Suplement - ochrona stawów

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
sebast
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 211
Rejestracja: 15 lip 2013, 08:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Słyszał ktoś o jedzeniu kaszy jaglanej na stawy ? Wpływa ponoć korzystnie na stawy, jeśli się nie mylę to za sprawą krzemionki którą zawiera.

Na stronie http://nachwaletrojcyswietej.pl/dzienni ... ecien.html znalazłem taką informację w skrócie o zwyrodnieniu stawów:
Zostało to chyba przekopiowane z newslettera ze strony: https://www.pocztazdrowia.pl
Przeciwbólowo: hakorośl

Bardzo proszę znawców medycyny naturalnej o wybaczenie, że zaczynam od tak „oczywistej oczywistości”. Hakorośl można dziś kupić na każdym rogu. Nie występuje już chyba tylko w dworcowych automatach z przekąskami (ale pewnie i tam wkrótce zagości). Roślina ta robi ostatnio taką furorę, że jej uprawy w Afryce stają się przyczyną (kolejnej) katastrofy ekologicznej.

Hakorośl uprawia się na piaszczystych pustyniach Republiki Południowej Afryki i Namibii. Z jej korzeni wytwarza się żelatynowe kapsułki zawierające główne substancje czynne: harpagozyd, harpagid, prokumbozyd, prokumbid, substancje o działaniu przeciwzapalnym i przeciwbólowym.

Kuracja tą rośliną działa zazwyczaj szybko i spektakularnie w przypadku reumatyzmu, przynosząc choremu ulgę i umożliwiając zmniejszenie dawek zażywanych leków. Wiele osób przyznaje, że już nie potrafi się bez niej obejść.

W badaniu opublikowanym w 2003 r. wykazano zdecydowane złagodzenie bólu i innych objawów choroby zwyrodnieniowej stawów u 75 pacjentów leczonych hakoroślą. Ból zmniejszył się o 25 do 45% i o tyle samo wzrosła mobilność pacjentów1. Wyniki wszystkich badań poświęconych temu zagadnieniu sugerują, że hakorośl jest równie skuteczna jak środki farmaceutyczne w łagodzeniu stanów zapalnych i bólów związanych z artrozą.

Weźmy na przykład zupełnie niedawno przeprowadzone badanie francuskie, którym objęto 122 osoby z chorobą zwyrodnieniową stawu biodrowego i kolanowego. Przez cztery miesiące jedna grupa ochotników stosowała hakorośl w dawce 435 mg na dobę, a druga przyjmowała lek przeciwzapalny pod nazwą diacereina. Obie grupy uzyskały takie same rezultaty pod względem redukcji bólu, jednak po zakończeniu badania pacjenci przyjmujący hakorośl stosowali mniejsze dawki leków niż przed badaniem. Również na biegunkę skarżyli się rzadziej (o 26%) niż pacjenci poddani chemicznej terapii przeciwzapalnej2.

W innym badaniu z 2003 r. na 44 przypadkach porównano skuteczność hakorośli i rofekoksybu. Pacjenci mogli równolegle kontynuować swoje standardowe leczenie lub przerwać je, gdyby poczuli się lepiej. Po sześciu tygodniach od rozpoczęcia badania 10 pacjentów zdołało dzięki hakorośli przerwać swoje standardowe leczenie na dłużej niż 5 dni. W grupie rofekoksybu było to możliwe tylko u 5 pacjentów. W pozostałych przypadkach redukcja bólu była porównywalna w obu grupach, z tym że u osób zażywających rofekoksyb wystąpiło dwa razy więcej efektów niepożądanych3.

I po bólu...
Imbir – nieznane właściwości przeciwzapalne

Jak już wiemy, pozbycie się bólu to za mało. Trzeba jeszcze zredukować stan zapalny wywołany przez czynniki zwane interleukinami, które wpływają niszcząco na chrząstkę.

Medycyna ajurwedyjska stosuje imbir (Zingiber officinale) jako podstawową roślinę do zwalczania wszelkiego rodzaju stanów zapalnych. W przeprowadzonych niedawno badaniach potwierdzono właściwości przeciwzapalne substancji zawartych w imbirze. Niektórzy naukowcy twierdzą wręcz, że mógłby on z powodzeniem konkurować z lekami najnowszej generacji4.

