Yahoo pisze:Pierwszy trening po nowej aktualizacji i jest już problem z połączeniem z H7 ;(
Ktoś próbował, bo mi to nie wychodziło, bawiłem się z tym przez 10-15minut. Mam zapisane dwa pulsometry, pod innymi nazwami, nie wiem skąd drugi się wziął tam, może to ten sam tylko pod innymi nazwami bądź wyłapany od kogoś. Ale mniejsza o to, włączyłem oba i połącz każdy z osobna, nadgarstkowy wyłączyłem, oraz próbowałem wyszukać nowy nadajnik, komunikat, żeby założyć pasek na klatkę piersiową. BT był włączony, a m400 nie był włączany jako pierwszy, bo jak on wyłapie mi tętno to ten drugi nie znajduje. Więc on nie grał tutaj roli.
W końcu wyszedłem z pulsometrem nadgarstkowym i muszę powiedzieć że przez pierwsze 26 minut idealnie wskazywał puls, jedynie wahania były o 1 poziom. Nawet to było zaskakujące, myślałem, że z paskiem się połączył, a tak nie było, ale potem też było dobrze, ale trochę gorzej, lecz o wiele lepiej niż w poprzednim oprogramowaniu. Czyli jest na duży plus.
I zauważyłem, że przygotowanie wydolnościowe zostaje zakomunikowane poniżej 8 minut, wcześniej było między 10 a 12 minutą.
I gps + glonnass pokazał taki sam dystans co w tą środę. [biegłem tyle samo okrążeń dookoła parku]
A zaskakując było to, że fenix oraz m400 pokazywali ten sam dystans przez więcej niż 3/4 pokonanego przeze mnie dystansu, i dziwne było to, że te tempo, się nie zgadzało, [było inne] a różnica w sekundach to tylko około 10s [m400 najpierw zawsze włączam, potem staram się bardzo szybko włączyć ten drugi.]. U m400 było szybsze tempo [chyba gdzieś się spieszył ;p] a w fenix zawsze stałe, bez zbędnych skoków.
I wysokość też fajnie teraz wygląda, jakby bardziej realistycznie. Chociaż duży wznieś dziś nie było, tylko lekkie pochylenia, ale widać na wykresie.
I ktoś wie jak zmienić godziny tygodniowego wysiłku w zegarku, bo jest ustawione 150h, a w GC zmieniłem na około 800 [nie pamiętam już], a mam już 1116, a mamy teraz piątek, a te marne 150h nastukuje w 1-2 dni.
I koniecznie z tym H7 może ktoś pomoże, ale będę sam próbował to rozwiązać, i może na facebooku napiszę.
Skoki tempa, nawet przy utrzymaniu stałego tempa rzeczywistego , są zupełnie normalne.
I prawie zawsze różne, nawet wtedy kiedy używało by się dwóch takich samych zegarków jednocześnie.
Jeśli nawet tempo skaka, to tempo po samoczynnym lapie np. 1km. lub ręcznym, powinno być prawidłowe.
Czym dłuższy odcinek tym dokładniejsze tempo po LAP.
Chodzi o to, że zegarek pokazuje tempo rzeczywiste na podstawie drogi którą przebywamy w jednostce czasu, a że GPS skacze, nie działa perfekcyjnie w żadnym urządzeniu czy to zegarek telefon czy nawigacja wojskowa, i jak by nie było wygładzenia tych skoków GPS przez algorytmy to okazuje się że oprócz poruszania się do przodu, biegamy od jednej strony drogi do drugiej, a nie raz, zabiegany z drogi kilka metrów (i wtedy wychodzi tempo nie mające nic wspólnego z naszą prawdziwą prędkością )
Żeby tak się nie działo (przynajmniej jak najmniejsze były odchylenia od naszej prawidłowej pozycji) rozwiązane to jest odpowiednimi algorytmami.
A każda firma pisze swoje własne algorytmy(uważając że to jch właśnie jest najlepszy) i dlatego w zależności od tych algorytmów uzależnione jest pokazywanie prawidłowego tempa ( brak dokładności GPS nie jest w stanie tego zrobić). A że algorytmy nie są również idealne, a tylko wygładzają błędy GPS, to są skoki tempa rzeczywistego.
Bez porównania dużo lepiej to robi czujnik Food POD podłączony do zegarka, bo np. w ogóle nie bierze pod uwagę położenia GPS.
Jeśli chodzi o zmianę intensywności minut w zegarku to po przestawieniu danych w telefonie i synchronizacji, zmiana w zegarku nie nastąpiła, dopiero wymuszenie w telefonie ponownej synchronizacji przyniosło zmianę w zegarku.
Wysłane z mojego SM-G935F .