Komentarz do artykułu To nie jest kraj dla małych sklepów biegowych - rozmowa z Panem Rysiem ze Studio-Sport w Warszawie, sprzedającycm buty biegowe od 1998 roku

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
Awatar użytkownika
Arek Bielsko
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1004
Rejestracja: 12 wrz 2005, 14:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Nieprzeczytany post

Kangoor5 pisze:Z tym jest chyba jeszcze gorzej niż piszesz. Sprawa odnosi się głównie do AGD i RTV, ale chyba też coraz bardziej do żywności, odzieży itd. Nie tak dawno czytałem bardzo ciekawy artykuł o tym, jak dominujące strategie marketingowe wpływają na jakość produktów. Streszczając, chodziło o to, że w kampaniach reklamowych dominują dwie narracje.
Pierwsza dotyczy dóbr luksusowych, czyli coś jest na pewno dobre, bo jest drogie (patrz produkty z jabłkiem) - konsument podnosi sobie samopoczucie świadomością przynależności do grona posiadaczy lepszych dóbr.
Druga narracja zachęca do kupowania jak najtaniej, przedstawiając taką postawę jako bycie sprytnym ("po co przepłacać?") - klient podnosi sobie samopoczucie, bo czuje się sprytniejszym od tych, którzy przepłacają.
Nie ma w tym wszystkim opcji trzeciej: dobrego sprzętu za rozsądną cenę. Żeby kupić takie coś, trzeba zadać sobie trud zgłębienia tematu, przeanalizowania ofert, opinii o nich itd. A ludzie w swojej masie są leniwi oraz ulegają reklamie, dlatego wybierają jedną z dwóch powyższych narracji.
Generalnie sie zgadzam, jednak to nie jest tak, że nie ma opcji trzeciej. Jest. Z tym, że tak jak piszesz wymaga to zgłębienia tematu. Trzeba przeszukać neta, poczytać, popytac znajomych, przemyśleć temat kilka razy, itp... jednak jak dla mnie nie jest to strata czasu, tylko inwestycja w siebie i oszczedność kasy, bo jak sie dobrze poszuka, to okazuje się, że jest masa produktów dobrej jakości za rozsądną cenę. Trzeba opierać się agresywnym kampaniom marketingowym i nie iść z najnowszymi trendami, a spokojnie i cierpliwie szukac tego, czego potrzebujemy

Jest natomiast inny problem - ludzie. Obserwuję i widzę, że coraz więcej ludzi musi koniecznie mieć najnowsze, najmodniejsze rzeczy. Nie wnikają w temat, ale muszą to mieć i basta! ida jak barany za najnowszymi trendami, bo MUSZĄ to potem pokazać w pracy, na fb czy insta. A to że kupili to coś bez sensu, wyrzucili kase w błoto, że potem tego nie używają, to już nie ma znaczenia...
Próbowałem nawet kilku znajomym coś poradzić w temacie butów do biegania, ale to nie ma kompletnie sensu, daremny trud... i tak ostatecznie kupują (bez sensu) to co jest najmodniejsze na rynku... a potem (bardzo szybko) te drogie zabawki lądują w szafie funkielnówki-nieśmigane...
"co nas nie zabije, to nas wzmocni"
"odrobina cierpienia jeszcze nikomu nie zaszkodziła"
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
google
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 243
Rejestracja: 11 lut 2010, 22:31

Nieprzeczytany post

Arek Bielsko pisze:Jest natomiast inny problem - ludzie. Obserwuję i widzę, że coraz więcej ludzi musi koniecznie mieć najnowsze, najmodniejsze rzeczy.
Fotka sprzed kilku miesięcy. :) To jest notabene to o czym pisałem. To jest kolejka ludzi, dzięki którym SklepBiegowy (Teraz SklepBiegacza) ma spokojną (bardziej spokojną) przyszłość.

