Marek - komentarze

[marek84]

A zimą będziemy narzekać że zimno, że ślisko, że ciemno...

Nigdy nie narzekałem że ciemno. Zimą narzekam tylko jak zasypie i drogowcy chodników nie odśnieżą albo jak jest lodowisko:P

[Rolli]

Hm...
Nie dobrze...
Przeanalizuj dokładnie, co sie stało.
Maślanka? Inne jedzenie? Trema?

Przed maratonem nie eksperymentuj!

Reszta na PW

[wigi]

Szkoda, że nie miałeś możliwości wykorzystania swojego potencjału. Udany start mógł dodatkowo podbudować psychicznie przed maratonem, a tak, to pozostała sportowa złość, która jednak też może działać motywująco.

[Skoor]

Oby motywujaco. Trzymaj sie Marek. Wkurw minie, byle Cie nie zdolowal.

[marek84]

Hm...
Nie dobrze...
Przeanalizuj dokładnie, co sie stało.
Maślanka? Inne jedzenie? Trema?

Przed maratonem nie eksperymentuj!

Reszta na PW

Jakbym wiedział co się stało, to bym napisał Jakieś 2-3 lata temu łapała mnie kolka na biegach, ale od jakiegoś czasu był spokój. W tym roku tylko raz mnie to spotkało, ale to była zima i jakoś koło 0 więc założyłem że to od zimnego powietrza. Później na żadnych już zawodach problemów nie miałem. Ani na 10km, ani na HM. Chyba ze 2 razy wiosną na mocniejszych treningach - ale to wszystko.

No jak zobaczyłem, że wynik na który mnie spokojnie dzisiaj było stać dawał pudło (2-3 miejsce, bo 1 poza zasiegiem)... Ech...

[Tillo]

Szkoda, że takie coś Ci się przytrafiło, mogliśmy mieć ciekawą rywalizację. Trzymam kciuki, że odbijesz sobie z to z nawiązką na maratonie wykorzystując właśnie sportowy gniew.

[sosik]

Ech, trochę szkoda, bo faktycznie forma jest na < 39. Trzymam kciuki za maraton.

[marek84]

Szkoda, że takie coś Ci się przytrafiło, mogliśmy mieć ciekawą rywalizację. Trzymam kciuki, że odbijesz sobie z to z nawiązką na maratonie wykorzystując właśnie sportowy gniew.

Dziękuję za kurtuazję, ale bez przesady
O ile jestem przekonany że o 38 minut mogłem dzisiaj powalczyć (a 38:20 to wręcz powinienem nabiegać i nie ma tu za bardzo o czym dyskutować) o tyle Twój wynik absolutnie poza moim zasięgiem, jesteś ode mnie klasę wyżej (gdyby Cię ktoś naciskał, to byś pewnie z 30 sekund co najmniej urwał).

[krzysfizjobiega]

Mnie to dzisiaj mineło, ale wczoraj, szkoda gadać. Powodzenia na maratonie.

[Glonson]

Bywa. Nie rozdrapuj tego. Skoncentruj się na maratonie.

[Jaca_CH]

A ja myślę, że dobrze, że ta "dycha" nie weszła. Nie ujechałeś się a do maratony aż tydzień, ale też tylko tydzień. Będziesz świeższy
Powodzenia życzę

Mnie udało się klepnąć dzisiaj życiówkę w HM

[Skoor]

O kurcze, Marek to maraton juz w tym tygodniu? Ale jestem w plecy z wpisami

[Tillo]

No czas leci niesamowicie, faktycznie maraton we Wrocławiu już za tydzień. Maraton to maraton, wszystko może się wydarzyć, więc mocno trzymam kciuki Z tą klasą wyżej bym nie przesadzał, osiągi na treningach mamy dosyć zbliżone.

[mihumor]

Warun na niedzielę idealny na meteo. Koleżance kibicuję, która będzie tam próbowała solidnie złamać trójkę wiec zapewne będziesz gdzieś biegł w jej okolicy, powodzenia życzę i będzie na pewno ok. Oby warunek sie sprawdził bo to ma spore znaczenie i jednak bardzo sprzyja lub mocno potrafi przeszkadzać.

[Dam3s]

Gorąco życzę Ci sukcesu, którym niewątpliwie jest przebiegnięcie maratonu. Osobiście jeszcze nie czuję się na siłach ale kiedyś kto wie?