Po 12x1000 w 3:16 i 90s przerwy w truchcie przebieglem 33:40 na dyche.
Nawet teraz nie mam problemow przebiec 5x1000 w 3:05 na 3' przerwie.
Bez zajechania sie i bez problemow. Ale uwazam, ze taki trening (5x1000) nie jest pod 5-10km tylko pod 3000m.
Rożnicą jest podzial miesni, ktore pozwalaja nam biegac szybko lub wolno i ktore przeksztalcaja sie w jeszcze wolniejsze miesnie, jezeli biegamy tylko tak asekuracyjnie, jak tu jest proponowane. Ten problem wystepuje nie u mlodszych biegaczy, ale biegaczy o dluzszym stazu biegowym. Dlatego po pewnym okresie poprawiania wynikow (okolo 6-7 lat) dochodzi do stagnacji i pogarszania sie tych wynikow. Przede wszystkim dla biegaczy 40+. Jezeli jednak dbamy o jakosc miesni szybkoskurczowych, mozemy tez w wieku 50 lat+ pobiec 5km w 16:30 alub 10km w 34 minuty. W biochemie nie bede wchodzil, bo Adam krzyczy...

Dlugosc przerwy jest tez jednym z waznych parametow. Ale to juz inna historyjka.