Moja rodzina to największy skarb jaki posiadam. Bez wsparcia mojej Ani ciężko byłoby mi się rozwijać.jarjan pisze:
Panie Tomaszu,
Gratuluję małżonki,
zawsze twierdziłem, że jak biegacz biegnie - to biegnie on i cała jego rodzina.
WingsForLife WorldRun 2017 Poznań - czołówka
- 
				Tomrun
- Stary Wyga 
- Posty: 189
- Rejestracja: 17 lip 2013, 09:38
- Życiówka na 10k: 32:39
- Życiówka w maratonie: 2:26:24
- Lokalizacja: Ciechanów
Tomek Walerowicz
						- 
				wilson18
- Wyga 
- Posty: 103
- Rejestracja: 01 gru 2007, 21:03
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Świebodzin
O ile wśród czołówki mężczyzn przewaga była znacząca, żeby nie powiedzieć miażdżąca o tyle wśród kobiet Joanna Zakrzewski zwyciężyła jedynie 110 m z Wiolettą Paduszyńską, a ich finisz to chyba najbardziej zacięta rywalizacja w tej edycji Wings for Life.
            
			
									
									
						- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
To miała być taka mała niespodzianka.Tomrun pisze:Jak dotarłem na maltę to już trochę ochłonęła, a o tym że udzielała wywiadu Adamowi zapomniała się pochwalić

- 
				Keri
- Zaprawiony W Bojach 
- Posty: 1627
- Rejestracja: 17 gru 2012, 13:28
- Życiówka w maratonie: 2:59:50
85km przebiegniete na srednim tetnie 167 (rok wczesniej bylo nawet 172 przy krotszym dystansie) i to w wieku 36 lat.
To jakie tetno maksymalne ma Tomek, ze to jest dla niego drugi zakres (?).
Bez mala wychodzi, ze jest niepelnoletni 
 
A najwazniejsze: Gratuluje wyniku i zycze powodzenia w 7 Dolinach.
            
			
									
									
						To jakie tetno maksymalne ma Tomek, ze to jest dla niego drugi zakres (?).
Bez mala wychodzi, ze jest niepelnoletni
 
 A najwazniejsze: Gratuluje wyniku i zycze powodzenia w 7 Dolinach.
- 
				Tomrun
- Stary Wyga 
- Posty: 189
- Rejestracja: 17 lip 2013, 09:38
- Życiówka na 10k: 32:39
- Życiówka w maratonie: 2:26:24
- Lokalizacja: Ciechanów
W 2013r. jak zacząłem biegać i byłem jeszcze grubaskiem bez problemu na testach/ czy treningach dochodziłem do 205-206ud./min. Teraz podejrzewam, że max. mam na ok. 200-203, ale musiałbym się odmulić, aby to sprawdzić, bo na razie nie mam tyle siły w mięsniach żeby wystarczająco mocno rozbujać serducho( braki siłowe o których wspominałem). Próg tlenowy mam mniej więcej na 159, natomiast beztlenowy na 183ud./min. Jeżeli idzie o trening drugi zakres przyjmuję, iż mieści mi się w przedziale 164-174. Bardzo ładnie to widać na wykresach z testu wydolnościowego, gdzie udział tłuszczu jako żródła energi jest jeszcze w tym zakresie wysoki i stały, ale jednak trochę niższy niż na progu tlenowym. Od 174 do 183 przyjmuję, że jest to bieganie na progu, czyli mniej więcej nasz III zakres. Wartości te pokrywają się także z moją odczuwalną intensywnością wysiłku. Powyżej się praktycznie się nie zapuszczam, bo nie lubię, a do maratonu czy ultra nie jest to mi potrzebne. Choć z analizy wstępnej moich przygotowań do gór wychodzi że, chyba trochę zmienię zdanieKeri pisze:85km przebiegniete na srednim tetnie 167 (rok wczesniej bylo nawet 172 przy krotszym dystansie) i to w wieku 36 lat.
To jakie tetno maksymalne ma Tomek, ze to jest dla niego drugi zakres (?).
Bez mala wychodzi, ze jest niepelnoletni
A najwazniejsze: Gratuluje wyniku i zycze powodzenia w 7 Dolinach.