To właśnie wielowiekowa tradycja leczenia imbirem skłoniła w 1992 r. naukowców do próby zastosowania jego sproszkowanego korzenia w leczeniu choroby zwyrodnieniowej stawów. Po 3 miesiącach stosowania trzy czwarte pacjentów odczuło poprawę. Część z nich kontynuowała kurację opartą na imbirze przez ponad dwa i pół roku bez żadnych istotnych działań niepożądanych5.

W opiniotwórczym czasopiśmie medycznym „Arthritis and Rheumatism” ostatnio opublikowano wyniki ciekawego badania klinicznego: osobom cierpiącym na chorobę zwyrodnieniową stawu kolanowego przez 6 tygodni podawano imbir i placebo. Uczestnicy mogli zażywać farmaceutyki chemiczne, gdyby ból był zbyt silny. W trakcie badania ani lekarze prowadzący, ani pacjenci nie wiedzieli, kto zażywa imbir, a komu podaje się pigułki o działaniu obojętnym (placebo). Taki rodzaj badania nazywa się fachowo „badaniami kontrolowanymi o podwójnie ślepej próbie”, a ich wyniki uznaje się za najbardziej wiarygodne.

Pod koniec badania naukowcy stwierdzili, że pacjenci zażywający imbir (w odróżnieniu od tych, który otrzymywali placebo) poruszają się z większą swobodą, słabiej odczuwają ból i mają mniej zesztywniałe stawy, co oznacza, że imbir okazał się bardzo skuteczny w leczeniu artrozy6. To jednak dopiero początki badań nad stosowaniem imbiru jako leku na chorobę zwyrodnieniową stawów i trzeba jeszcze poczekać na potwierdzenie tych wyników, aby mieć pewność co do skuteczności tej terapii.
Spowolnienie postępu choroby dzięki kwasom
omega-3


Trzecią strategiczną bronią w walce z chorobą zwyrodnieniową stawów są substancje, które pomagają spowolnić postęp choroby, a mianowicie kwasy tłuszczowe omega-3.

Kwasy omega-3 to kolejny „szlagier” medycyny naturalnej, którego skuteczność jest już niezaprzeczalnie uznana nawet przez medycynę konwencjonalną. Jest to rodzina kwasów tłuszczowych występujących w zielonych roślinach, orzechach, tłustych rybach (sardela, śledź, makrela, sardynka, łosoś), siemieniu lnianym, oleju rzepakowym, orzechowym i lnianym. Po ich spożyciu z kwasów tłuszczowych powstają związki o silnych właściwościach przeciwzapalnych.

Doktor Bruce Caterson z uniwersytetu w Cardiff (Walia) już od 1998 r. zgłębia wraz z zespołem potencjalne korzyści ze stosowania suplementacji kwasów omega-3 w chorobie zwyrodnieniowej stawów. Po kilku udanych eksperymentach przeprowadzonych w laboratorium na zwyrodniałej tkance chrzęstnej naukowcy opublikowali właśnie wyniki swoich pierwszych prób na ludziach.

Również one okazują się bardzo obiecujące. W badaniu uczestniczyło 31 osób z chorobą zwyrodnieniową stawów zakwalifikowanych do operacji wszczepienia protezy stawu kolanowego. Połowa uczestników przez 10 do 12 tygodni przed zabiegiem przyjmowała 2 razy na dobę kapsułki zawierające 1 g oleju z wątroby dorsza wzbogaconego w kwasy omega-3. Druga połowa otrzymywała placebo. Po operacji przebadano usuniętą chrząstkę.

Wyniki: w 86% przypadków z grupy kwasów omega-3 – w porównaniu do 26% z grupy placebo – w chrząstce nie było śladu (lub były niewielkie ilości) niszczycielskich enzymów. Zdaniem autora badania, profesora Catersona, „jest to konkretny dowód na to, że suplementacja kwasów tłuszczowych omega-3 może spowolnić lub nawet powstrzymać degenerację chrząstki i złagodzić stan zapalny oraz ból towarzyszący artrozie”. Również w tym przypadku mamy jednak jeszcze za mało danych, choć są one obiecujące.
Odbudowa chrząstki:
glukozamina i chondroityna

Najlepsze zostawiłem na deser: dwie naturalne substancje, które mogą przyczynić się nawet do odwrócenia procesu chorobowego w artrozie, czyli – innymi słowy – odbudować chrząstkę i odmłodzić nasze stawy o kilka lat.

