sosik "Marjan Bjorgen" - komentarze

[Marc.Slonik]

Fajne. Jak przeczytałem "skakanka" - od razu pomyślałem "yacool"

[Rolli]

Sosik, uważaj, zeby nie było za szybko. Tu chodzi o czas trwania wysiłku a nie tempo (POL). Zastanawiałeś sie troche nad tym, zeby wydłużyć w kierunku 35km.

[sosik]

Tak - robię 3 cykle po 3 tygodnie. Ten tydzień będzie mocny, przyszły to na koniec pierwszego cyklu regeneracja czyli 3 treningi.
W kolejnych cyklach chcę jedną trzydziestkę wydłużyć, a na treningach HI spróbować podnosić tempa.

[Rolli]

Tak - robię 3 cykle po 3 tygodnie. Ten tydzień będzie mocny, przyszły to na koniec pierwszego cyklu regeneracja czyli 3 treningi.
W kolejnych cyklach chcę jedną trzydziestkę wydłużyć, a na treningach HI spróbować podnosić tempa.

Wydłużenie jednej trzydziestki w tygodniu wystarcz. Dlatego uważaj na tempo innych wybiegań, wolniej jest lepiej. To jest idea POL.
HI oczywiście na całego do przodu.

[krzysfizjobiega]

No właśnie, miałem ostatnio pisać, że z wagi lecisz.

[sosik]

Pomału lecę, ale to trochę złudne jest, bo rano jest strasznie wilgotno i więcej się pocę. Jednak zaczynam zauważać, że i przed treningiem jest trochę mniej.
W przyszłym tygodniu regeneracja i tylko trzy treningi więc pewnie odrobię trochę, ale liczę że mniej niż stracę w tym tygodniu.

[krzysfizjobiega]

No ja straciłem na dwóch treningach w sumie prawie 4 kg. Dzisiaj 2,2 kg. Kurde mogło by zostać.

[ziko303]

No, dobrze że wróciłeś, jest co czytać przy śniadaniu

[Johnny Żuberek]

Siemaneczko
Widzę, że niewiele się zmieniło po latach. Każdy mówi: "Sosik, wolniej na treningach", a Paweł robi swoje, a potem w zawodach też biega swoje! Gratki ciągłych postępów, rewelacyjne życiówki

[Marc.Slonik]

Nie wiem kiedy Ty się regenerujesz. Mi od samych 30-tek co drugi dzień coś by napewno odpadło. Nie wspominając już o tym, żeby wcisnąć między nie jakiś akcent.

[sosik]

Nie wiem kiedy Ty się regenerujesz. Mi od samych 30-tek co drugi dzień coś by napewno odpadło. Nie wspominając już o tym, żeby wcisnąć między nie jakiś akcent.

W pracy 8 godzin siedzenia na tyłku widać wystarczają. No i jak już wcześniej pisałem - różne treningi - inne grupy mięśni mocniej pracują - nieźle się uzupełniając.

[Rolli]

Nie wiem kiedy Ty się regenerujesz. Mi od samych 30-tek co drugi dzień coś by napewno odpadło. Nie wspominając już o tym, żeby wcisnąć między nie jakiś akcent.

W pracy 8 godzin siedzenia na tyłku widać wystarczają. No i jak już wcześniej pisałem - różne treningi - inne grupy mięśni mocniej pracują - nieźle się uzupełniając.

+1

Tez mam ten sam zawód.

A te 4setki jak zegarmistrz.

[Marc.Slonik]

Jeżeli "8 godzin na tyłku" przyjmiemy jako szeroko pojętą grupę zawodową to ja też robię to samo co Wy Tylko wyników nie mam takich. Może źle siedzę i się nie regeneruję :D

[sosik]

A te 4setki jak zegarmistrz.

Dokładnie - mi się mordka co raz bardziej zaczynała cieszyć, jak z każdą następną zegarek pokazywał 1:20.

Jeżeli "8 godzin na tyłku" przyjmiemy jako szeroko pojętą grupę zawodową to ja też robię to samo co Wy Tylko wyników nie mam takich. Może źle siedzę i się nie regeneruję :D

Przecież właśnie śrubujesz 39 dzień biegania z rzędu :P

[Marc.Slonik]

Z czego 4 do 5-ciu treningów na tydzień to 5km BS Uważam, że takie codzienne bieganie paradoksalnie sprzyja regeneracji. Biegam ciut więcej kilometrów tygodniowo niż kiedy biegałem po cztery razy w tygodniu, ale zdecydowanie mniej z tych kilometów jest bieganych na zmęczeniu. Poza dniami akcentów (dwa na tydzień) mój trening wygląda tak, że zanim się zdążę spocić to jestem z powrotem w domu.