Zawody na bardzo wysokim tętnie - czy to normalne(bezpieczne

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
Marc.Slonik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2004
Rejestracja: 20 sie 2014, 16:45
Życiówka na 10k: 44:12
Życiówka w maratonie: 3:23:55
Lokalizacja: Bruksela, Belgia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

beata pisze:Tak charm, nie masz w tym przypadku racji - wytrenowany zawodnik może dłużej biec na wysokim tętnie, i nic mu się z tego powodu nie dzieje.
Poza tym wysokość tętna to sprawa osobnicza.
Charm wyjaśniała, że nie chodziło jej o to jak długo ktoś może utrzymywać wysokie tętno. Tylko o tempo jego wzrostu. U osoby wytrenowanej obserwujemy bardziej stopniowy wzrost, a u mniej wytrenowanej - skokowy. Ja tak przynajmniej zrozumiałem:
charm pisze:Nie chodziło o czas przez jaki można utrzymać tętno, ale "łatwość" uzyskania wysokiego tętna.
PKO
brujeria
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1060
Rejestracja: 30 lis 2009, 11:32
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dokładnie. Chodzi o opisaną tutaj zależność : https://bieganie.pl/?show=1&cat=13&id=2004
squarePants
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 452
Rejestracja: 13 mar 2013, 15:19
Życiówka na 10k: 36:51
Życiówka w maratonie: 2:51
Lokalizacja: Biłgoraj

Nieprzeczytany post

marion0 pisze:Potraktowałem wczorajszy test Coopera,moim zdaniem na maximum moich możliwości
Do odmowy? Wymiotowałeś?
Trudno samemu tak się zmotywować.
IM 9:40
1/2IM 4:31
1/4IM 2:05
Ol 02:07:26
Ultra 6h 70km
M 2:48
HM 1:18
marion0
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 163
Rejestracja: 11 mar 2016, 16:09
Życiówka na 10k: 42:40
Życiówka w maratonie: 3:30:05

Nieprzeczytany post

squarePants pisze:Do odmowy? Wymiotowałeś?
Trudno samemu tak się zmotywować.
Nie bardzo wyobrażam sobie jak mógłbym doprowadzić do stanu, o który pytasz.
Tempo każdego km równo po 3:52 i ostatnia minuta na ile miałem sił.

Motywacja była, osiągnąć lepszy dystans jak na wiosnę, co z kolei wiąże się z wyznaczeniem nowych temp treningowych.

Masz jakiś inny, sprawdzony sposób, aby się zmotywować "do odmowy" ???
Awatar użytkownika
Arek Bielsko
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1004
Rejestracja: 12 wrz 2005, 14:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Nieprzeczytany post

kiedyś, na pewnych dziwnych zawodach, jak już wszyscy żygali z wysiłku, pewien mjr rez. powiedział do nas: "jeśli się Wam wydaje, że już nie możecie, to znaczy, że macie jeszcze 30% rezerw" :bum:
"co nas nie zabije, to nas wzmocni"
"odrobina cierpienia jeszcze nikomu nie zaszkodziła"
Awatar użytkownika
Arek Bielsko
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1004
Rejestracja: 12 wrz 2005, 14:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Nieprzeczytany post

marion0 pisze:
squarePants pisze:Do odmowy? Wymiotowałeś?
Trudno samemu tak się zmotywować.
Nie bardzo wyobrażam sobie jak mógłbym doprowadzić do stanu, o który pytasz.
oj, to akurat jest względnie proste... wystarczy dać z siebie troche ponad 100% :)

