
- sosik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5445
- Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
- Życiówka na 10k: 00:37:49
- Życiówka w maratonie: 2:58:50
- Lokalizacja: Kraków
Ja sobie kupiłem plastikowy pojemnik i dałem go pod biurko (dnem do góry). Dzięki temu moje nogi są wyprostowane i praktycznie w poziomie. Może to jest jakiś patent. No i co godzinkę robię przechadzkę z podnoszeniem kolan i lekkim ponaciąganiem łydek czy czwórek.
Co do 20 km, to w tym momencie dla mnie o każdej porze dnia i nocy nie ma różnicy. Wstaję i biegnę. Oczywiście po 4'50" lub deko wolniej.
Co do 20 km, to w tym momencie dla mnie o każdej porze dnia i nocy nie ma różnicy. Wstaję i biegnę. Oczywiście po 4'50" lub deko wolniej.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
b@rto, nie przesadzaj, przeciez 20km w tempie bs to zaden wyczyn, nawet po ciezkim tygodniu
- sosik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5445
- Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
- Życiówka na 10k: 00:37:49
- Życiówka w maratonie: 2:58:50
- Lokalizacja: Kraków
Dokładnie tak, jak pisze Skoor. To żaden wyczyn.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
- rolin'
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1824
- Rejestracja: 25 cze 2013, 19:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: małopolskie
Bieganie w określonym tempie nie jest twoją mocną stroną widzę :D Nie wiem czy przestrzelanie każdego treningu, "bo luźno" jest na dłuższą metę budujące.
Dziś się zdziwiłem jak limit na Bieg Mikołajów w Krakowie okazał się wyczerpany, ale na szczęście organizator po mailu odblokował zapisy :D
Dziś się zdziwiłem jak limit na Bieg Mikołajów w Krakowie okazał się wyczerpany, ale na szczęście organizator po mailu odblokował zapisy :D
BLOG - KOMENTARZE
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
- sosik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5445
- Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
- Życiówka na 10k: 00:37:49
- Życiówka w maratonie: 2:58:50
- Lokalizacja: Kraków
To pierwszy przestrzelony trening w tym tygodniu, bo różnicę do 5"/km nie traktuję jako przestrzelenie.
Jakbym miał jutro coś biegać, to pewnie bym trochę na siłę, ale zwolnił.
Jakbym miał jutro coś biegać, to pewnie bym trochę na siłę, ale zwolnił.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ty nie traktujesz ale to jest przestrzelenie ale nue martw sie, mam taki sam problem
- sosik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5445
- Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
- Życiówka na 10k: 00:37:49
- Życiówka w maratonie: 2:58:50
- Lokalizacja: Kraków
Bez przesady. Rozumiem dzisiaj, bo było 20 sekund na kilometr za szybko. Jednak 3-4 sekundy, to nie apteka.
pn: 4'40" -> 4'37"
wt: 4'50" -> 4'49"
sr: 4'30" -> 4'26"
cz: 4'40" -> 4'36"
Wg mnie to nie są przestrzelone treningi.
pn: 4'40" -> 4'37"
wt: 4'50" -> 4'49"
sr: 4'30" -> 4'26"
cz: 4'40" -> 4'36"
Wg mnie to nie są przestrzelone treningi.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3659
- Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
- Lokalizacja: Wroclaw, POL
- Kontakt:
Zakładając, że po 2-3 sekundy na km to Ci się GPS myli to wielkiego przestrzelenia nie widać Ale dzisiaj to poszalałeś :]sosik pisze:Bez przesady. Rozumiem dzisiaj, bo było 20 sekund na kilometr za szybko. Jednak 3-4 sekundy, to nie apteka.
pn: 4'40" -> 4'37"
wt: 4'50" -> 4'49"
sr: 4'30" -> 4'26"
cz: 4'40" -> 4'36"
Wg mnie to nie są przestrzelone treningi.
biegam ultra i w górach
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ja zawsze traktowalem rozpiske jako "nie szybciej niz...". Inna sprawa, ze malo kiedy biegalem to wolniej. Raczej wychodzilo szybciej.