cholera mam kryzys

Dziewczyny - to nasze miejsce.

Moderator: beata

Awatar użytkownika
lama71
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 353
Rejestracja: 16 lis 2015, 07:11
Życiówka na 10k: 52,22
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gliwice

Nieprzeczytany post

Yahoo pisze: A czasami fajnie posłuchac śpiewu ptaków badz moc sie umiec skoncentrować bez muzyki na zadaniu do wykonania.
.
Traktujesz to jak zadanie? Ja po prostu biegnę, jakby to nie brzmiało, słucham ciszy. Nie używam słuchawek, choć jak napisałem, może przy autostradzie, bo podobnie jak sam piszesz, hałas tam jest. Ale tam po częsci biegam właśnie dla tego.
Przygoda i relaks. Dwa słowa o bieganiu :hahaha:
New Balance but biegowy
Yahoo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2781
Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
Życiówka na 10k: 43:30
Życiówka w maratonie: 3:44:25

Nieprzeczytany post

lama71 pisze:
Yahoo pisze: A czasami fajnie posłuchac śpiewu ptaków badz moc sie umiec skoncentrować bez muzyki na zadaniu do wykonania.
.
Traktujesz to jak zadanie? Ja po prostu biegnę, jakby to nie brzmiało, słucham ciszy. Nie używam słuchawek, choć jak napisałem, może przy autostradzie, bo podobnie jak sam piszesz, hałas tam jest. Ale tam po częsci biegam właśnie dla tego.
Przygoda i relaks. Dwa słowa o bieganiu :hahaha:
Ojoj zle to zrozumiałaś.
Kazdy trening biegowy na czyms polega, ma dawac jakies pozytywne efekty w przygotowaniu końcowym.
To jest wlasnie zadanie, skupienie się na treningu.

Wysłane z mojego SM-T113 .
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6509
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

lama71 pisze:Traktujesz to jak zadanie? Ja po prostu biegnę, jakby to nie brzmiało, słucham ciszy. Nie używam słuchawek, choć jak napisałem, może przy autostradzie, bo podobnie jak sam piszesz, hałas tam jest. Ale tam po częsci biegam właśnie dla tego.
Przygoda i relaks. Dwa słowa o bieganiu :hahaha:
A ja traktuję jak zadanie, i co tego? Nic. Taki mam, zadaniowy relaks - inaczej nie potrafię ;).

Zabawne, jak z archiwalnego wątku odkopanego przez jakiegoś spamera rozwija się znów jakaś dyskusja, nie związana zresztą z tematem.
Awatar użytkownika
lama71
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 353
Rejestracja: 16 lis 2015, 07:11
Życiówka na 10k: 52,22
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gliwice

Nieprzeczytany post

beata pisze: A ja traktuję jak zadanie, i co tego? Nic. Taki mam, zadaniowy relaks - inaczej nie potrafię ;).

Zabawne, jak z archiwalnego wątku odkopanego przez jakiegoś spamera rozwija się znów jakaś dyskusja, nie związana zresztą z tematem.
a traktuj jak CI pasuje. Po prostu ciekawy jestem i tyle.
aszczerbik
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 16 lut 2017, 15:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Nie wiem czemu macie taki hejt na te słuchawki. Jak biegam to większość ludzi jakich mijam biega właśnie w słuchawkach, ja zresztą też. Playlista była tylko pomysłem, moim pomysłem, który uważam, że jest dobry, bo mi lepiej biega się z muzyką. A jeśli chodzi o spamera to chyba ty nim jesteś Beatko, bo to u Ciebie widać linki w postach, a nie u mnie ;) Pozdrawiam
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6509
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

aszczerbik pisze:Nie wiem czemu macie taki hejt na te słuchawki. .
A jeśli chodzi o spamera to chyba ty nim jesteś Beatko
Słabo się orientuję w tym, co to hejt, ale moim zadaniem stwierdzenie "nie używam słuchawek" nie odnosi się w jakikolwiek sposób do słuchawek - nie określa ich, że są złe, tylko stwierdza fakt: nie używam słuchawek. I tyle.
A ja w takim razie pewnie jestem hejterem (choć o tym nie wiem), bo wprowadziłabym zakaz poruszania się w słuchawkach w przestrzeni publicznej, bo stwarza to zagrożenie dla innych. Jeszcze w biegu to ujdzie, ale na rowerze, to jakiś horror.

Nie wiem nic także o tym, że jestem spamerem, ale być może jestem, kto wie?
Awatar użytkownika
ASK
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1733
Rejestracja: 02 gru 2013, 08:51
Życiówka na 10k: 50:08
Życiówka w maratonie: 4:43:44
Lokalizacja: Wroclaw

Nieprzeczytany post

Mnie się zdarzało biegac w sluchawkach, ale wole bez. W treningu słuchawki przeszkadzają, bo muzyka dekoncentruje, zdarzało mi się zerwac słuchawki i schować je do kieszeni. Poza tym zatkane uszy powodują, że nie usłyszysz niebezpieczeństwa, a jak sie biega po mieście wśród samochodów, lepiej słyszeć co się dzieje. Jak w lesie, czy nad morzem, to słuchanie muzyki jest niepotrzebne, lepiej słuchać przyrody.
Co do rowerów w pełni popieram Beate, jazda w sluchawkach to skarny brak odpowiedzialnosci.
Yahoo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2781
Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
Życiówka na 10k: 43:30
Życiówka w maratonie: 3:44:25

Nieprzeczytany post

beata pisze:
aszczerbik pisze:Nie wiem czemu macie taki hejt na te słuchawki. .
A jeśli chodzi o spamera to chyba ty nim jesteś Beatko
Słabo się orientuję w tym, co to hejt, ale moim zadaniem stwierdzenie "nie używam słuchawek" nie odnosi się w jakikolwiek sposób do słuchawek - nie określa ich, że są złe, tylko stwierdza fakt: nie używam słuchawek. I tyle.
A ja w takim razie pewnie jestem hejterem (choć o tym nie wiem), bo wprowadziłabym zakaz poruszania się w słuchawkach w przestrzeni publicznej, bo stwarza to zagrożenie dla innych. Jeszcze w biegu to ujdzie, ale na rowerze, to jakiś horror.

Nie wiem nic także o tym, że jestem spamerem, ale być może jestem, kto wie?
Ja by napisal hejterka bo hejter odnosi sie do mezczyzn. Zreszta jak chcesz XD.

Wysłane z mojego SM-T113 .
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
ODPOWIEDZ