Tomek Walerowicz
						- krzychooo
- Zaprawiony W Bojach 
- Posty: 757
- Rejestracja: 22 mar 2014, 07:22
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Tomrun pisze:
W 2013r. jak zacząłem biegać i byłem jeszcze grubaskiem bez problemu na testach/ czy treningach dochodziłem do 205-206ud./min.
Tomku, nie mogę znaleźć w necie żadnego info na temat początków Twojego biegania. Poważnie zacząłeś biegać dopiero 4 lata temu ? W dodatku z nadwagą ?
 Miałeś jakąś przeszłość sportową ?  W cztery lata do takich wyników
  Miałeś jakąś przeszłość sportową ?  W cztery lata do takich wyników   niesamowite
  niesamowite 
5k.....19:16- IV 2015
10k.....39:40 - IX 2018
21,1k.....1:29:31 - IX 2018
42,2k.....3:17:19 - X 2019
						10k.....39:40 - IX 2018
21,1k.....1:29:31 - IX 2018
42,2k.....3:17:19 - X 2019
- barcel
- Zaprawiony W Bojach 
- Posty: 1107
- Rejestracja: 16 wrz 2011, 10:58
krzychooo pisze:Tomrun pisze:
W 2013r. jak zacząłem biegać i byłem jeszcze grubaskiem bez problemu na testach/ czy treningach dochodziłem do 205-206ud./min.
Tomku, nie mogę znaleźć w necie żadnego info na temat początków Twojego biegania. Poważnie zacząłeś biegać dopiero 4 lata temu ? W dodatku z nadwagą ?Miałeś jakąś przeszłość sportową ? W cztery lata do takich wyników
niesamowite
Tomek trenował bieganie w kategoriach młodzik - junior, może do początku młodzieżowca.
http://www.domtel-sport.pl/statystykaLA ... w=7245&r=1
- 
				Tomrun
- Stary Wyga 
- Posty: 189
- Rejestracja: 17 lip 2013, 09:38
- Życiówka na 10k: 32:39
- Życiówka w maratonie: 2:26:24
- Lokalizacja: Ciechanów
W skrócie o tym wszystkim jest w tym wywiadzie:krzychooo pisze:Tomku, nie mogę znaleźć w necie żadnego info na temat początków Twojego biegania. Poważnie zacząłeś biegać dopiero 4 lata temu ? W dodatku z nadwagą ?Tomrun pisze: W 2013r. jak zacząłem biegać i byłem jeszcze grubaskiem bez problemu na testach/ czy treningach dochodziłem do 205-206ud./min.Miałeś jakąś przeszłość sportową ? W cztery lata do takich wyników
niesamowite
http://bieganie.pl/?show=1&cat=34&id=8631
Link do moich wyników obecnych i wcześniejszych lat:
http://bieganie.pl/statystyka/index.php ... r_id=12666
					Ostatnio zmieniony 12 maja 2017, 12:57 przez Tomrun, łącznie zmieniany 2 razy.
									
			
									Tomek Walerowicz
						- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Wszyscy którzy pobiegli słabiej mówią o tyć problemach z "czwórkami". Jak widać do ultra tutaj trzeba zrobić najwiecej pracy.
            
			
									
									
						- yacool
- Zaprawiony W Bojach 
- Posty: 13552
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Czwóreczki, czwóreczki. Tymczasem ekscentrycznie pracuje też dupa, a przynajmniej powinna, czyli tam mogą być rezerwy do uruchomienia.
            
			
									
									
						- szymon_szym
- Zaprawiony W Bojach 
- Posty: 1763
- Rejestracja: 25 maja 2010, 15:03
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 3:52:14
Tomek, jesteś z Olsztyna?
            
