rubin - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dziękuję, ale naprawdę nie ma co podziwiać, chyba, że widoki na Dolinę Prądnika ;)
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
longtom
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 491
Rejestracja: 19 kwie 2016, 13:34
Życiówka na 10k: 47'24"
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: wlkp

Nieprzeczytany post

Podczytywałem dzisiaj Twojego bloga, miedzy innymi text o wynikach badania krwi.
Kilka dni po marcowym półmaratonie w Poznaniu było spotkanie ze zwyciężczynią Karoliną Nadolską, z najlepszym (nieuznanym za rekord Polski :orany: ) czasem Polki na tym dystansie. Też ma hemoglobinę po krawędziach normy. A mieszka w Kolorado na 2500m npm.

Ja zresztą też mam wyniki bliskie Twoich :usmiech: ,tyle tylko, że jestem jednym z forumowych dinozaurów. W tym roku poznański maraton pobiegnę za pół ceny nominalnej.

pzdr :usmiech:
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Do Karoliny Nadolskiej niestety dużo mi brakuje. Podejrzewam, że nawet ze wzorcowymi wynikami niewiele tu się zmieni ;)
Bardzo bym chciała poprawić Hb, dziś odebrałam ferrytynę - teraz wiem, że trzeba zadbać o więcej żelaza. W normie - ale jak to napisałeś - po krawędziach. W każdym razie cieszy mnie to, że systematycznie się poprawiają.
Powodzenia w Poznaniu i również pozdrawiam! :)
wigi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2700
Rejestracja: 02 lut 2012, 00:11
Życiówka na 10k: 00:38:28
Życiówka w maratonie: 02:56:00
Lokalizacja: Brzeg Dolny/Wrocław

Nieprzeczytany post

Jak na biegaczkę, to masz dobrą hemoglobinę - 13,3, przy normie 12-16 dla kobiet, to już blisko środka zakresu. Ja o takim poziomie mogę tylko pomarzyć.
BlogKomentarze
10 km - 38:28 (5.03.2017), HM - 1:24:30 (25.03.2017), M - 2:56:00 (15.10.2017)
Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Zgadzam się z Wigim, U mnie maks to 11,1 :)
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
krzysfizjobiega
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 785
Rejestracja: 13 paź 2015, 21:00
Życiówka na 10k: 47:21
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

A ja mam 15.7 Hb i to jest wynik najmniejszy od kilkunastu lat. Jak dotąd rzadko spadała poniżej 17.
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=53810][color=#BF0000]BLOG[/color][/url]
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=53812][color=#4000BF]KOMENTARZE[/color][/url]
[url=https://run-log.com/profiles/profile/KaliGr/][color=#4000FF]run-log.com[/color][/url]
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Najśmieszniejsze, że nawet liczyłam na to, że wyniki będą trochę słabsze - badania wytraciły mi z ręki argument, którym się podpierałam - "nie mogę biegać szybciej, bo anemia" - a tu zonk. Teraz mam następny - za dużo mięśni w nogach i tyłku; ciężko to wtoczyć pod górę i potrzeba więcej niż dużo tlenu. To tak a propos stresiku przed najbliższym ultramaratonem :)

Wigi - na poprawę Hb - polecam nać pietruszki. Zajadam po kilka pęczków tygodniowo, jak nie w postaci pesto z czosnkiem i oliwą, to w koktajlach. Polecam też zwrócić uwagę na witaminę B12 i dbałość o odpowiednią ilość białka w diecie.
wigi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2700
Rejestracja: 02 lut 2012, 00:11
Życiówka na 10k: 00:38:28
Życiówka w maratonie: 02:56:00
Lokalizacja: Brzeg Dolny/Wrocław

Nieprzeczytany post

Moja żona też jest weganką i zjada spore ilości pietruszki i jarmużu, do tego popija sok z pokrzywy. :)
Muszę się chyba do niej podpiąć. ;)
BlogKomentarze
10 km - 38:28 (5.03.2017), HM - 1:24:30 (25.03.2017), M - 2:56:00 (15.10.2017)
Awatar użytkownika
lama71
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 353
Rejestracja: 16 lis 2015, 07:11
Życiówka na 10k: 52,22
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gliwice

