Set przedstartowy - 3 x 1,2 km @ 3:45/km p.3'30" SPALONY! Nie jestem w formie na grube bicie 40 minut. Nie mogę zacząć po 3:50 bo będę leżał na 7 km. 4:00, może nawet ciut powyżej i tak muszę się dobujać do 5-6 km i wtedy decydować czy można deczko przyspieszyć. Na teraz cała forma się cofnęła o krok. Zrobię wszystko, żeby jeszcze do 3 czerwca się odbudować porządnie.
Dzisiaj biegane na bieżni, wiatr przez pół powtórzenie pomagał, przez pół przeszkadzał. Jak będzie tak pizgać w niedzielę, to wesoło. A zapowiada się, że będzie.
Nie dałem rady pociągnąć 3 powtórzenia poniżej 3:50 w ogóle. Stwierdziłem, że to żal się tu ośmieszać i kończyć na czworaka więc skróciłem do 1 kilometra. Pierwsze jeszcze jakoś poszło, ale już czułem, że jest źle. Ciężko, bez "ikry", z myślami "co ja tutaj robię". Już na pierwszym! Co nas nie zabije, to nas wzmocni.
- BS 2,76 km rozgrzewka
- 1,2 km / 4:30 / śr. tempo 3:45/km
przerwa 3:30
1,2 km / 4:34 / śr. tempo 3:48/km
przerwa 3:48
1,0 km / 3:52 / śr. tempo 3:52/km
- 1,2 km / 4:30 / śr. tempo 3:45/km