Obrazek
pozdrawiam
Awatar użytkownika
Sikor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4980
Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
Życiówka na 10k: 40:35
Życiówka w maratonie: 3:13:29
Kontakt:

Nieprzeczytany post

bjj pisze:Mnie najbardziej dziwi, że w Polsce nikt nie wprowadził jeszcze własnej marki butów do biegania. Przecież gdyby ktoś produkował dobre buty w przyzwoitej cenie klientów na pewno by nie zabrakło i chyba lepiej by sie na tym wyszło niż na pośrednictwie i sprzedaży obcych marek dostępnych wszędzie. Jeżeli Pan Rysiu tyle lat jest w branży i zna się na butach to może o tym kierunku warto pomyśleć. Tak mi się przynajmniej wydaję bo ja chętniej kupowałbym buty polskiego producenta
Jak nie ma jak sa :spoczko: :oczko:

https://www.magicalshoes24.com/
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12931
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Marka Magical Shoes powstała w odpowiedzi na rosnącą popularność biegania naturalnego zwanego też minimalistycznym. Biegając w obuwiu minimalistycznym zmuszamy stopy do prawidłowej pracy, dzięki wzmożonemu czuciu podłoża, przekłada się to w bezpośredni sposób na właściwą pracę stóp. Magical Shoes to nasza pasja połączona z wiedzą zdobywaną przez lata przy tworzeniu butów. Dzięki spotkaniom z biegaczami naturalnymi, ze środowiskiem fizjoterapeutycznym możemy zaproponować buty, które są tworzone przez biegaczy i dla biegaczy.
Wyczucie podłoża to pewnie mają, ale wyczucia absurdu już brakuje. Widzę, że bełkot biegania naturalnego zszedł się z bełkotem minimalistycznym.
Awatar użytkownika
Marc.Slonik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2004
Rejestracja: 20 sie 2014, 16:45
Życiówka na 10k: 44:12
Życiówka w maratonie: 3:23:55
Lokalizacja: Bruksela, Belgia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jestem trochę rozczarowany, bo nie znalazłem w ofercie butów bez glutenu. Ale dwa modele wegańskie to już jest jakieś światełko w tunelu ;)
bjj
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 560
Rejestracja: 12 maja 2012, 19:39
Życiówka na 10k: 35:46
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kuj-Pom

Nieprzeczytany post

Sikor pisze:
bjj pisze:Mnie najbardziej dziwi, że w Polsce nikt nie wprowadził jeszcze własnej marki butów do biegania. Przecież gdyby ktoś produkował dobre buty w przyzwoitej cenie klientów na pewno by nie zabrakło i chyba lepiej by sie na tym wyszło niż na pośrednictwie i sprzedaży obcych marek dostępnych wszędzie. Jeżeli Pan Rysiu tyle lat jest w branży i zna się na butach to może o tym kierunku warto pomyśleć. Tak mi się przynajmniej wydaję bo ja chętniej kupowałbym buty polskiego producenta
Jak nie ma jak sa :spoczko: :oczko:

