Marek - komentarze
Moderator: infernal
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3659
- Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
- Lokalizacja: Wroclaw, POL
- Kontakt:
Wstałem, pogoda niestety jak zapowiadali: 13 stopni w cieniu, świeci słońce i wieje odczuwalnie. Ale... nie w takich warunkach życiówki padały więc i moja dzisiaj padnie Ostatni kilometr na tym biegu przynajmniej mi pasuje, bo... 500m przed metą jest podbieg na stadion (mniej więcej jakby sie na estakadę wbiegało) więc trzeba go zaatakować, a później tylko te 500m utrzymać intensywność - no jak ze średnich :P
PS serwery datasport leżą i kwiczą więc nie da się sprawdzić listy startowej, ale jak sprawdzałem kilka dni temu to bieg będzie mocny: 75 osób w strefie sub35 (w tym np. A. Gardzielewski), kolejne chyba 200 osób w strefie 35-40. Także tego... nic tylko się ścigać, chociaż może niekoniecznie z Gardzielewskim, ale mam nadzieję że jakaś solidna grupka na okolice tych 38 minut się zmontuje
PS serwery datasport leżą i kwiczą więc nie da się sprawdzić listy startowej, ale jak sprawdzałem kilka dni temu to bieg będzie mocny: 75 osób w strefie sub35 (w tym np. A. Gardzielewski), kolejne chyba 200 osób w strefie 35-40. Także tego... nic tylko się ścigać, chociaż może niekoniecznie z Gardzielewskim, ale mam nadzieję że jakaś solidna grupka na okolice tych 38 minut się zmontuje
biegam ultra i w górach
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Polam moja zyciowke, bede mial wieksza motywacje zeby Ci uciekac
Jeszcze raz powodzenia'
Jeszcze raz powodzenia'
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3659
- Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
- Lokalizacja: Wroclaw, POL
- Kontakt:
Tomek, życiówkę to ja mam sprzed 3 tygodni ze startu treningowego w długich ciuchach... Piszę wprost, otwarcie i tak się czuję: Nie o jej połamanie tutaj chodzi, ale o zmiażdżenie
biegam ultra i w górach
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
No toz ja pisze, jak polamiesz MOJA zyciowke to swoja zmiazdzysz
- sosik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5445
- Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
- Życiówka na 10k: 00:37:49
- Życiówka w maratonie: 2:58:50
- Lokalizacja: Kraków
Na razie tylko wyniki czołówki. Pierwsza dwójka poniżej 30 minut.
Edit:
20 PIOTROWSKI Marek Wrocław POL 84M30/34 M / 103 00:38:38
Brawo i gratulacje!
Edit:
20 PIOTROWSKI Marek Wrocław POL 84M30/34 M / 103 00:38:38
Brawo i gratulacje!
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Super wynik! Gratulacje Marek!
ale...
Jeszcze troche Ci uciekam
ale...
Jeszcze troche Ci uciekam
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3659
- Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
- Lokalizacja: Wroclaw, POL
- Kontakt:
Wiało... odczuwalnie.
Dzięki za doping! Ja sam jestem zadowolony - życiówka z 16.10.2016 poprawiona o 42 sekundy (a tam była podobna trasa, ale lepsza pogoda), a ta sprzed 3 tygodni o 35 sekund!!
Gdyby się chować za kimś, to była szansa na coś więcej, ale trudno. PS wigi mi 10 sekund dołożył :) Dla niego to dopiero gratulacje!
Dzięki za doping! Ja sam jestem zadowolony - życiówka z 16.10.2016 poprawiona o 42 sekundy (a tam była podobna trasa, ale lepsza pogoda), a ta sprzed 3 tygodni o 35 sekund!!
Gdyby się chować za kimś, to była szansa na coś więcej, ale trudno. PS wigi mi 10 sekund dołożył :) Dla niego to dopiero gratulacje!
biegam ultra i w górach
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Od 4km pod wiatr?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3659
- Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
- Lokalizacja: Wroclaw, POL
- Kontakt:
Opisałem
biegam ultra i w górach
- b@rto
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3107
- Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: brak
Gratulacje! Robota dobrze wykonana. Tylko pewnie teraz Cię na parę dni rozłoży choroba, organizm mocno w kość dostał.
PS. Takich debili jak u Ciebie w 3. rzędzie to na każdym biegu masa - a weź się odezwij to mało nie zjedzą.
PS. Takich debili jak u Ciebie w 3. rzędzie to na każdym biegu masa - a weź się odezwij to mało nie zjedzą.
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Jesli pobiegles na maksa to gardlo moze bolec z dzien czy dwa. Ja tak mialem po jednej piatce w tamtym roku.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13589
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Gratulacje!!!!! Nowa super zyciowka!
Zaraz dokladnie przeczytam.
Zaraz dokladnie przeczytam.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3659
- Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
- Lokalizacja: Wroclaw, POL
- Kontakt:
Nie taka super, po wtorkowym treningu miałem wrażenie że 38:20 jest w zasięgu. Pewnie było, ale... nie dzisiaj dla mnie. Ale to pęknieRolli pisze:Gratulacje!!!!! Nowa super zyciowka!
Zaraz dokladnie przeczytam.
Swoją drogą - A. Gardzielewski rekord trasy pobił: 29:29. Można? Można!!
