Każde bazgranie po fladze jest profanacją. Treść bazgrołów świadczy jedynie o stanie umysłu autora.Sghjwo pisze:To Ci na zdjeciu powyzej to dopiero profanacja.
Literalnie do sprawy nie podchodzimy, przynajmniej nie ja. Gdy zapytasz takiego kibica co trzyma w ręku, odpowie że flagę. Proporcje nie mają znaczenia, bo w sklepie kupuje flagę i maże po fladze.Sghjwo pisze:Jak juz podchodzimy tak literalnie do sparawy
wiec kazda inna proporcja, nie jest flaga Rzeczypospolitej Polskiej, wiec nie ma mowy o profancaji.jest nią prostokątny płat tkaniny o barwach Rzeczypospolitej Polskiej i proporcji 5:8,
Bylem w stolicy w sierpniu I na rondzie Babka byla wielka flaga ze znakiem Polski Walczacej (rocznica powstanie), wiec to tez profanacja?
Majac takie podejscie do sparawy, nie moglibysmy uzywac nic bialo-czerwonego.
Wszystko można sprowadzić do absurdu. O intencjach sprawcy i ustawodawcy mówi się chyba w prawie karnym? Tymczasem nikt tu nie jest chyba aż takim legalistą, żeby stosować prawo karne przeciw kibicom dopingującym swoich reprezentantów, chyba że sam nim jesteś. Piszemy tu o szacunku do symboli narodowych i związanej z tym kulturze.Sghjwo pisze:Jest jeszcze cos takiego jak intencja sprawcy i ustawodawcy.
Kangoor5 pisze:Widział ktoś przy okazji widowisk sportowych kibiców innych krajów, którzy tak mazali by po swoich flagach?
[/quote]
Więc nie potrafiłeś znaleźć. Dzięki za potwierdzenie mojej tezy.