https://www.magicalshoes24.com/
O tej marce akurat wiem. Niestety wybór praktycznie żaden, bo mają tylko buty minimalistyczne, do tego ceny bardzo mało atrakcyjne. 390zl za zwykłe "trampki" to jak dla mnie przegięcie, chyba że są na prawdę super wygodne i wytrzymałe albo będą jakieś przeceny. W trochę niższej cenie kupuję Inov8 terraclaw 250 i robie w nich przynajmniej 6000km i tylko za te buty jak na razie jestem w stanie tyle zapłacić. Za asfaltówki typu Nike zoom strek 6, Asics ds racer 11 płacę w przecenie 230-250zl i dla mnie taka cena jest akceptowalna
5km-16:48
10km - 35:46
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Qba Krause pisze:czytam i nie mogę uwierzyć... w dobie małych, lokalnych, świetnych biznesów takie narzekania to totalny anachronizm. wyjdźcie i się przejdźcie po mieście (tak, mówię o średnich i dużych miastach). co krok kawiarenka, autorska gastronomia, warsztaty rękodzielnictwa, kluby malucha i inne małe firmy działające z pasją i pomysłem i dające sobie świetnie radę.
Zastanawiałem się Kuba nad tym co napisałeś. I myślę, że rzeczywiście te lokalne biznesy to zazwyczaj kawiarenki, ze sklepami dla biegaczy jest chyba trudniej. Biedronkowe kawiarenki raczej nie działają, w kawiarenkach ma poza tym olbrzymie znaczenie dużo cech które pozwalają dyferencjować cenę za kawę. Poza tym generalnie wydaje mi się, że nie rozumiesz co to znaczy prowadzić własną działalność, to w żadnym razie nie zarzut, ale to raczej temat na prywatną rozmowę, :) tzn nie chce mi się publicznie wywnętrzać na tematy tzw biznesowe.
kantalarski
Wyga
Wyga
Posty: 125
Rejestracja: 08 lip 2015, 11:02
Życiówka na 10k: 1:00
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dla mnmie zupełnie niezrozumiałe jest ograniczenie oferty do 3 producentów. Przez to np ja z góry jestem wykluczony z grona potencjalnych klientów.
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

Adam, pamiętaj, że pracuję w biurze rachunkowym, coś tam wiem :)

Przykładem dla mnie jest sklep NBR z Poznania, mam case study bardzo blisko.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
Arek Bielsko
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1004
Rejestracja: 12 wrz 2005, 14:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Nieprzeczytany post

bjj pisze:W trochę niższej cenie kupuję Inov8 terraclaw 250 i robie w nich przynajmniej 6000km
no chyba "trochę" przesadziłeś...
mam, używam i bardzo sobie cenię inowejty, ale więcej jak 3000km (i to już był zgon kompletny) nie udało mi się wycisnąć
"co nas nie zabije, to nas wzmocni"
"odrobina cierpienia jeszcze nikomu nie zaszkodziła"
Awatar użytkownika
Marc.Slonik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2004
Rejestracja: 20 sie 2014, 16:45
Życiówka na 10k: 44:12
Życiówka w maratonie: 3:23:55
Lokalizacja: Bruksela, Belgia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Każdy po 3000km, a w parze są przecież dwa buty ;)

Nigdy nie miałem inov8, ale dla mnie nawet 3000km byłoby rekordem świata jeżeli chodzi o przebieg pary butów.
MarkosM
Wyga
Wyga
Posty: 62
Rejestracja: 27 sty 2013, 10:37
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

kantalarski pisze:Dla mnmie zupełnie niezrozumiałe jest ograniczenie oferty do 3 producentów. Przez to np ja z góry jestem wykluczony z grona potencjalnych klientów.
To po prostu może być czysta optymalizacja biznesowa i ma to ekonomiczny sens. Lepie sprzedawca poznaje produkty, nie ma rozproszonej oferty i jest w stanie uzyskać lepsze warunki współpracy, które pozwalają chociażby konkurować cenowo. Wystarczy poczytać wątki o sprzęcie ile ludzie są w stanie wydać na sprzęt. I w większości przypadków jako społeczeństwo nie jesteśmy w stanie dużo płacić za buty. Ci co kupują nowe modele lub marki droższe wcale nie stanowią większości kupujących. Marża nie może spadać w nieskończoność a koszty stałe od pewnego poziomu też są już nieredukowalne.

