beata pisze:Tak charm, nie masz w tym przypadku racji - wytrenowany zawodnik może dłużej biec na wysokim tętnie, i nic mu się z tego powodu nie dzieje.
Poza tym wysokość tętna to sprawa osobnicza.
Ja nie mogę uważać siebie za osobę niewytrenowaną, a przebiegnięcie 5-10km na tętnie 175-180 nie jest dla mnie jakimś problemem, a to teoretycznie mój maks, choć oczywiście tym maksem przecież nie jest. Jednocześnie mam niskie tętno spoczynkowe.
Startując w zawodach 10km biegłam cały dystans na tętnie powyżej 185, no, ale to było jakieś 10 lat temu, kiedy byłam nawet bardziej wytrenowana, niż dziś.
Ważniejszym parametrem niż wysokość tętna jest tempo restytucji - powrotu tętna do stanu niskiego po zaprzestaniu wysiłku - i tu wytrenowani zawodnicy mają sporą przewagę na niewytrenowanymi, ich tętno szybko spada. U niewytrenowanego znacznie dłużej tętno po wysiłku będzie podwyższone.
Charm ma pełną racje.
Niewytrenowany biegacz duzo łatwiej osiągnie HRmax i juz na paru podbiegach jest w okolicach 100%. Natomiast wytrenowany zawodnik bedzie miał duze problemy osiągnąć te wartości i bedzie musiał sie bardzo duzo napracować. Co innego w utrzymaniu tempa na 95-100% HRmax. Wytrenowany zawodnik potrafi utrzymać takie tempo przez kilkanaście minut, a nie wytrenowany juz po 200m po prostu stanie.
Przyczyna jest bardzo prosta: przyzwyczajenie organizmu do duzego wysiłku, poprawa transportu tlenu do komórek, poprawa transportu pozostałości metabolizmu i ekonomizacja ruchu.