MRóZZZZ...
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3301
- Rejestracja: 01 cze 2002, 00:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa - Bemowo
Na przyk³ad Echinacea Ratiopharm - tak to siê bodaj¿e nazywa. Polecam. Zreszt± w aptekach jest mnóstwo tego typu specyfików, ka¿da pani magister na pewno co¶ poleci.
Co do hartowania (siê) to s± ró¿ne sposoby, ale mo¿na na przyk³ad ka¿d± k±piel koñczyæ zimnym prysznicem. Rewelacyjnie rozgrzewa i uodparnia na jesienno-zimowe przeziêbienia.
Co do hartowania (siê) to s± ró¿ne sposoby, ale mo¿na na przyk³ad ka¿d± k±piel koñczyæ zimnym prysznicem. Rewelacyjnie rozgrzewa i uodparnia na jesienno-zimowe przeziêbienia.
- Mariusz
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 454
- Rejestracja: 26 lip 2001, 13:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chrzanów, małopolska
Najważniejsze według mnie, to odpowiedni strój.Pierwsza warstwa przy ciele, nie wchłaniająca potu(żadna bawełna).Warstwa zewnętrzna, nieprzewiewna i oddychająca, czyli wydalająca pot na zewnątrz.
- wojtek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
Padajace platki sniegu kojarza mi sie nieodmiennie z piosenka Salvatore Adamo
Tombe la neige - Pada snieg .
Oto strona , na ktorej mozna posluchac tego padajacego sniegu i pospiewac razem z odtworca
http://www.adamosalvatore.com/
Tombe la neige - Pada snieg .
Oto strona , na ktorej mozna posluchac tego padajacego sniegu i pospiewac razem z odtworca
http://www.adamosalvatore.com/
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
- Mariusz
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 454
- Rejestracja: 26 lip 2001, 13:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chrzanów, małopolska
Dzisiaj padające płatki śniegu kojarzą mi się z odśnieżaniem samochodu.Robiłem to już dzisiaj cztery razy i za chwilę będę musiał zrobic to jeszcze raz,żeby dojechac do domu.Oczywiście jak nie przejdzie jeszcze jedna burza śnieżna,bo będę musiał chyba odkopywać samochód.
- Mariusz
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 454
- Rejestracja: 26 lip 2001, 13:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chrzanów, małopolska
Jak to śpiewał przed laty Andrzej Rosiewicz w piosence o Zenku:
...Nie czas Zenek na gadanie,jest czas na odśnieżanie...
Wstań Zenek wstań!!!
No, to idę odśnieżać.
...Nie czas Zenek na gadanie,jest czas na odśnieżanie...
Wstań Zenek wstań!!!
No, to idę odśnieżać.
- wojtek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
A potem wejdz w te swoja kolaske i przyjedz odsniezac Alaske
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3301
- Rejestracja: 01 cze 2002, 00:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa - Bemowo
Nie ma siê z czego ¶miaæ, Wojtu¶. Mnie dzisiaj zima pokona³a. Najpierw w pracy dwie wigilie i preludium do ¶wi±tecznego ob¿arstwa (podzieli³am siê op³atkiem z setk± osób ), potem musia³am skuwac lód z samochodu, a jak w koñcu ruszy³am, to siê okaza³o, ¿e przymarz³ zamek w drzwiach od strony kierowcy i nie mogê jechaæ, bo drzwi siê otwieraj± Potem korki, moje ukochane. Gdy w koñcu dotar³am do domu, to zapad³am w zimowy sen i nie posz³am na trening, a teraz to ju¿ mi siê nie chce, bo jest znowu mróz i wieje
Nie znoszê zimy
Nie znoszê zimy
- wojtek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
Ale z drugiej strony - co to za swieta bez sniegu ?
Kiedy w zeszlym roku niespodziewanie spadl nam snieg w wigilijny dzien , moje najmlodsze dziecko krzyczalo
cale rano - Best Christmas ever !
No i zaraz cala dzieciarnia zabrala sie za lepienie balwanka , zjezdzanie z gorki na misce ( u nas nie sprzedaja sanek ) i oczywiscie - uwiecznianie tych wyczynow na kliszy zdjeciowej . Trzeba sie bylo spieszyc - po poludniu snieg znikl .
Kiedy w zeszlym roku niespodziewanie spadl nam snieg w wigilijny dzien , moje najmlodsze dziecko krzyczalo
cale rano - Best Christmas ever !
No i zaraz cala dzieciarnia zabrala sie za lepienie balwanka , zjezdzanie z gorki na misce ( u nas nie sprzedaja sanek ) i oczywiscie - uwiecznianie tych wyczynow na kliszy zdjeciowej . Trzeba sie bylo spieszyc - po poludniu snieg znikl .