A jeszcze bym się odniósł do "malkontenctwa" Pana Rysia. Moim zdaniem nie narzeka, tylko jasno i precyzyjnie opisuje warunki działania w biznesie i zwraca uwagę na to z kim i na jakich warunkach konkuruje. Przykład chociażby o zwolnieniu podatkowym dużych graczy. Gdybym miał to na swoim rynku takie małe wakacje podatkowe naprawdę bym wyrżnął mocno konkurencje :) Pięć lat to morze czasu jeszcze z bonusem podatkowym :) Nigdzie nie widzę, że Pan Rysio narzeka po prostu z racji swojej pozycji może się pokusić o szczere przedstawienie jak jest. A to, że nie wybrał szerokiej gamy butów i nie ma minimali w ofercie. Pewnie jasno i precyzyjnie sobie określił klienta do którego adresuje swoją ofertę. Jako specjalista nie rozprasza sie tylko mocno definjuje swoją niszę i okopuję się najmocniej jak się da. Moje uznanie wzbudził tym chociażby, że o konkurencji, która się zawinęła i sprzedała biznes do siecowych sklepów też się wypowiada dobrze. A przy okazji pokazał, że praca na etacie w korpo dla byłego właściciela wiadomego sklepu była większym lukrem niż własny biznes. A jak wiemy mnóstwo dodatkowych rzeczy, spraw się działo przy sklepie, którego już nie ma.

Globalizacja też w biznesie butow sportowych robi swoje. Duży silny gracz z workiem gotówki lub możliwością dostępu szybkiego do pieniędzy zawsze będzie miał przewagę nad Panami Rysiami i czasem nawet jakby nie wiadomo jak mili byli, co by nie robili ekstra nie mają szans przetrwać.

Ja się z Panem Rysiem generalnie zgadzam choć go nie znam, że tacy jak on będą walczyli o przetrwanie, czasem będzie im się działo lepiej czasem gorzej i część się z nich zwinie na amen. Takie są prawidła dzisiejszej gry rynkowej. I rozumiem, że fajniej byłoby 10 mniejszych właścicieli biznesów niż jeden wielki tłusty rekin. Chociażby dla konstrukcji i układu społecznego.
Awatar użytkownika
b@rto
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3107
Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Arek Bielsko pisze:
bjj pisze:W trochę niższej cenie kupuję Inov8 terraclaw 250 i robie w nich przynajmniej 6000km
no chyba "trochę" przesadziłeś...
mam, używam i bardzo sobie cenię inowejty, ale więcej jak 3000km (i to już był zgon kompletny) nie udało mi się wycisnąć
bjj pewnie za chwilę udowodni, że 6000 - wrzucał jakiś czas temu zdjęcie tych butów po już iluś tam tysiącach i wyglądały jakby miały 10x mniejszy przebieg.

Moje Brooksy Racer ST5 po cholewce też można ocenić pozytywnie - wyglądają niemal jak nowe. No tylko że amortyzacja ubita tak, że biega się w nich jak w trampkach.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

kantalarski pisze:Dla mnmie zupełnie niezrozumiałe jest ograniczenie oferty do 3 producentów. Przez to np ja z góry jestem wykluczony z grona potencjalnych klientów.
Tzn jakieś uzasadnienie to ma, pamiętam że na początku miał np NB, ale po jakiejś analizie podjął decyzję, że rezygnuje z NB a bierze Saucony.
bjj
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 560
Rejestracja: 12 maja 2012, 19:39
Życiówka na 10k: 35:46
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kuj-Pom

Nieprzeczytany post

Arek Bielsko pisze:
bjj pisze:W trochę niższej cenie kupuję Inov8 terraclaw 250 i robie w nich przynajmniej 6000km
no chyba "trochę" przesadziłeś...
mam, używam i bardzo sobie cenię inowejty, ale więcej jak 3000km (i to już był zgon kompletny) nie udało mi się wycisnąć
Mam też inne modele. Rocklite 295 wytrzymują mi niecałe 1000km choc wyglądają pancernie. Cholewka się pruje w moment a gumowy otok pęka. Akurat Terraclaw 250 są nie do zajechania. Wrzucałem wcześniej w jakimś innym temacie zdjęcia chyba po 5000km. Podeszwa już oczywiście ubita choć nowe i tak nie mają za dużo amortyzacji. Ja jednak lubie takuee ubite i dobrze mi się biega. Mam porównanie bo mam już nową parę. Trzeba było wykorzystać obniżkę na zalando i zrobić zapas
5km-16:48
10km - 35:46
ODPOWIEDZ