
Na początku tego roku po raz pierwszy do treningu wprowadziłem podbiegi, nie było ich bardzo dużo, ale wydaje mi się, że to dzięki nim po 2 latach powróciłem do bicia życiówek na wszystkich dystansach. Jeśli taka drobna zmiana wpłynęła pozytywnie na wyniki, to regularne ćwiczenie siły może dać dobre efekty. Do tej pory ćwiczę jedynie ok. 10 minut przed bieganiem (trochę rozciągania, pompki, przysiady) i 15-20 minut po nim (rozciąganie, brzuszki), nie robię odrębnych treningów uzupełniających.
Powinienem też zmieniać bodźce treningowe, bo treningi od początku mojego biegania wyglądają podobnie (bazuję na Danielsie).