W chrząstce zawarte są cząsteczki, które działają jak gąbka: wchłaniają i przechowują wodę, zapewniając w ten sposób giętkość i elastyczność tkanek stawowych. Są to tak zwane proteoglikany (choć mniejsza o nazwę) – bez nich chrząstka nie jest odporna na uderzenia, marszczy się, pęka i może całkowicie zaniknąć.

Aby komórki naszych stawów mogły wytwarzać proteoglikany, potrzebują dwóch substancji: glukozaminy i chondroityny. Zwykle wytwarzane są one przez chondrocyty z glukozy dostarczanej w diecie w wyniku kilku reakcji biochemicznych. Jednak w przypadku artrozy chondrocyty, nawet dobrze zaopatrzone w glukozę, nie są już w stanie właściwie wywiązywać się z tego zadania.

Naukowcy zauważyli, że dużo lepsze rezultaty otrzymuje się, dostarczając do chondrocytów gotową glukozaminę i chondroityny w postaci doustnych suplementów. W niektórych przypadkach substancje te stymulują wytwarzanie proteoglikanów i normalizują metabolizm tkanki chrzęstnej. Nie tylko zatrzymuje się jej degeneracja, ale nawet może się zacząć odbudowa nowej chrząstki.

Większość prowadzonych od ponad 20 lat badań potwierdza skuteczność suplementacji glukozaminy w łagodzeniu bólu towarzyszącego lekkim lub niezbyt ciężkim przypadkom choroby zwyrodnieniowej stawów. Poprawa następuje po 2 do 8 tygodni leczenia i utrzymuje się przez kilka tygodni po jego zaprzestaniu. Wynika to z właściwości przeciwzapalnych glukozaminy7.

Ponadto – i na tym właśnie opiera się przewaga glukozaminy nad lekami przeciwzapalnymi – w niektórych przypadkach może ona ustabilizować proces degeneracji chrząstki. Dwa badania kliniczne z udziałem chorych na artrozę stawu kolanowego wykazały, że przyjmowanie 1500 mg siarczanu glukozaminy codziennie przez 3 lata pomaga powstrzymać postęp choroby8, 9. Nie zgłoszono żadnych istotnych działań niepożądanych.

Ta terapia wymaga jednak, by w stawie nadal istniały komórki chrząstkotwórcze, czyli by tkanka chrzęstna nie była jeszcze całkowicie zniszczona. Stąd tak ważne jest wczesne podjęcie działań profilaktycznych, na przykład po odniesionym wskutek upadku na nartach urazie kolana, ponieważ tego typu urazy natychmiast uruchamiają proces zapalny, który ostatecznie prowadzi do uszkodzenia chrząstki.

A co z chondroityną? Nawet jeśli nie jest tak dogłębnie przebadana jak glukozamina, dysponujemy wynikami badań klinicznych, które sugerują, że może uśmierzać ból. Może również przyczyniać się do powstrzymania lub spowolnienia postępu choroby.

W pewnym kontrolowanym badaniu z podwójnie ślepą próbą naukowcy obserwowali 120 osób z chorobą zwyrodnieniową stawu kolanowego. Leczenie, które porównywano ze stosowaniem placebo, polegało na przyjmowaniu 800 mg siarczanu chondroityny codziennie przez 3 miesiące. Taką kurację podejmowano raz do roku. Po pierwszym roku pacjenci zgłaszali wyraźnie mniejsze dolegliwości, a prześwietlenia wykazywały niewielkie zmiany w ubytkach tkanki chrzęstnej. Podobnie jak w przypadku glukozaminy również pozytywne działanie chondroityny utrzymywało się po zakończeniu kuracji10.

Naukowcy wykazali również, że wyższą skuteczność leczenia osiąga się, stosując glukozaminę i chondroitynę łącznie.
Źródło: http://nachwaletrojcyswietej.pl/dzienni ... ecien.html
https://www.pocztazdrowia.pl
Znalazłem też dosyć ciekawy produkt: https://sklep.kfd.pl/kfd-premium-collag ... -5079.html
New Balance but biegowy
Skomand
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 34
Rejestracja: 16 sty 2015, 13:37
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja używam tego preparatu z KFD, czasem jedno opakowanie proflaktycznie, a jeśli coś boli to wtedy podwójną dawkę do ustąpienia objawów
Yahoo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2781
Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
Życiówka na 10k: 43:30
Życiówka w maratonie: 3:44:25

Nieprzeczytany post

Jedzenie skorupiaków + hakorosli ochroni nasze stawy i zmobilizuje kolagen w całość.

