Hola, hola! Nie stawiajcie znaku równości pomiędzy olejem kokosowym a palmowym czy smalcem.
Napiszę tylko o właściwościach jako pożywienie, sprawę etyki i wpływu na środowisko upraw i przetwórstwa specjalnie pominę.
Pamiętajcie, że to co jest dobre dla jednej osoby, może być niewskazane dla innej. To zupełnie tak jak z solą (NaCl) - jeśli jest jej nadmiar w diecie, to jest szkodliwe, ale brak również jest niekorzystny, czy nawet śmiertelny. Wszystko zależy ile tego jemy i jakie mamy potrzeby.
Jeśli kokosowy będzie jedynym źródłem tłuszczu w diecie, to na pewno nie jest dobrze, ale jeśli jest
jednym ze źródeł u osoby, która nie ma problemów z cholesterolem, czynnie uprawia sport (szczególnie biegacze, rowerzyści, triathloniści i inne sporty wytrzymałościowe), ma duże potrzeby energetyczne, to użycie oleju kokosowego w odpowiednim stopniu jest bardzo korzystne i zalecane.
Czytam teraz książkę "Wege siła. Dieta roślinna dla sportowców i miłośników aktywnego trybu życia" (The Thrive Diet) Braziera Brendana i on bardzo poleca ten olej w diecie sportowców oraz wegan (oczywiście jako jedno z wielu źródeł tłuszczu). Wkrótce napiszę recenzję tej książki.
A tymczasem poszperałam w necie, żeby pokazać mniej więcej o co chodzi z tym olejem kokosowym i jego właściwościach i najlepiej i najprzejrzyściej, a zarazem rzetelnie opisane jest tutaj:
http://dietetyczny.blog.polityka.pl/201 ... o-smakuja/
http://www.akademiadietetyki.pl/olej-ko ... organizmu/