Skoor - sala tortur

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
keiw
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 8926
Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Gratuluję. Fajnie się czytało twój opis.
Ile snickersow zjadłeś? :)

Wysłane z mojego MI 3W .
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze

Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
PKO
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

No wlasnie 2 rzeczy nie wyszly... Bieg z kolega ktorego zgubilem po 10km i jedzenie snickersow :bum:
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Gratuluję fajnego urozmaicenia treningu :)

---
Swoją drogą (zupełnie abstrahując od Twojego wyniku) to nazywanie ultra-cośtam biegu o długości 30km, który średnio-przygotowany amator (bo Tomek nie trenuje do maratonu) jest w stanie ukończyć poniżej 3h to jakaś kpina. Ale to chyba taka tendencja, jak w nazwie jest hardcore, maraton, ultra, rzeźnik itp to od razu jest trendi a nawet dżezi -> u mnie bieg 4,19km po parku nazywa się mini-maraton :D
biegam ultra i w górach :)
krzysfizjobiega
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 785
Rejestracja: 13 paź 2015, 21:00
Życiówka na 10k: 47:21
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Fajna relacja, gratuluję miejsca. Obecnie teraz tego mi brakuje, długich wybiegań po lasach, polnych drogach, gdzie można obserwować z bliska piękno przyrody. Oby do czerwca, później co wybieganie to cross.
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=53810][color=#BF0000]BLOG[/color][/url]
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=53812][color=#4000BF]KOMENTARZE[/color][/url]
[url=https://run-log.com/profiles/profile/KaliGr/][color=#4000FF]run-log.com[/color][/url]
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzieki.

Marek, nie czepiaj sie nazwy ;) Ciezko zeby organizator kazdy dystans nazywal inaczej, a dystansow bylo w sumie 5, od 140+ do 30+. Latwiej UltraRoztocze jako cala impreza z dodatkiem 140, 115, ..., 30 jako dystans.

Sama trasa ponoc nielatwa, chociaz jak pisalem, ja uwazam, ze jakas mega ciezka nie byla, moze ze wzgledu na temperature.
krzysfizjobiega
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 785
Rejestracja: 13 paź 2015, 21:00
Życiówka na 10k: 47:21
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Albo dystans, dodaj do Twoich 30 km zrobienie wcześniej 110 km i może by się Gallowey musiał przypomnieć.
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=53810][color=#BF0000]BLOG[/color][/url]
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=53812][color=#4000BF]KOMENTARZE[/color][/url]
[url=https://run-log.com/profiles/profile/KaliGr/][color=#4000FF]run-log.com[/color][/url]
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Moze sie jeszcze nie dobudzilem, ale nie wiem o co chodzi ;)
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13842
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Jak dzisiaj podudzia?
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Tragedii nie ma, bardziej czuję pośladki i to w zasadzie tylko rano po wstaniu. Czuję się ogólnie zmęczony i tętno spoczynkowe dość wolno spada. Wczoraj 60, dziś 55 (normalnie poniżej 40 lekko), ale to też myślę wina nocy z soboty na niedzielę kiedy to bardzo słabo i krótko spałem. Jak wracaliśmy w niedzielę to żona musiała mnie za kierownicą zmienić bo przysypiałem :szok: Waga w górę, naciągnąłem sporo wody. Jeśli jutro tętno i samopoczucie nie będzie na przyzwoitym poziomie to odpuszczę te 400-tki chyba i wyjdę potruchtać z jakimiś sprintami na końcu.
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Po takim biegu a przed startem na 10km to ja bym nic konkretnego nie trenował, jakieś przebieżki co najwyżej i to raczej nie dziś czy jutro. Już nic nie wytrenujesz, nie poprawisz wiec walczyć nie ma o co i więcej tu wniesie odpoczynek i szukanie świeżości z czym może być kłopot.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
krzysfizjobiega
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 785
Rejestracja: 13 paź 2015, 21:00
Życiówka na 10k: 47:21
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Skoor pisze:Dzieki.

Sama trasa ponoc nielatwa, chociaz jak pisalem, ja uwazam, ze jakas mega ciezka nie byla, moze ze wzgledu na temperature.
Do tego się odnosiłem. Pisałeś, że były różne dystanse. Pewnie wystartowałeś na końcówce trasy 140 km. Więc dla tego napisałem, że inaczej byś pisał o jakość, trudności trasy jak byś wcześniej 110 km przebiegł.
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=53810][color=#BF0000]BLOG[/color][/url]
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=53812][color=#4000BF]KOMENTARZE[/color][/url]
[url=https://run-log.com/profiles/profile/KaliGr/][color=#4000FF]run-log.com[/color][/url]
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

mihumor pisze:Po takim biegu a przed startem na 10km to ja bym nic konkretnego nie trenował, jakieś przebieżki co najwyżej i to raczej nie dziś czy jutro. Już nic nie wytrenujesz, nie poprawisz wiec walczyć nie ma o co i więcej tu wniesie odpoczynek i szukanie świeżości z czym może być kłopot.
Podobnego zdania jestem. Na jutro mam dość luźne 400tki, ale jak będę kiepsko się czuł to bez stresu odpuszczę.

Dodatkowo coś mnie ugryzło w stopę w sobotę. Początkowo myślałem, że to but mnie lekko otarł, ale teraz stopę mam dość zapuchniętą. Jak po jakiejś kontuzji. Widać też wyraźny ślad po ugryzieniu i zastanawiam się ile to ma wspólnego z kiepskim samopoczuciem. Po powrocie do domu zmierzę sobie temperaturę bo tak jakoś nie do końca mi dziś dobrze... :lalala:
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13842
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Jak sie nie zajechales na tych 30km... bo z daleka nie da sie tego zanalizowac, zrob te 400. Jak ciezko to do domu.
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ok, dwa razy powtarzać nie musisz :hejhej:
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13842
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Da sie? Da sie!
New Balance but biegowy
Zablokowany