https://www.youtube.com/watch?v=ST4XdS8VUao
https://www.youtube.com/watch?v=AYowK0HXyZs
https://www.youtube.com/watch?v=Bt41leaaO28
"co nas nie zabije, to nas wzmocni"
"odrobina cierpienia jeszcze nikomu nie zaszkodziła"
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13873
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Turecki44 pisze:
b@rto pisze:Turecki44, jeszcze powiedz, że swoje HRmax obliczyłeś ze wzoru to Ci normalnie dyplom namaluję. To bardzo świetnie, że Ty pobiegłeś na swoim hr średnim 172, ale to znaczy tylko tyle, że Twoje tętno jest takie a nie inne. Próba porównywania samych wartości (a nie %HRmax czy %HRR) to głupota w skrajnej postaci.
Kiedy ja porównywałem tętna, mierzyłem swoje HR max to... było dawno :), więc nie trzeba tak ostro. Jeżeli ktoś biega 10 km w 50 minut przy tętnie 189 to jest niewytrenowany, niewytrzymały i to się może źle dla niego skończyć. Chyba, że ma spoczynkowe jakoś bardzo wysokie, ale wtedy powinien iść do lekarza, bo może mieć poważne kłopoty, np. nadciśnienie. Tętno jest podstawowym miernikiem wytrenowania i tyle. Pokaż mi proszę jakiegoś znanego sportowca - wytrzymałościowca, który ma wysokie średnie HR? Z reguły jest dokładnie odwrotnie: im jesteś bardziej wytrenowany tym masz niższe tętno i to jest prosta zasada jak instrukcja obsługi cepa. To jest reguła, a wyjątki od niej powinny być hospitalizowane :)
Bzdury.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13873
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Turecki44 pisze:
b@rto pisze: Co Ty pitolisz? Jak mam HRmax 205 to na jakim tętnie mam biec zawody na 10 km? Podpowiem, że około 188 (chociaż dawno nie mierzyłem nic podczas zawodów bo mnie pasek wkurza). 175-180 średnia to miałbym MOŻE podczas maratonu albo i wolniej.
Bieganie 50 minut ze średnim tętnem 189 to masakra dla organizmu i jeszcze w tak słabym tempie, bo na dychę. Jeżeli koleś dodatkowo kończy bieg przy 201 to wszystkiego dobrego. Któryś z naszych medalistów olimpijskich w kajakarstwie doszedł do tętna 202 uderzeń (na końcu wyścigu), ale jego wysiłek był dużo krótszy i był wytrenowanym mistrzem. Nie wiem ile Ty być pobiegł maraton ze 175 - 180, ja pobiegłem 2.57 ze 172 HR średnim i to był mój maks.
Bzdury.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13873
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

beata pisze:Tak charm, nie masz w tym przypadku racji - wytrenowany zawodnik może dłużej biec na wysokim tętnie, i nic mu się z tego powodu nie dzieje.
Poza tym wysokość tętna to sprawa osobnicza.
Ja nie mogę uważać siebie za osobę niewytrenowaną, a przebiegnięcie 5-10km na tętnie 175-180 nie jest dla mnie jakimś problemem, a to teoretycznie mój maks, choć oczywiście tym maksem przecież nie jest. Jednocześnie mam niskie tętno spoczynkowe.
Startując w zawodach 10km biegłam cały dystans na tętnie powyżej 185, no, ale to było jakieś 10 lat temu, kiedy byłam nawet bardziej wytrenowana, niż dziś.
Ważniejszym parametrem niż wysokość tętna jest tempo restytucji - powrotu tętna do stanu niskiego po zaprzestaniu wysiłku - i tu wytrenowani zawodnicy mają sporą przewagę na niewytrenowanymi, ich tętno szybko spada. U niewytrenowanego znacznie dłużej tętno po wysiłku będzie podwyższone.
Charm ma pełną racje.
Niewytrenowany biegacz duzo łatwiej osiągnie HRmax i juz na paru podbiegach jest w okolicach 100%. Natomiast wytrenowany zawodnik bedzie miał duze problemy osiągnąć te wartości i bedzie musiał sie bardzo duzo napracować. Co innego w utrzymaniu tempa na 95-100% HRmax. Wytrenowany zawodnik potrafi utrzymać takie tempo przez kilkanaście minut, a nie wytrenowany juz po 200m po prostu stanie.

Przyczyna jest bardzo prosta: przyzwyczajenie organizmu do duzego wysiłku, poprawa transportu tlenu do komórek, poprawa transportu pozostałości metabolizmu i ekonomizacja ruchu.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13873
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

squarePants pisze:
marion0 pisze:Potraktowałem wczorajszy test Coopera,moim zdaniem na maximum moich możliwości
Do odmowy? Wymiotowałeś?
Trudno samemu tak się zmotywować.
To jest oczywiście mitem.
Nie trzeba wymiotować żeby osiągnąć 100% HRmax
Ta wartość osiągniesz dosyć "łatwo", biegając bardzo szybkie interwały lub podbiegi.

Dla ciekawości: Mozna tez biegać duzo szybciej jak 100%HR. Ta wartość, przy zwiększaniu prędkości pozostaje jednak na stałym poziomie. Dlaczego można biegać szybciej jak 100%? Dlatego ze organizm potrafi uzyskać energie także beztlenowo... anaerob-laktazid... no i takie bieganie, niekiedy, kończy sie opróżnieniem żołądka.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13873
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Co do pytania @srodkowego...
Ja nie zaliczam sie do tych co lubia latać z każda pierdołka do lekarza i często mnie śmieszy takie podejście. Bieganie, i nawet bardzo szybkie bieganie (na HRmax także), jest samo w sobie bardzo zdrowe i najlepszym lekarstwem na wszystkie choroby cywilizacyjne.