			
									
									
						- 
				Tomrun
- Stary Wyga 
- Posty: 189
- Rejestracja: 17 lip 2013, 09:38
- Życiówka na 10k: 32:39
- Życiówka w maratonie: 2:26:24
- Lokalizacja: Ciechanów
Pochodzę z Ostrowca Św.,a w Olsztynie studiowałem. Obecnie mieszkam w Ciechanowie( dokładnie w Niestumiu).szymon_szym pisze:Tomek, jesteś z Olsztyna?
Tomek Walerowicz
						- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Chciałbym zobaczyć taką sytuację, żeby się Tomek musiał w końcu tak "wyjechać"  tzn, żeby rzeczywiście musiał się mocno spiąć. Może czytaliście relacje Bartka z Calcaterą, to była naprawdę walka (z Calcaterą, z samym sobą). Tomek ma na razie "za łatwo"
 tzn, żeby rzeczywiście musiał się mocno spiąć. Może czytaliście relacje Bartka z Calcaterą, to była naprawdę walka (z Calcaterą, z samym sobą). Tomek ma na razie "za łatwo" 
            
			
									
									
						 tzn, żeby rzeczywiście musiał się mocno spiąć. Może czytaliście relacje Bartka z Calcaterą, to była naprawdę walka (z Calcaterą, z samym sobą). Tomek ma na razie "za łatwo"
 tzn, żeby rzeczywiście musiał się mocno spiąć. Może czytaliście relacje Bartka z Calcaterą, to była naprawdę walka (z Calcaterą, z samym sobą). Tomek ma na razie "za łatwo" 
- ragozd
- Zaprawiony W Bojach 
- Posty: 626
- Rejestracja: 23 paź 2015, 00:35
- Życiówka na 10k: 34:57
- Życiówka w maratonie: 2:45:28
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
A skąd wiesz co mu się w głowie działo? Może był o krok od ściany na samym końcu?  Niektórzy wolą walczyć ze sobą niż innymi
 Niektórzy wolą walczyć ze sobą niż innymi 
            
			
									
									 Niektórzy wolą walczyć ze sobą niż innymi
 Niektórzy wolą walczyć ze sobą niż innymi 
www.facebook.com/WarszawskiScyzoryk - mistrz Polski i vicemistrz dzielnicy 
M45 PB: 5km 17:10, 10km 34:57 HM 1:16:34 M 2:45:28
						
M45 PB: 5km 17:10, 10km 34:57 HM 1:16:34 M 2:45:28
- 
				Tomrun
- Stary Wyga 
- Posty: 189
- Rejestracja: 17 lip 2013, 09:38
- Życiówka na 10k: 32:39
- Życiówka w maratonie: 2:26:24
- Lokalizacja: Ciechanów
Na ostatnich 20-25km w głowie siedziało: "tylko nic nie zepsuj, bo 80km jest blisko". Dlatego zwolniłem do prędkości jaką przebiegłem w listopadzie 100km, bo czułem się na niej komfortowo i bezpiecznie. Przy tej prędkości nie musiałem już także nic jeść i ostatni żel wziąłem na 60km. Dwa pozostałe wróciły ze mną na maltę. Osobiście uważam, iż największą korzyść mógłbym odnieść, gdyby było z kim biec głównie od 43 do 60km, kiedy duża część odcinków była pod czołowy wiatr. W odróżnieniu do ubiegłych lat obstawa na rowerze i motocyklu ustawiała się tak, aby nie osłaniać nas od wiatru. Było to mocno pilnowane ze studia. Może gdyby były także informację o tym jak wygląda nasza rywalizacja na świecie, to kto wie...chociaż sam nie wiem, czy radość ze zwycięstwa i przebiegnięcia ponad 80km, by ich "nie zagłuszyła". Nie ma co gdybać tylko trzeba brać się do pracy w drodze po kolejne celeragozd pisze:A skąd wiesz co mu się w głowie działo? Może był o krok od ściany na samym końcu?Niektórzy wolą walczyć ze sobą niż innymi

Tomek Walerowicz
						
 







