Kierunek ma dwa zwroty. Może wyjść super i przez zimę poprawi organizację mięśniową. Lecz scenariusz może być też odmienny z różnych przyczyn i zacznie biegać znowu o 2s wolniej.Keri pisze:4. Stąd ewentualny progres musi mieć inne źródło. Patrząc na siłowe bieganie, to wydaje się, że kierunek jest tylko jeden.
Praca musi być spokojna i wyważona. Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji jaka miała miejsce na przykład z jednym z naszych wyczynowców, że po zmianie trenera dostał na twarz solidną porcję wieloskoków. Zapewne z myślą o tym, żeby zwiększyć docelowo tempo o 2 sekundy, hehe. Miało być rewolucyjnie, a skończyło się powrotem do poprzedniego trenera.