Dzisiaj mam troche wiecej czasu. Poruszyles zbyt wiele tematow, wiec tylko kilka:
Cała teoria progu mleczanowego dotyczy źródeł energii. W teorii, próg mleczanowy pozwala nam oddzielić wysiłki tlenowe od mieszanych lub beztlenowych. Po co? Bo gdybyśmy mogli znaleźć, jaka jest ta maksymalna, najwyższa prędkość, przy której nasz organizm nadal korzysta tylko ze źródeł tlenowych, moglibyśmy lepiej projektować trening. Generalnie zależy nam na rozwijaniu najwyższych prędkości przy zachowaniu fizjologicznego stanu organizmu typowego dla danej dyscypliny. I próg mleczanowy pozwala nam teoretycznie ustalić, przy jakiej intensywności wysiłku wchodzimy już w inny fizjologiczny stan.
Tak jak pisalem, tworzysz wlasne problemy, zeby udowodnic, ze ich nie ma. Ten tekst jest juz od chyba 40 lat nieaktualny. Juz w od konca lat 80 nikt w ten sposob nie pisze. Tu nie masz z czym walczyc od lat... I faktycznie (eureka!) nie ma takiego progu, w ktorym dzieli sie trening tylko tlenowy i tylko beztlenowy. Trening jest zawsze mieszany. Zawsze. Nawet jak siedzisz na kanapie albo biegniesz w tempie na 400m. Trening czysto beztlenowy odbywa sie na pierwszych 6-7 sekundach wysilku maksymalnego.
Czyli wg teorii progu, może tak być, że mimo, że mamy dwie podobne prędkości to jednak bazują one na “innej fizjologii”. Prędkość niższa na tlenowej a wyższa na tlenowo-beztlenowej. Nie musimy być fizjologami żeby wiedzieć, że dłużej jesteśmy w stanie biec z prędkością niższą. Jednak fizjolodzy (przynajmniej część) przekonują nas, że na podstawie zmian charakterystyki krzywej mleczanowej są w stanie wyznaczyć tę konkretną intensywność (prędkość, tempo lub tętno)
Oczywiście ze wszyscy o tym wiemy, ze nikt nie pobiegnie 5km z prędkością jaka mozemy pobiec 3km. Wszyscy o tym wiemy i niektórym to wystarczy. Niektórzy jednak stawiają sobie bardzo proste pytanie:
DLACZEGO TAK JEST? I na to pytanie próbują odpowiedzieć fizjolodzy. I nie, oni nie przekonują nas o krzywej mleczanu, bo to jest tylko jeden z bardzo licznych procesów w organizmie mnie lub bardziej wazny w zależności od intensywności wysiłku. Jeszcze raz: próbują znaleźne odpowiedz a nie jak ty zawsze piszesz: przekonuja nas. W organizmie sa okolo 1200 rożnych mikroelementów, które w rozny sposób reaguja na rozne bodźce. I te procesy próbują fizjolodzy zrozumieć. Nikt jeszcze nie powiedział ze wszystko rozumie, a raczej ze im wiecej wie tym wiecej ma pytan.
Mozesz niewiedza akceptować, inni wola poszukać kilka odpowiedzi na swoje pytania.