Hej
Marszo - bieglam sobie prze ostatnich kilka tygodni wg planu dla poczatkujacych który zamiesciliscie na stronie i zaczynalo być coraz lepiej z kondycja, samozaparciem itd. Przyznam sie ze doszlam dopiero do 4 tygodnia, bo musialam troche powtarzac (ze względu na rozne male kontuzyjki) i akurat mnie wzielo. Także wyrastaly mi skrzydelka, ale mi je podcieto Zlapalam paskudne przeziebienie i jestem unieruchomiona w domu. Strasznie się wsciekam, bo choroba się przedluza, a ja wiem ze po powrocie do zdrowia będę musiala nadrabiac forme, zamiast dalej piac się do przodu, do tych upragnionych 30 minut jeszcze mi zostalo...
Mam pytanko: jak powinnam wrocic do treningu, powtarzac wczesniejszy tydzien??? Pytanko nr 2: czy znacie jakies sposoby na uodpornienie, bo strasznie mnie scina, srednio 10 razy do roku !!!???
Przeziebienie
- Bartek Sz
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1114
- Rejestracja: 19 cze 2001, 01:07
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Polska, Sosnowiec, Dąbrowa Górnicza
Poloninka przeczytaj sobie w tym miejscu, a będziesz wiedziała wszystko - no może prawie wszystko na temat uodparniających specjałów
http://www.bieganie.home.pl/cgi-bin/iko ... 39&start=0
http://www.bieganie.home.pl/cgi-bin/iko ... 39&start=0
W biegu weszło w biegu wyjdzie :-)
- adamm
- Administrator
- Posty: 830
- Rejestracja: 15 cze 2001, 00:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Najlepsza rada na uodpornienie: biegaj dalej (na dworzu) i nie odpuszczaj zima. Jeśli nie będziesz się przetrenowywać - zahartujesz się na mur beton!
[i]Pragnienie zwycięstwa jest niczym w porównaniu z pragnieniem przygotowania się do niego.[/i]
- Arach
- Rozgrzewający Się
- Posty: 10
- Rejestracja: 24 gru 2001, 15:27
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
co racja to racja - zaczalem biegac w zimie na poczatku tego roku i rezulatat jest taki ze w ogole nie mam problemow "przeziebieniowych". moze troche przesadzalem (pierwsze 'rozbiegiwanie sie' przy -20*C ale jest spoko no i pot skroplony na polarze i czapce fantastycznie zamarza, stanowiac widomy dowod naszego wysilku strasznie mi sie to podoba ))
Aha dla zwolennikow hartowania ciekawym miejscem moze byc basen wodny park (tzw. warszawianka).
Mozna tam wyplynac sobie na zewnatrz bylem pare miesiecy temu - niesamowicie! mroz, snieg, woda paruje... bomba ) bardzo przyjemne hartowanie
Aha dla zwolennikow hartowania ciekawym miejscem moze byc basen wodny park (tzw. warszawianka).
Mozna tam wyplynac sobie na zewnatrz bylem pare miesiecy temu - niesamowicie! mroz, snieg, woda paruje... bomba ) bardzo przyjemne hartowanie
- caryca
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 948
- Rejestracja: 23 lip 2001, 17:07
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: dania/warszawa
- Kontakt:
najlepiej jest sie uodpornic- treningi na dworzu jak jest zima i sie nie przegrzewac w pomieszczeniach
a przedewszystkim to co ja stosuje WITAMINY w pastylkach codziennie i jakos sie trzymam.....
a tak wogoel czy zmienilas diete albo kraj w ktorym mieszkasz???
styl zycia itp? bo to moze miec duze znaczenie na ilosc przeziebien
a przedewszystkim to co ja stosuje WITAMINY w pastylkach codziennie i jakos sie trzymam.....
a tak wogoel czy zmienilas diete albo kraj w ktorym mieszkasz???
styl zycia itp? bo to moze miec duze znaczenie na ilosc przeziebien
- poloninka
- Rozgrzewający Się
- Posty: 25
- Rejestracja: 17 lut 2002, 17:52
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Nie, raczej nic z tych rzeczy. Od okolo dwoch lat mam cos takiego ze czesto sie przeziebiam. Oczywiscie najbardziej jesien - zima, ale na przyklad kiedy wyjezdzam w Tatry to mnie lapie. A wyjezdzam latem. Jasne, tam sie zmieniaja czesto temperatury, a kiedy lazisz to sie pocisz itp, ale na poprzednich dwoch wyjazdach (mysle o tych sprzed 2 lat) nie mialam tego.
Co do diety to mimo usilnych staran nie szczegolnie udaje mi sie ja zmieniac
Co do diety to mimo usilnych staran nie szczegolnie udaje mi sie ja zmieniac
POŁONINKA