Wiek nie jest tu problemem. Potencjał jest bo już HM na poziomie 1.22 dawał w sprzyjających okolicznościach możliwość złamania 2.55. Przedział 2.50-2.55 to jakby celowanie w bardzo szeroki zakres. To nie jest tak jak napisać 3.05-3.10 bo w tych lepszych czasach te różnice są ogromne. Brak postępu może też wiązać, ze stawianiem sobie często zbyt wysokich celów. Każdy kto złamie trójkę chce od razu łamać 2.55 bo to wydaje się naturalne i łatwe, bo to różnica na tempie głupich 5 sekund. Tyle, że to jest często ogromna różnica, która już na etapie treningu daje niewłaściwe obciążenia. Tak z marszy z łamania trójki do tempa 4.10 to przechodzą tylko Ci, dla których złamanie trójki było łatwe. Łatwym tu nazwę szybkie i naturalne dojście do biegania maratonu tempem 4.15. Dla tych, którzy mieli z trójką pewien problem przeskok na poziom 2.55 będzie przeskokiem bardzo dużym a często niemożliwym. Poziom 2.50 zaś do poziomu 3.0 to się ma jak rozmowa kogoś, kto złamał 3.30 i chce złamać od razu trójkę. Na bieganie po 2.50 mało ludzi dochodzi, czas zejścia z 3.00 na 2.50 też sporo zajmuje, często kilka lat. Z marszu to robią ludzie o potencjale 2.30-2.40.
Bieganie 10km w 37.40 na poziom 2.55 powinno wystarczyć, na 2.50 trzeba być minutę szybszym a i to nic nie gwarantuje.
No i ostatnie, wrogiem w wyśrubowanej życiówce w maratonie jest najczęściej brak pokory i stawianie sobie przesadzonych celów. Wiele osób pobiegłoby życiówkę ale celuje często w nieco lepszy wynik czym przekreśla swoje szanse na wejściu czego też ostatnio doświadczyłem

.
Mnie zejście z 2.59 na 2.55 zajęło rok, kolejne 2 lata to 2.50. To były lata ciężkiej pracy i wytrwałego, regularnego treningu, nie wynikało to ze specjalnych zdolności czy przymiotów ciała itp itd. Ważne w rozliczeniu i loteryjne jest niestety trafienie w warunki na maraton. Rok przygotowań, wypracowana fajna forma i wszelkie nadzieje i szanse potrafią zgubić się na wietrze czy wypocić na słońcu. Kwestia szczęścia bywa tu istotna i ma istotny wpływ na wynik.
Z zaciekawieniem będę śledził i życzę powodzenia, niemniej pomyślałbym raczej o tempie 4.10 jako o celu.