To i ja się mogę dołączyć do pochwał dla Garmina, ale troche też należy im się bura za adresowanie paczek.
Zerwany pasek, po kontakcie mailowym (zdjęcie paska, zdjęcie dowodu zakupu) przesłali kurierem UPS nowy pasek. Jednak długo kurier nie dzwonił, że ma przesyłkę, więc napisałem do nich o co chodzi, okazało się, że przesyłka czeka w punkcie odbioru paczek niedaleko (pobliska pralnia).
Był kłopot z adresowaniem bo:
1. Mam nazwisko na literę "Ł", zamiast tego na przesyłce pojawił się jakiś "robaczek" - przesyłka z UK więc system pewnie nie przyjął polskiego znaku i zastąpił go czymś nieczytelnym, jakbym wiedział wcześniej, że z UK to bym podał po prostu "L"
2. Mam długą nazwę ulicy - myślę, że mają ograniczoną liczbę znaków przy adresowaniu bo nie wydrukowała się ostatnia cyfra numeru mieszkania
W nazwie ulicy też jest polska litera "ń", zamiast niej też był jakiś nieczytelny kulfon, ale to akurat mały problem bo i bez tego nazwa ulicy łatwa do rozszyfrowania.
3. Nie było na przesyłce nr telefonu, dlatego kurier nie dzwonił
Pojechałem do punktu odbioru, udało się pani znaleźć paczkę i odebrałem
Po wszystkim napisałem im maila, że dzięki, że odebrałem, ale że słabo z tym adresowaniem, dostałem odpowiedź, że sprawdzą dlaczego były takie kłopoty, no i że fajnie że wszystko ok i odebrane.
Jakie było moje zdziwienie jak po jakichś 2-3 tygodniach dostałem pocztą przesyłkę z Garmina z kolejnym paskiem
Wysłane z mojego SM-G920F .