Nieprzeczytany post

rubin pisze:Teraz mam następny - za dużo mięśni w nogach i tyłku; ciężko to wtoczyć pod górę i potrzeba więcej niż dużo tlenu. To tak a propos stresiku przed najbliższym ultramaratonem :)
no to jest argument mocny. Sam się przekonałem ostatnio co znaczy wtaczać mięśnie. Nie żebym nie wiedział, ale łatwo przesadzić z tempem. Ale z drugiej strony... wiesz ja tam wolę być jednak wolniejszy.
I tak jeszcze a propo Twoich treningów. Pisałem Ci już, że nie do końca rozumiem logikę, sposób itd. Ale chyba po ostatnim biegu zrozumiałem o co chodzi. niezła lekcja :hahaha:
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Każda wymówka jest dobra.
Co do logiki - też nie zawsze wszystko rozumiem. Ostatnio nawet trochę się buntowałam już do planów, bo uważam, że w treningu do 66 km powinnam mieć więcej km tygodniowo. Z drugiej strony, jak zsumować bieganie z treningiem uzupełniającym na siłowni, sauną - wychodzi kawał czasu tygodniowo. No i od ub. tygodnia wreszcie są treningi tempowe.
W ubiegłym roku w maju i czerwcu biegałam miesięcznie po ok. 380 km. Teraz sporo mniej - ale też rok temu pod koniec maja miałam zawody na ponad 100 km, a w lipcu 85 km w Pirenejach.
W tym roku zawody są trochę krótsze i później; główny start w październiku... więc w sumie po co się tak spinać przez cały rok?
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6509
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Rubin, hemoglobina 15? A kto taką ma?
W życiu moja hemoglobina nie dobiła do 14, jak jest 13.5, to uważam, że jest ok. Sport uprawiam 25 lat.
Co do żelaza, to samo żelazo nielwie mówi, poziom żelaza jest stanem chwilowym. Jednego dnia może być wysokie, drugiego niskie. Paradoksalnie przy anemii utajonej może być nawet wysokie żelazo, bo jest zwiększony wychwyt z pożywienia, a magazyny są puste. Sprawdzasz ferrytynę? Moja ferrytyna oscyluje w granicach 11-17, i tak mam odkąd ją sprawdzam, czyli od 6-7 lat. Norma jest 12-150, a do dobrego funkcjonowania powinno się mieć około 30 minimum, tak mówią. Więc mam teoretycznie notoryczny niedobór, ale nie czuję się źle (a może nie wiem, jak to jest czuć się dobrze :hahaha: ). W każdym razie nie robię z tego dramatu, być może mój organizm po prostu do tak niskiego stanu się zaadaptował.
Mam też niską wit. B12, i prawdopodobnie jej nie przyswajam, stąd też inne parametry niskie.
Kluczowe są zawsze Twoje odczucia, bo same wyniki to tylko wyniki, mają mieścić się jakiejś tam średniej, ale to tylko średnia przecież.

Pewnie, że zawsze warto coś zmieniać, zwłaszcza jeśli chodzi o odżywianie się, i starać się opracować dla siebie dietę optymalną. Unikać tego, co nam szkodzi. Ale to nie zawsze pomoże, bo czasem po prostu "tak mamy" i wyników krwi nie poprawimy.
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ferrytynę też zbadałam - u mnie 13,63 ng/ml przy zakresach referencyjnych 4,63-204,00.
Tego badania nie mam jak porównać, bo nie mam wyników z lat jak się leczyłam w CMUJ. W każdym razie wówczas wyniki miałam fatalne, reperowali mnie wlewami, zastrzykami itp. Ale to było 12 lat temu.
Generalnie - to jestem zadowolona - bo porównując wyniki badań do lat ubiegłych - jest coraz lepiej. Natomiast naprawdę chciałabym mieć większą wydolność. Na taką ilość treningu jaką robię - powinno być moim zdaniem zdecydowanie lepiej, dlatego chcę poprawić Hb, ferrytynę.
Witaminy B12 i D - to jedyne suple, jakie przyjmuję. B12 ostatnio w b. dużych dawkach, właśnie po to, żeby zwiększyć przyswajalność Fe.
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6509
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

No to jak taka niska ferrytyna, to rzeczywiście jest to coś w rodzaju anemii utajonej, ale, jak pisałam wyżej - wiele osób uprawiających sport tak ma.
A może też nie przyswajasz tej B12? Warto przyjmować w zastrzykach.
Wit. D3 też biorę, bo też mam niską, sporo poniżej normy ... a przecież na powietrzu i na słońcu przebywam dużo. Widocznie niektórzy tak po prostu mają ...
Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Monika wielkie gratulacje pudła.
Oby dalej tak ładnie szło :)
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzięki, Paweł. To były pierwsze w tym roku zawody, na których mi już zależało, ale jeszcze nie te najważniejsze. Walka będzie we wrześniu i w październiku, dlatego teraz troszeczkę zmieniamy treningi. Wszystko to jednak też są tylko mozolne przygotowania do 100 mil w Pirenejach w przyszłym roku.
ODPOWIEDZ