sosik "Marjan Bjorgen" - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Dobry tren, bardzo obiecujący i w zasadzie ta Wieliczka to już nie ma za bardzo czego sprawdzać.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

mihumor pisze:Dobry tren, bardzo obiecujący i w zasadzie ta Wieliczka to już nie ma za bardzo czego sprawdzać.
Jedzenie, picie, trzymanie intensywności na podbiegach itp.
Szczerze, to wolałbym maraton bez jedzenia i picia latać, ale wiem że się nie da.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Awatar użytkownika
Logadin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3296
Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

A co planujesz jedzeniowo/piciowo na biegu i co ile?
Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Żel od 10 do 30 km co 5 km i popijam wodą. Po 30 km izo.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Awatar użytkownika
Logadin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3296
Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Co 5km? Często.
Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Niby tak, ale u mnie się sprawdziło. Co do 30 km to polecam subiektywne odczucia, bo u niektórych już żołądek nie pracuje i wtedy izo wcześniej. Bilans węgli jest nieubłagany. Jak się leci na granicy, to trzeba cukrów.
Paradoksalnie półtorej godzinki połówki lecę bez niczego i tu się badania sprawdzają, że glikogenu mamy na 1,5 - maks 2 godzinki.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Ja zjadałem 3 słodkie żele co 10km. Teraz przestawiłem się na nieco mniej energetyczne tzw "żel driki" wiec biorę 4 co 8km, one nieco lepiej wchodzą i nie trzeba ich popijać. Co 5km słodziaka to bym rady nie dał, izo w ogóle nie pijam, tylko woda, jak najczęściej i jak najwięcej no chyba, że jest zimno to wtedy oczywiście mniej.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Ja izo tylko, jak żela nie chcę - czyli po 30 km. Wiadomo jednak, że tu każdy inaczej. Dlatego w niedzielę testuję swoją wersję czyli na połówce żel na 10 i 15 km.
Ogólnie wg mnie: Jeżeli żołądek daje zielone światło, to cukrów nigdy dość.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Awatar użytkownika
cichy70
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4205
Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: zewszont.

Nieprzeczytany post

ciągły zajebisty. nogi są zrobione, głowa należy do Ciebie, dufam, że będzie lepiej niż dobrze :-)
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13601
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

sosik pisze:Ja izo tylko, jak żela nie chcę - czyli po 30 km. Wiadomo jednak, że tu każdy inaczej. Dlatego w niedzielę testuję swoją wersję czyli na połówce żel na 10 i 15 km.
Ogólnie wg mnie: Jeżeli żołądek daje zielone światło, to cukrów nigdy dość.
Moze spróbuj wziasc zelik na samym starcie i zobacz, jak bedziesz reagował.
Ja bym radził jeszcze sol w tabletkach (z apteki) na drogę do każdego picia 2 tabletki. (przeciw skurczom)

Przetestowałem na sobie z bardzo dobrymi wynikami. Ale u ciebie nie musi tak być, dlatego test.
Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

cichy70 pisze:ciągły zajebisty. nogi są zrobione, głowa należy do Ciebie, dufam, że będzie lepiej niż dobrze :-)
Powoli łapię formę i zaczynam kodowanie taktyki, tak aby w czasie maratonu mózg za dużo nie myślał :)
Rolli pisze:Moze spróbuj wziasc zelik na samym starcie i zobacz, jak bedziesz reagował.
Ja bym radził jeszcze sol w tabletkach (z apteki) na drogę do każdego picia 2 tabletki. (przeciw skurczom)
Przetestowałem na sobie z bardzo dobrymi wynikami. Ale u ciebie nie musi tak być, dlatego test.
Trochę źle się wyraziłem wcześniej. Na maratonie biorę żel ok 20 min przed startem, potem na 10, 15, 20, 25, 30 ( tu jak jest ok) km i popijam wodą. Na 35 km piję izo.
Co do soli, to może faktycznie spróbuję.
Test robię w tą niedzielę na połówce w Wieliczce.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
AFC
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 289
Rejestracja: 10 maja 2016, 20:23
Życiówka na 10k: 44.06
Życiówka w maratonie: 3.39.01

Nieprzeczytany post

Powodzenia, forma jest, nic tylko potwierdzać ją na zawodach.

Wysłane z mojego ALE-L21 .
Awatar użytkownika
keiw
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9048
Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

W Wieliczce soli będziesz miał dostatek :oczko:

Powodzenia :taktak:
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze

Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Tabletki solne to głównie jakby miało być ciepło i słonecznie. Można ze 2 szt spożyć wtedy w czasie biegu bo to powinno zapobiegać skurczom spowodowanym spadkiem sodu. Jeśli pocenie będzie mniejsze to nie ma takiego problemu. Ostatnio też korzystałem na triatlonie i też jak słońce będzie na M to biorę ze sobą.
W kwestii soli w Wieliczce to ja za swój największy sukces zawodowy uznaję właśnie kwestię zwykłej soli, którą kiedyś sprzedałem w sporej ilości do....Kopalni Soli w Wieliczce. Cóż, słynny Tatuś z książki "Śmierć pięknych saren" sprzedał odkurzacze mieszkańcom wsi, do której jeszcze nie była doprowadzona elektryczność. Sprzedając tą sól poczułem się jak jeden z moich ulubionych bohaterów książkowych, cóż, ma się ten czar i bajer.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

mihumor pisze: ja za swój największy sukces zawodowy uznaję właśnie kwestię zwykłej soli, którą kiedyś sprzedałem w sporej ilości do....Kopalni Soli w Wieliczce.
Dobre, ale niespecjalnie dziwi bo wydobycia zaprzestano zdaje się w latach 90 ;)
ODPOWIEDZ