Wysłane z mojego SM-T113 .
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
adku
Wyga
Wyga
Posty: 57
Rejestracja: 04 gru 2014, 23:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

agnesska27 pisze:Szczerze? . Jest spora ilość zabiegów na nasze przypadłości, choćby ***** więc czemu by nie wydać kasy na to?
Choćby dlatego, że nie lubimy natrętnej kryptoreklamy :)
martynakosak
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 05 wrz 2017, 11:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Galaretki wcinam bardzo często, ale jakoś nie pomaga mi to na moje stawy. Kaszę jaglaną też lubię, ale chyba nie słyszałam o jej wpływie na stawy (jeśli faktycznie działa to super, może i kiedyś ja to zauważę). Nie wiem jednak czy to ja nie odczuwam zbyt dużej różnicy czy oczekuję efektów na już... Po próbach na własną rękę, zdecydowałam się na konsultację z lekarzem i on zalecił mi stosowanie suplementu, bardziej w celu stopniowej, ale długotrwałej poprawy niż spektakularnych zmian (chociaż tymi też bym nie pogardziła). Akurat ja zaczęłam uzupełnianie składników z pomocą hyalutidin - podobno to w mojej sytuacji było najbardziej korzystne, a sama pewnie nie potrafiłam bym wybrać odpowiedniego produktu. Teraz dopiero zaczęłam pierwszą kurację, ale podobno taki preparat https://www.apteka-melissa.pl/produkt/h ... ,3705.html jest bardzo wydajny i skuteczny, przynajmniej u dużej części pacjentów. Chciałabym, żeby i w moim przypadku tak było, bo nie widzi mi się stosowanie leków przez kilka czy nawet kilkanaście lat. A tym bardziej brak jakiegokolwiek ruchu spowodowany bólem. Liczę na stopniową poprawę. Oczywiście nie odpuszczam treningów, w miarę swoich możliwości, no i uzupełniam dietę o składniki, które mogą mi jeszcze pomóc (na szczęście nie trafiłam też jeszcze na produkty, które w ogóle by mi nie odpowiadały, ale to zapewne jeszcze przede mną).
Yahoo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2781
Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
Życiówka na 10k: 43:30
Życiówka w maratonie: 3:44:25

Nieprzeczytany post

martynakosak pisze:Galaretki wcinam bardzo często, ale jakoś nie pomaga mi to na moje stawy. Kaszę jaglaną też lubię, ale chyba nie słyszałam o jej wpływie na stawy (jeśli faktycznie działa to super, może i kiedyś ja to zauważę). Nie wiem jednak czy to ja nie odczuwam zbyt dużej różnicy czy oczekuję efektów na już... Po próbach na własną rękę, zdecydowałam się na konsultację z lekarzem i on zalecił mi stosowanie suplementu, bardziej w celu stopniowej, ale długotrwałej poprawy niż spektakularnych zmian (chociaż tymi też bym nie pogardziła). Akurat ja zaczęłam uzupełnianie składników z pomocą hyalutidin - podobno to w mojej sytuacji było najbardziej korzystne, a sama pewnie nie potrafiłam bym wybrać odpowiedniego produktu. Teraz dopiero zaczęłam pierwszą kurację, ale podobno taki preparat https://www.apteka-melissa.pl/produkt/h ... ,3705.html jest bardzo wydajny i skuteczny, przynajmniej u dużej części pacjentów. Chciałabym, żeby i w moim przypadku tak było, bo nie widzi mi się stosowanie leków przez kilka czy nawet kilkanaście lat. A tym bardziej brak jakiegokolwiek ruchu spowodowany bólem. Liczę na stopniową poprawę. Oczywiście nie odpuszczam treningów, w miarę swoich możliwości, no i uzupełniam dietę o składniki, które mogą mi jeszcze pomóc (na szczęście nie trafiłam też jeszcze na produkty, które w ogóle by mi nie odpowiadały, ale to zapewne jeszcze przede mną).
Trzeba stosowac okolo minimum 6 miesiecy aby odczuć minimalna poprawe stawow.

Mozesz sprobowac wywarow kostno-miesnych.
Badz odwarow z czarciego pazura, kurkumy z pieprzem i olejem/tłuszczem + witamina C.

