dlaczego biegacie?
-
lezan
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 555
- Rejestracja: 20 cze 2001, 04:17
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Australia
Zaczalem biegac aby zatrzymac wskazowke na wadze, ktora ruszyla gdy bylem wciaz w pieknym, mlodym wieku 35 lat. Wskazowka sie zatrzymala (wrecz wrocila na miejsce), ja nie. Bieganie, szczegolnie dlugich dystansow pozwala mi sprawdzic swoje mozliwosci, pokonac wlasne slabosci. Wspaniale oczyszcza cialo z roznych trucizn a dusze ze stresow oraz dowartosciowuje. Pomoglo mi przetrwac powazny kryzys zyciowy (rozejscie sie z zona) gdy przedlozylem zgluszanie sie 30 km biegiem ponad zgluszanie sie alkoholem. I to racja, bieganie, jak narkotyk, uzaleznia. Ja wole byc uzalezniony od biegania i umrzec zdrowszy.
If God invented marathons to keep people from doing anything more
stupid, triathlon must have taken Him completely by surprise
stupid, triathlon must have taken Him completely by surprise
-
kingeri
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 310
- Rejestracja: 28 sie 2001, 13:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
hmm - ostatnimi czasy tez stwierdzilem, ze bieganie oczyszcza i uspokaja. jest jakims sposobem na pozostawanie w rownowadze, gdy czasami cos stara sie ja bardzo zaburzyc. zdecydowanie lepiej byc AB (Anonimowym Biegaczem), niz AA.
pozdrawiam
pozdrawiam
Az mi glupio ze tak malo biegam ostatnio
-
GiganT
- Stary Wyga
- Posty: 219
- Rejestracja: 05 wrz 2001, 10:50
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Bieganie to sposob na zycie. I jest to podstawowy powod dla ktorego trenuje. Po prostu chce byc lepszy (od siebie samego lub od innych). Gdyby nie to wybralbym jakis mniej ambitny nalog (np. notoryczne przesiadywanie w knajpach 
).
Mam 28lat, biegam (tylko rekreacyjnie) od 6 lat.
).Mam 28lat, biegam (tylko rekreacyjnie) od 6 lat.
[b]G[/b]igan[b]T[/b]
