A pod kreską:
Moje ostatnie 2 miesiące biegania, wcześnie w sierpniu coś tam pobiegałem planem Bartoszaka na 10km, ale jakoś mi nie leżał on zbytnio więc skonsultowałem się z kolegą i oto co z tego wyszło:
07.09: 4km ~ T10
08.09: 15km BS
10.09: 6x(200 3:20 p.200+300 3:30 p.200)
12.09: 10km BS
14.09: 6,5km T10 (4:04/km)
15.09: 15km BS
17.09: 10x500m 1:50-2min p.400m
19.09: 10km lekko i 10x100m
21.09: piramida 4×200/400/600 na przerwach pomiędzy 300m tempo 36-38/1:18-1:24/2:15-2:20
22.09: 15km BS
24.09: 10x200m po 36-38 sek na przerwie 200m
25.09: 6km BS
26.09: 10km z Pawłem po 4:30/km
28.09: Zawody, ~7,7km trail (4:22/km
29.09: 10km BS
01.10: 8x200m po 36-38 p. 200m
02.10: 6km BS
03.10 10km + 10x100m
05.10 piramida 4x 100/200/400 na przerwach 200m, 17sek/37sek/1:20
06.10 10km BS
08.10: 5x1000m po 3:50-4:00 p.500m
09.10: 6km lekko
10.10: 10km BS
11.10: 5km po 4:10-4:15 (4:05/km śr)
12.10: 10km BS
15.10: 10km BS
17.10: 6x200 w 38s p.200m
19.10: 5km BS
20.10: zawody 15km 1:02:54
22.10: 8km BS
24.10: 3x2km 4:10/km p.500m
25.10: 6km BS
26.10: 10km BS
27.10: 12km BS
29.10: 8x500m w 1:50 p.500m
30.10: 8km lekko
31.10: 10x200m w 38 sek p.200m
02.11: 10 km BS
03.11: 14km BS
05.11: 10x200m w 38sek p.200m
06.11: 10km BS
07.11: 10km + 10x100m
09.11: 10km BS
10.11: 8km + 5x100m
11.11: ZAWODY
Generalnie jak piszę BS to to jest faktycznie BS, rzadko kiedy biegałem to szybciej niż 5:30, czasami wolniej niż 6/km. Udręką były serie 200tek lub piramidy, nie lubię tego biegać. Nigdy nie lubiłem, nawet jak Rolli mi kazał coś podobnego robić

ale generalnie wychodziły w zakładanym czasie. Jak widać dłuższych interwałów w sumie nie było poza 5x1000 i 3x2000, całość opierała się w zasadzie na bieganiu w tempie sporo szybszym od T10 na niepełnym wypoczynku, no chyba, że było to 500/500 lub coś takiego, ale to pod koniec i tak wychodziło mi w okolicy 3:35/km a nie jak zakładał plan 3:40. Zawody na 15km pokazały, że postęp jest bo niewiele szybciej przebiegłem 1,5 miesiąca wcześnie 5km na zawodach, ale czy to postęp na miarę łamania 40min to za wcześnie wyrokować zwłaszcza, że na tych 15km wyszedł całkowity brak bazy bo do sierpnia przez połtora roku biegałem max 120km/msc. Obecnie zostały jeszcze 2 dni biegania i chyba je delikatnie okroję, a w poniedziałek się zobaczy.
To tak z kronikarskiego obowiązku bo obiecałem, a miałem czas