Kombinuj powodzenia.

Wysłane z mojego SM-T113 .
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
Awatar użytkownika
Pawlinio
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 16
Rejestracja: 18 wrz 2017, 11:12
Życiówka na 10k: 58
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

No to Animal Flex ma te wszystkie substancje o których była mowa w powyższych wątkach, cholera może to mnie uratuje przed tą upierdliwa chondromalacja, tylko ile tych tabletek można łykac.
Yahoo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2781
Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
Życiówka na 10k: 43:30
Życiówka w maratonie: 3:44:25

Nieprzeczytany post

A może ten produkt + witamina C w 3-4 gramach ?
https://sklep.kfd.pl/kfd-premium-collag ... &results=3

ew. zwykła żelatyna spozywcza.
Ostatnio zmieniony 21 paź 2017, 07:41 przez Yahoo, łącznie zmieniany 1 raz.
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
Awatar użytkownika
Pawlinio
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 16
Rejestracja: 18 wrz 2017, 11:12
Życiówka na 10k: 58
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Galaretki z nóżek też zajadam :) tylko jedyna opcja żeby to zjeść to duża liczba octu ;)
Ten suplement nie ma tej magicznej glukozaminy flex ma niby z krabow oceanskich zrobiony :]
Chociaż pewnie u chinczyka z proszku to zrobili no ale człowiek lubi się łudzic ;), a zwykła żelatyna nie ma tej magii co paczka kolorowego specyfiku za 100 zeta ;)
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jeśli to coś jest zrobione ze zwierzątek oceanicznych, to bałbym się przedawkować przy okazji metale ciężkie ;-)
Yahoo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2781
Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
Życiówka na 10k: 43:30
Życiówka w maratonie: 3:44:25

Nieprzeczytany post

Pawlinio pisze:Galaretki z nóżek też zajadam :) tylko jedyna opcja żeby to zjeść to duża liczba octu ;)
Dlaczego ? I ile łyżek stołowych octu jabłkowego dodajesz ?
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
Awatar użytkownika
Pawlinio
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 16
Rejestracja: 18 wrz 2017, 11:12
Życiówka na 10k: 58
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Wiem ocet jabłkowy ale zwykłego używam :)
kartka2017
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 17 paź 2017, 10:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

A ja na stawy biorę kolagen Bene Vobis. Działa rewelacyjnie. Suplementy nie szkodzą, a z pewnością mogą pomóc. Po operacji stawu kolanowego myślałem, że dobrze nie będzie. Jednak kolagen i ćwiczenia postawiły mnie na nogi tak, że znów mogę biegać.
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

mistle pisze:Po drugie o stawy warto jest dbać i kupic sobie jakiś suplement wspomagający
Koniecznie z Aflofarm-u :bum:

Wysłane z mojego SM-A510F .
Yahoo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2781
Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
Życiówka na 10k: 43:30
Życiówka w maratonie: 3:44:25

Nieprzeczytany post

Karcia11 pisze:
Skoor pisze:
mistle pisze:Po drugie o stawy warto jest dbać i kupic sobie jakiś suplement wspomagający
Koniecznie z Aflofarm-u :bum:

Wysłane z mojego SM-A510F .
Hmm, rozumiem, że to ironia?

Panowie i Panie, mam ogromny problem ze stawami, co niestety wyklucza mnie z biegania.
Zastanawiają mnie dwie kwestie:

Czy mogę wrócić do biegania, gdy ból minie? Czy nie warto ryzykować? Czy takie problemy mają charakter przejściowy?

I druga, zgodna z wątkiem. Ostatnio trafiłam na reklamę ProFlexen:https://zdrowitek.pl/proflexen-naturaln ... -i-opinie/
Póki co nie skusiłam się na zamówienie, ale wygląda interesująco (?). Czy ktoś kto siedzi w temacie mógłby powiedzieć coś więcej? Ewentualnie może polecicie coś co faktycznie działa i mi pomoże?

Z góry dziękuję za każdą odpowiedź!
Pozdrawiam,
Karolina
Proszę ciebie
Skuteczne i działające bedzie kurkuma o formulacji longvida (badz NovaSol) + witamina C.

https://suplearths.blogspot.com/2018/07 ... y.html?m=1

Wysłane z mojego DUK-L09 .
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
ODPOWIEDZ