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
- Karola
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 883
- Rejestracja: 31 sie 2001, 09:13
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Szczecin
Jak ja bym chciała żeby ten mój się rozpłynął (śnieg oczywiście). Moje wspomnienie zeszłoroczne z Wigilii zaśnieżonej i ze szklanką na jezdni jest jak najgorsze. Pojechałam po moją rodzinę (7 km) i nie mogłam z nimi dojechać na kolację. Nigdy na raz nie widziałam tylu bezradnych kierowców na ulicy. Do takiej jazdy trzeba mieć choć teoretyczne przygotowanie, a tam się cuda działy.
Teraz w internecie sprawdziłam co mnie czeka bo jade na wigilię (ok. 500 km) i wiem że będzie lepiej, bo przestanie padać niebawem. Byle przetrwać piątek.
Na pocieszenie skrobiącym szyby dodam, że moje garażowane autko ma dużo brudniejsze szyby niż te ciagle czyszczone.
Pozdrawiam.
Karola
Teraz w internecie sprawdziłam co mnie czeka bo jade na wigilię (ok. 500 km) i wiem że będzie lepiej, bo przestanie padać niebawem. Byle przetrwać piątek.
Na pocieszenie skrobiącym szyby dodam, że moje garażowane autko ma dużo brudniejsze szyby niż te ciagle czyszczone.
Pozdrawiam.
Karola
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3301
- Rejestracja: 01 cze 2002, 00:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa - Bemowo
"If you hate running in the cold weather, here is a tip that might help: Toss your running gear in the dryer for few minutes before getting dressed. Then you will feel nice and toasty when you start your run."
RW Newsletter
RW Newsletter
- Daaga
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 270
- Rejestracja: 28 cze 2001, 11:34
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Ja tak wlasnie robie, Joycat. Moje ubranko biegowe wisi w lazience przy rurze ogrzewajacej. To jest naprawde dobry pomysl, polecam tez kaloryfery.
Wychodzisz w taka pogode jak dzisiaj, a czujesz sie jakbys nadala byl pod kolderka.
Inna sprawa, ze ja uwielbiam takie sniezyce (jest bardzo egzotycznie jak dla mnie), w koncu jestem z listopada, hi,hi.
Wychodzisz w taka pogode jak dzisiaj, a czujesz sie jakbys nadala byl pod kolderka.
Inna sprawa, ze ja uwielbiam takie sniezyce (jest bardzo egzotycznie jak dla mnie), w koncu jestem z listopada, hi,hi.
- wojtek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
Nie pozostaje nic , tylko sprobowac tych podstepow z podgrzewana bielizna . Zastanawiam sie tylko czy ciuchy prosto z suszarki nie beda elektryzowaly . Niby mam takie "gizmo" ale uzywam jedynie w razie koniecznosci .
Wole suszone na dworzu - pachnie powietrzem .
Dzis rozpoczynam sezon grzewczy . Zanim moje panie sie obudza ( i jeden pan ) , rozpale wesoly ogien w kominku .
Mam przygotowany spory zapasik drewna cedrowego . Paaaachnie !
Wole suszone na dworzu - pachnie powietrzem .
Dzis rozpoczynam sezon grzewczy . Zanim moje panie sie obudza ( i jeden pan ) , rozpale wesoly ogien w kominku .
Mam przygotowany spory zapasik drewna cedrowego . Paaaachnie !
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
- Mariusz
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 454
- Rejestracja: 26 lip 2001, 13:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chrzanów, małopolska
Wiecie co.Nigdy nie byłem na Syberii,ale chyba ta Syberia idzie do nas.Wczoraj burze śnieżne,a dzisiaj wmordewind i mrozik,że fiu fiu.W małopolsce 3 metrowe zaspy. A to dopiero dzisiaj zaczyna sie kalendarzowa zima!!!.Co to będzie dalej w styczniu i w lutym?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3301
- Rejestracja: 01 cze 2002, 00:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa - Bemowo
W Warszawie sytuacja bardzo nieweso³a. Sypie ¶nieg, ulice nieod¶nie¿one. Samochody grzêzn±, wszêdzie korki. Mnóstwo wypadków, karetki nie mog± przejechaæ, zgroza. A na osiedlu ¶nie¿ne tr±by powietrzne, prawie mnie porwa³o
(Edited by joycat at 5:47 pm on Dec. 21, 2001)
(Edited by joycat at 5:47 pm on Dec. 21, 2001)
- Bartek Sz
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1114
- Rejestracja: 19 cze 2001, 01:07
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Polska, Sosnowiec, Dąbrowa Górnicza
Nie wiem czy zauważyliście ale spora liczba forumowiczów myśli o zrzuceniu paru kilogramów - a ja widzę, że na takie okoliczności natury trzeba raczej przytyćQuote: from joycat on 5:46 pm on Dec. 21, 2001
A na osiedlu śnieżne trąby powietrzne, prawie mnie porwało
Od dzisiaj koniec z drakońską dietą - idę po Michałki i jeszcze coś. :)
Mniam, mniammmm.
W biegu weszło w biegu wyjdzie :-)