

Świat póki co jeszcze (na szczęście) nie kończy się na fejsbuku


Prawdopodobnie ponadprzecietnie uzdolniony jestes.Arasso pisze:Może jakiś dziwny jestem ale 4 sekundy zajęło mi ustalenie imienia i nazwiska oficjalnego przedstawiciela handlowego Asics Polska ...
Ja mam Newton Fate i jak dla mnie sa ok. Tylko troche za ciezkie, wole lekkie buty.Kangoor5 pisze:Newtonów nie kupuj, chyba że chcesz zaryzykować i nabyć je jako czwartą lub piątą parę. Mam ich startówki, w których zrobiłem może ze 3 treningi i zawsze w trakcie zaczynało mnie boleć rozcięgno. To jest bardzo kontrowersyjny pomysł, żeby podczas biegu nie używać palców. Tym bardziej, jeśli jest proponowany przez ludzi tyle mówiących o "naturalnym" bieganiu.
Mozesz doprecyzowac sformulowanie: "sprawa zamknieta"?esdopedoen pisze:Sprawa reklamacji zamknięta. Okazało się, że sklep w którym buty kupiłem nie był autoryzowany.
Robert pisze:Mozesz doprecyzowac sformulowanie: "sprawa zamknieta"?esdopedoen pisze:Sprawa reklamacji zamknięta. Okazało się, że sklep w którym buty kupiłem nie był autoryzowany.
Asics wzial odpowiedzialnosc za swoj wadliwy wyrob - czy tez spuscili Cie na drzewo, pod pretekstem "braku autoryzacji'?
To nie jest żart? Producent nie chce naprawic / wymienic wadliwego produktu ktory wyprodukowal, bo sprzedawca posrednik nie mial jego licencji?esdopedoen pisze:"spuścili mnie na drzewo"
Aż źle mi się czyta o takich doświadczeniach, tym bardziej, że dopiero z Asicsami (GT2000) moje stopy sie jako tako polubiły. Wcześniejsze doświadczenia: Adidas, Nike i Mizuno mam raczej mam raczej bolesne dla moich kostek. Inna sprawa, że do niedawna byłem przekonany, że mam stopę supinującą (wysoki luk), ale okazało się że podczas biegu kostki mocno uciekają do środka.Robert pisze: Przykro ze tak Ci sie przytrafilo - ale moze bedzie to ostrzezenie dla innych, aby jednak unikac sprzetu marki Asics.