Dlugość kroku
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12931
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Dla nowych użytkowników tego forum, stary artykuł z 2009 roku:
https://bieganie.pl/?show=1&cat=2&id=1318
https://bieganie.pl/?show=1&cat=2&id=1318
- sosik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5445
- Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
- Życiówka na 10k: 00:37:49
- Życiówka w maratonie: 2:58:50
- Lokalizacja: Kraków
Patrzę na ostatnie 400 metrów z biegu na 10000 w Berlinie (2009) i Bekele do końca utrzymuje świetną technikę. Wrażenie jakby cały czas piętami tyłka dotykał. U innych pod koniec pięta wyraźnie niżej.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12931
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Trajektoria podudzia w wahadle tylnym stanowi jeden z najbardziej nieintuicyjnych fragmentów ruchu, co prowadzi do błędnych jego interpretacji. Dla wielu ludzi, w tym naukowców, Bekele podciąga stopę pod pośladek, co może być przyczyną jego nieefektywnego biegu. Takie płyną wnioski choćby z tego artykułu, co dla mnie jest dość dziwne, ale nie czytałem oryginalnego tekstu. Poza tym kwestia podciągania pięty pod pośladek jest kluczowym zagadnieniem u Romanova, u Dreyera, Abshayera itd. W zasadzie wszyscy podjęli ten trop zupełnie nie rozważając innej możliwości, czyli bezwładności ruchu i zgięcia stawu kolanowego nie dwugłowym uda lecz dwugłowym łydki, czego nie da się zasymulować kontrolowaną akcją mięśniową. To jest możliwe do uzyskania tylko w przypadku rozluźnienia mięśnia czworogłowego uda. Ogólnie rzecz biorąc praca nad bezwładnością wahadła prowadzi do takiego obrazu trajektorii ruchu jaki prezentuje Bekele. To daje w efekcie istotne skrócenie ramienia wahadła i możliwość łatwego zwiększenia kadencji.
Niewielu ludzi na świecie potrafi tak się rozluźnić w pełnym biegu, dlatego oglądanie ich jest tak intrygujące. Tutaj można sobie pooglądać takie kopanie się piętami po nerach w tempie poniżej 3/km.
Niewielu ludzi na świecie potrafi tak się rozluźnić w pełnym biegu, dlatego oglądanie ich jest tak intrygujące. Tutaj można sobie pooglądać takie kopanie się piętami po nerach w tempie poniżej 3/km.
- sosik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5445
- Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
- Życiówka na 10k: 00:37:49
- Życiówka w maratonie: 2:58:50
- Lokalizacja: Kraków
A co myślicie o Izie Baumgart - sadzi niezłe susy i też praktycznie pięta przy pośladku.
LINK od ok 2:20.
LINK od ok 2:20.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12931
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Jak się wydłuży na 800m, to będzie ciekawiej.
- sosik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5445
- Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
- Życiówka na 10k: 00:37:49
- Życiówka w maratonie: 2:58:50
- Lokalizacja: Kraków
yacool - a jakaś pobieżna analiza jej techniki. Wg mnie, totalnego amatora, to biegnie bardzo ładnie. Jednak coś czuję, że wg Ciebie to można coś poprawić?
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12931
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Wyobraziłem sobie, że to były dwa koła po 400 metrów i jak !@$%^& dostają panowie Semenia i Wambuja. Poczekam aż się wydłuży. Może niczego nie straci z tego ruchu.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1374
- Rejestracja: 08 maja 2009, 08:32
.
Ostatnio zmieniony 05 lip 2017, 16:44 przez Jurek z Lasu, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1374
- Rejestracja: 08 maja 2009, 08:32
.
Ostatnio zmieniony 05 lip 2017, 16:44 przez Jurek z Lasu, łącznie zmieniany 1 raz.
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6509
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Podobnie "zamaszyście" biega Renata Pliś, nawet yacool wykorzystał kiedyś jej bieg jako ilustrację swoich teorii:sosik pisze:A co myślicie o Izie Baumgart - sadzi niezłe susy i też praktycznie pięta przy pośladku.
LINK od ok 2:20.
https://www.youtube.com/watch?v=QnrRHbV ... u.be&t=144
Jurek, naprawdę żadnej sekretnej prawdy nie odkryłeś. To, że bieganie samo sobie niczego znacząco nie wzmacnia (a co najwyżej pogłębia dysfukncje), ale aby dobrze i skutecznie biegać, trzeba mieć wszystkie elementy mocne - wiemy od dawna.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1374
- Rejestracja: 08 maja 2009, 08:32
.
Ostatnio zmieniony 05 lip 2017, 16:44 przez Jurek z Lasu, łącznie zmieniany 1 raz.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12931
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
wcześniej wino było niedojrzałe