Gruby sierżant biega

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Alumnus
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 26
Rejestracja: 28 maja 2017, 12:49
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Miejsce na komentowanie moich nędznych namiastek truchtania :D

viewtopic.php?f=27&t=55475
Ostatnio zmieniony 01 cze 2017, 22:09 przez Alumnus, łącznie zmieniany 2 razy.
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
b@rto
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3107
Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Cześć! Wielkie gratulacje, że zacząłeś robić z sobą coś dobrego. Teraz musisz być cierpliwy i uważny. Zacząłeś już truchtać, ale masz dużą nadwagę. Dlatego bolą kolana. Żeby nie skończyło się szybko kontuzją - może trochę sfolguj i zacznij intensywnie spacerować. Przez miesiąc takich marszów zejdzie jeszcze trochę kg i organizm wzmocni się nieco. I to dobrze jest robić właśnie na bezdrożach. Intensywnie przebieraj nogami, ale nie biegnij - tętno i tak wzrośnie.

Biegacze po prostu mówią Ci "cześć". :) Nie ma to żadnego związku z tym jak i po co biegasz.

Na koniec - powodzenia. Nie poddawaj się, jest na forum wielu ludzi, którzy zaczynali tak jak Ty a teraz biegają w zdrowiu. Niech będą inspiracją.
Awatar użytkownika
MariuszBie
Wyga
Wyga
Posty: 142
Rejestracja: 11 paź 2015, 16:48
Życiówka na 10k: 0:46:18
Życiówka w maratonie: 4:34:24
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

A jakie i jak długo masz buty?
Biegam od - 18.10.15 r - 97 kg/178 cm
5 - (2017): 22:29;
10 - (2016): 46:18;
HM - (2016): 1:46:23;
M - (2016): 04:34:24;

Obrazek
MOJE STARTY !
Alumnus
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 26
Rejestracja: 28 maja 2017, 12:49
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ze 2 lata temu kupiłem Asix Gel Oberon, praktycznie ich do teraz nie używałem.
Awatar użytkownika
roberturbanski
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1311
Rejestracja: 17 gru 2011, 08:10
Życiówka na 10k: 47:11
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Nieprzeczytany post

Cześć, spokojnie małymi kroczkami do przodu. Tak jak Ci radzą moi Przedmówcy trenuj sobie tym starym rytmem a w połączeniu z "walką w kuchni" kg zaczną spadać co bardzo przełoży się na komfort biegu. Bardzo mocno trzymam kciuki, życzę wytrwałości i powodzenia.
Awatar użytkownika
MariuszBie
Wyga
Wyga
Posty: 142
Rejestracja: 11 paź 2015, 16:48
Życiówka na 10k: 0:46:18
Życiówka w maratonie: 4:34:24
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Alumnus, dodaj w pierwszym poście link do bloga, bo trzeba specjalnie szukać.
Biegam od - 18.10.15 r - 97 kg/178 cm
5 - (2017): 22:29;
10 - (2016): 46:18;
HM - (2016): 1:46:23;
M - (2016): 04:34:24;

Obrazek
MOJE STARTY !
Awatar użytkownika
b@rto
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3107
Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Super! Na następnym takim długim spacerze podkręć trochę tempo - idź żwawo, maszeruj. Tak żebyś np. zrobił te 15 km w 2:10. Możesz na początku nawet truchtać sobie co 3 dni, a pomiędzy robić takie marsze.
Alumnus
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 26
Rejestracja: 28 maja 2017, 12:49
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Zrobiłbym w 2:10 bez problemu. W tym 2:30 było wejście do sklepu po izotonika, stanie na paru czerwonych światłach. Plus od 6 kilometra trasa była dość hardkorowa, leśne nierówne ścieżki. Chodnikiem miałem dużo lepsze tempo. Szczerze mówiąc niewiele gorsze niż moje truchtanie..Serio takie chodzenie jak dziś cokolwiek mi daje? Czuję się jakbym zdradził swoje założenia treningowo-dietowe przez to, że chodziłem.
Awatar użytkownika
b@rto
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3107
Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Każda aktywność Ci coś daje. Bieganie, chodzenie - każda. Do tego chodzenie jest mniej obciążające, możesz przejść więcej niż przebiec, a do tego następnego dnia bez problemu możesz zrobić taki sam wypad. Jak sam widzisz, obecnie Twoja waga jest nieco problemem dla stawów - zaczęły boleć kolana. Marszami wzmocnisz swój układ ruchu - on po prostu nie zna stanu "aktywność".
Awatar użytkownika
b@rto
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3107
Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Super! Tak dalej :)
ODPOWIEDZ