Kazig - masz całkowita rację

. Uwielbiam biegać jesienia, zimą, wiosną. Latem przesiadam sie na rower.
Latem jestem rozkojarzony, wiesz jak to jest lato, plaża, dziewczyny, skapo ubrane dziewczyny

no i ten upał

. A tak biegam sam lub prawie sam, wszyscy pouciekali do domów, do telewizora, kawy, piwa....etc. Jest jeszcze coś, uwielbiam "jeść lody" w trakcie biegu zimą, są takie smaczne, zdrowe. Zaczynam tesknic za jesienią, za spokojem, pieknie "pomalowanym " lasem, spacerami w liściach. Do zobaczenia na jesiennych trasach.