Komentarz do artykułu Dr. Robert Gajda o ryzykach związanych z bieganiem i prewencji

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Awatar użytkownika
Piotr-Fit
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 916
Rejestracja: 27 mar 2013, 23:14
Życiówka na 10k: 40:30
Życiówka w maratonie: 3:00:56
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Paranoja paranoją, kiedy mówimy o liczbach ale, gdy dotknie nas bezpośrednio to sorry ;)

Rozpoczynając przygodę z bieganiem założyłem sobie, że to ma być w miarę zdrowe. A za X lat mam nie żałować tej pasji.
I wybalansowane (to przyszło trochę z czasem czyli doświadczeniem). czyli z jednej strony nie przeciążam organizmu za mocno (zwłaszcza skokowo) a z drugiej nie bawię się w trucht.

Jak autor napisał, ryzyko zawsze jest. Najbardziej je zminimalizujemy, kiedy zrobimy sobie te badania.
Zdrowie, a potencjalnie życie, wyceniać na koszt jakiś tam wizyt?

Mam robione regularnie badania, od początku biegania. I gdy w pierwszych latach biegania, czasem mocno przeciążałem się na treningach czy zawodach, to świadomość, że wg. badań jest ok uspokajała mnie.

Poza tym obok badań IMO ważne jest stopniowe budowanie formy i adaptacja. Ale to chyba oczywiste.

Adam
piszesz, że medycyna jest za słaba. Ale jak sobie wyobrażasz czuwanie medycyny nad każdym biegaczem?
Zwłaszcza, gdy jest jak Svolken napisał.

Svolken
niestety tak jest, +1
ku chwale biegania :)
Blog: https://piotrstanek.pl/
PKO
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Piotr-Fit pisze: Adam
piszesz, że medycyna jest za słaba. Ale jak sobie wyobrażasz czuwanie medycyny nad każdym biegaczem?
Zwłaszcza, gdy jest jak Svolken napisał.
Chodzi o to, że to "sito" które może "zastawić" medycyna na wyłapanie tych chorych lub dla których np 2 godzinny bieg wiąże się z wyraźnie podwyższonym ryzykiem ma bardzo duże oczka. Czyli "przepuści" wiele ryzykownych przypadków, chyba, że będzie bardzo restrykcyjne.
Ja odbyłem naprawdę sporo rozmów z lekarzami, bardzo ciekawych, ale w większości przypadków zauważałem w pewnym pojawiający się "strach" (bez negatywnych skojarzeń), że wchodzimy w rejon którego oni nie są w stanie narazie dotknąć. Że za mało narazie medycyna miała możliwości analizowania przypadków sportowców.
W dodatku często lekarz mówi jednak o czymś czego sam nie doświadczył, czyli wejścia na bardzo wysoki poziom zmęczenia, co jest wg mnie nie bez znaczenia dla lepszego poczucia zagadnienia. Dlatego Dr Gajda jest tutaj bardzo wartościowym lekarzem w ocenie ryzyk bo sam mocno biega.

Jesteśmy umówieni z Panem Doktorem na jakieś otwarte seminarium (gdzieś na początku marca), gdzie będzie można bezpośrednio porozmawiać o wszystkim.
Awatar użytkownika
Svolken
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2267
Rejestracja: 29 sie 2009, 15:48
Życiówka na 10k: 46:08
Życiówka w maratonie: 3:51:50
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:Jesteśmy umówieni z Panem Doktorem na jakieś otwarte seminarium (gdzieś na początku marca), gdzie będzie można bezpośrednio porozmawiać o wszystkim.
To zapowiada się ciekawa rozmowa. Jedną już taką odbyłem w ramach konsultacji. Warto :usmiech:
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