Żeby nie było, żem malkontent: jestem bardzo zadowolony, tym bardziej że ja nie lubię biegać jak wieje. Niektórym przeszkadza mniej - ja nie umiem i nie lubię Co prawda cel nie wyszedł - pisałem 38:00-38:20, zacząłem na 38:20 -> może jednak było to zbyt optymistyczne jak na ten warunek? Nie wiem, nie mam zbyt dużego doświadczenia startowego - dopiero się uczę, życiówki poprawiam praktycznie ze startu na start :P W ubiegłym roku w tym miejscu sezonu byłem na poziomie 42-43 minuty, jeszcze w październiku cieszyłem się z połamania pierwszy raz w życiu 40 minut... MEGA
biegam ultra i w górach
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13589
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Jeszcze raz: Gratulacje!
Troche analizy:
10km jest 10km i nic innego, jak jest trasa z atestem. Nie ma nawet po co porownywac, bo jest tylko niepewnosc.
Czy mogles pobiec szybciej? Wiatr? Przypuszczam, ze wiatr nie przeszkadzal, tak jak Twoje myslenie o wiatrze. Chcialem juz wczesniej napisac, ale najpierw chcialem zobaczyc Twoja reakcje na zawodach. Wiart do 20km/h przeszkadza tylko minimalnie, ale jak od 10 dni obserwujesz prognoze i sie tym denerwujesz, to nigdy nie pomoze, i blokada pewna. Wiatr wiartem, biegac trzeba. Sam widziales, ze te straty sa minimalne 3-4s/km, ktrore wyrownasz bieganiem temp zmiennych (TWL) i troche oddzyskasz w biegu z wiatrem. Ale w glowie siedzi za duzo blokady z tego powodu.
Bieg jako bieg, bardzo ladnie i rowno (nie liczylem sie u Ciebie z duzym spadkim predkosci) to jest bardzo pozytywne! Bardzo ladnie. Ze inni chowaja sie za Ciebie, musisz zawsze brac jako pozytywny aspekt, gdyz jak biegniesz z przodu pokazujesz Twoje moc. To daje Tobie wiare we wlasne sily. Co sie dzieje za Toba jest nie wazne... konkurencja jest zawsze z przodu. Jak sie zaczynasz interesowac konkurencja za Toba, wylaczysz glowe i przegrasz (to jest wazne w walce o miejsce, mniej wazane na takich duzych imprezach, dzie biega sie na uzyskanie czasu)
Oczywiscie te 42sek. jest bardzo duzo i mozesz byc z siebie bardzo zadowolony. Ze teraz bedzie coraz ciezej, jest Tobie znane?
Dlatego zasluzyles na 2 lampki wina.
Troche analizy:
10km jest 10km i nic innego, jak jest trasa z atestem. Nie ma nawet po co porownywac, bo jest tylko niepewnosc.
Czy mogles pobiec szybciej? Wiatr? Przypuszczam, ze wiatr nie przeszkadzal, tak jak Twoje myslenie o wiatrze. Chcialem juz wczesniej napisac, ale najpierw chcialem zobaczyc Twoja reakcje na zawodach. Wiart do 20km/h przeszkadza tylko minimalnie, ale jak od 10 dni obserwujesz prognoze i sie tym denerwujesz, to nigdy nie pomoze, i blokada pewna. Wiatr wiartem, biegac trzeba. Sam widziales, ze te straty sa minimalne 3-4s/km, ktrore wyrownasz bieganiem temp zmiennych (TWL) i troche oddzyskasz w biegu z wiatrem. Ale w glowie siedzi za duzo blokady z tego powodu.
Bieg jako bieg, bardzo ladnie i rowno (nie liczylem sie u Ciebie z duzym spadkim predkosci) to jest bardzo pozytywne! Bardzo ladnie. Ze inni chowaja sie za Ciebie, musisz zawsze brac jako pozytywny aspekt, gdyz jak biegniesz z przodu pokazujesz Twoje moc. To daje Tobie wiare we wlasne sily. Co sie dzieje za Toba jest nie wazne... konkurencja jest zawsze z przodu. Jak sie zaczynasz interesowac konkurencja za Toba, wylaczysz glowe i przegrasz (to jest wazne w walce o miejsce, mniej wazane na takich duzych imprezach, dzie biega sie na uzyskanie czasu)
Oczywiscie te 42sek. jest bardzo duzo i mozesz byc z siebie bardzo zadowolony. Ze teraz bedzie coraz ciezej, jest Tobie znane?
Dlatego zasluzyles na 2 lampki wina.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3659
- Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
- Lokalizacja: Wroclaw, POL
- Kontakt:
hahaha. Dziękuję
Według wskaźników było trochę więcej niż 20km/h, z ciekawości sprawdzałem po biegu to podawali ok 30-40km/h porywach do 50. Nie chcę narzekać, ale bieg w grupce, a wyjście na przód to był strzał w ryj. Przynajmniej dla mnie.
Według wskaźników było trochę więcej niż 20km/h, z ciekawości sprawdzałem po biegu to podawali ok 30-40km/h porywach do 50. Nie chcę narzekać, ale bieg w grupce, a wyjście na przód to był strzał w ryj. Przynajmniej dla mnie.
biegam ultra i w górach