Jednak od czasu do czasu powinno sie iść do lekarza i zrobić mała kontrole, czy wszystko jest w porządku. Przede wszystkim, jak sam jesteś czegoś niepewny i chcesz uzyskać fachowa poradę.

Czego nie potrzebujesz jest test mleczanu i stref treningowych za 500zl.

Acha... jestem prawie 2x starszy od ciebie i biegam 3-4x w tygodniu na maxa (a biegam 7-9x na tydzień)... bo lubie. Przez ostatnie 20 lat nie bylem na zwolnieniu lekarskim. I wyjątkiem nie jestem.
srodkowy
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 14 mar 2013, 21:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzięki :)
brujeria
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1060
Rejestracja: 30 lis 2009, 11:32
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Rolli pisze:
beata pisze:Tak charm, nie masz w tym przypadku racji - wytrenowany zawodnik może dłużej biec na wysokim tętnie, i nic mu się z tego powodu nie dzieje.
Poza tym wysokość tętna to sprawa osobnicza.
Ja nie mogę uważać siebie za osobę niewytrenowaną, a przebiegnięcie 5-10km na tętnie 175-180 nie jest dla mnie jakimś problemem, a to teoretycznie mój maks, choć oczywiście tym maksem przecież nie jest. Jednocześnie mam niskie tętno spoczynkowe.
Startując w zawodach 10km biegłam cały dystans na tętnie powyżej 185, no, ale to było jakieś 10 lat temu, kiedy byłam nawet bardziej wytrenowana, niż dziś.
Ważniejszym parametrem niż wysokość tętna jest tempo restytucji - powrotu tętna do stanu niskiego po zaprzestaniu wysiłku - i tu wytrenowani zawodnicy mają sporą przewagę na niewytrenowanymi, ich tętno szybko spada. U niewytrenowanego znacznie dłużej tętno po wysiłku będzie podwyższone.
Charm ma pełną racje.
Niewytrenowany biegacz duzo łatwiej osiągnie HRmax i juz na paru podbiegach jest w okolicach 100%. Natomiast wytrenowany zawodnik bedzie miał duze problemy osiągnąć te wartości i bedzie musiał sie bardzo duzo napracować. Co innego w utrzymaniu tempa na 95-100% HRmax. Wytrenowany zawodnik potrafi utrzymać takie tempo przez kilkanaście minut, a nie wytrenowany juz po 200m po prostu stanie.
W pełni się zgadzam.
marion0
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 163
Rejestracja: 11 mar 2016, 16:09
Życiówka na 10k: 42:40
Życiówka w maratonie: 3:30:05

Nieprzeczytany post

Rolli pisze :
Nie trzeba wymiotować żeby osiągnąć 100% HRmax
Ta wartość osiągniesz dosyć "łatwo", biegając bardzo szybkie interwały lub podbiegi.

Jednak jak to się ma do określania HR max na podstawie Testu Coopera i korelacji jego wyniku do tempa i właśnie tętna ?

Uzyskany wynik nie koreluje z tempem i tętnem, i to chcę zrozumieć.
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

marion, należy odróżniać sformułowanie "maksimum możliwości" od HRmax.

Maksimum możliwości podczas biegu maratońskiego - ani przez chwilę nie osiągniesz HRmax.

Mocne interwały - HRmax osiągniesz po ok. 2-3 minutach, choć nie będzie to wcale maksimum Twoich możliwości w kontekście biegania interwałów.

Maksimum możliwości relatywizuje się do rodzaju wysiłku.

Z tętnem HRmax można biec przynajmniej kilka minut. Test Coopera jednak nie jest najlepszym sposobem na test HRmax, ponieważ w końcówce tstu Coopera, czyli po ponad 10 minutach możesz mieć zajechane nogi, być zmęczony długotrwałym wysiłkiem i może być ciężko zmusić się do naprawdę maksymalnego wysiłku. Owiele lepszym sposobem jest zrobić BĘDĄC WYPOCZETYM, WYSPANYM i pełnym chęci mocny trening interwałowy, np. kilometrówki, i zrobić zmiast 5 czy 6 np. 3 i po trzecim odcinku pójść 500m w trupa. Najwyższe wskazanie pulsometru (na końcu odcinka albo kilka sekund po) będzie Twoim biegowym HRmax.

I lepiej biegać interwały niż podbiegi, bo na podbiegu następuje większa rekrutacja mięśniowa i HRmax może być o kilka uderzeń zawyżone.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