Ból pięty / rozcięgno podeszwowe +

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
krzys1001
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1462
Rejestracja: 04 lut 2014, 10:53
Życiówka na 10k: 00:37:35
Życiówka w maratonie: 02:58:32

Nieprzeczytany post

To dobra znasz ćwiczenie. Tylko ja się nie opieram o ścianę a szafkę tak żeby sobie klatką piersiową oprzeć, łatwiej wytrzymać. 30-40 % to takie lekkie napięcię, na początku prawie nie czujesz napięcia dopiero po kliku monutach zaczynasz odczuwać.
New Balance but biegowy
bosak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1083
Rejestracja: 10 lut 2012, 17:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Moim zdaniem problemy z piętą kompletnie nie muszą być związane z koniecznością rozciągania łydki czy rolowania stopy...
Oczywiście wszystko warto robić. Można a nawet trzeba rozciągać się i "giąć" od czubka głowy po mały paluszek w stopie :taktak: I tak z 5 godzin dziennie na wszystko przeznaczyć z życia.
Moim zdaniem najpierw trzeba zrozumieć skąd/dlaczego powstał problem.
Post powyżej. Ma być trudno przy rozciąganiu, a nie łatwo! Co to znaczy opieram się? Po co? Bo łatwiej wytrzymać? Kręgosłup powinien być prostopadły do podłoża (nie wyginamy się do tyłu!!!!) i dążymy do maksymalnego "wygięcia" w nogach z wysuwaniem bioder do przodu oraz ściągamy palce do podłoża i ciśniemy piętę do podłoża. To jest prawidłowa postawa. Do tego robimy to ze stopą na wprost i zwróconą w prawo i lewo. Jedne ćwiczenie razy 3. To się nazywa rozciąganiem w trzech płaszczyznach. Oczywiście robimy to razy 3 i dla dwóch pozycji. Czyli noga wyprostowana i noga zgięta. Brzuchate i płaszczkowaty wówczas pracują. Ale co to pomoże na piętę? Nie wiem :hejhej:
Awatar użytkownika
Suunto
Wyga
Wyga
Posty: 51
Rejestracja: 28 kwie 2013, 16:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ferdal pisze:A może polecisz jakieś ćwiczenia rozciągające przez 7 minut na łydki bo praktycznie jedyne które znam to oparcie się o ścianę i wystawienie nogi do tyłu prostej na łydkę a później zgiętej na achilesa.
Polecam serie przysiadow. Zeby zwiekszyc obciazenie nie podnosic sie odrazu, tylko na dwa lub trzy. Np. 20 przysiadow w serii i na koniec docisnac 3 dodatkowe. Rozgrzewam tak lydki podczas mycia zebow i gdy czekam az sie zagotuje woda :)
Leśne 5k - 19:16 (GPS: wznios: 55m; spadek: 59m).
Leśne 10k - 38:48 (GPS: wznios: 102m; spadek: 109m).
toraczejja
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 15
Rejestracja: 03 maja 2016, 14:44
Życiówka na 10k: 60m44s
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ból pięty i tylko pięty umiejscowiony "wewnątrz".
Nie daje bólu przy dotykaniu a tym bardziej podczas biegu....
Nie łączyłam tego z bieganiem i kontuzją...raczej sądziłam, że to tylko potwierdzenie teorii, że jak po 40 nic nie boli to znaczy, że się nie żyje.
To ja mam kontuzję ??
Awatar użytkownika
turbojajko
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 221
Rejestracja: 19 wrz 2010, 11:15
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

toraczejja pisze:Ból pięty i tylko pięty umiejscowiony "wewnątrz".
Nie daje bólu przy dotykaniu a tym bardziej podczas biegu....
Nie łączyłam tego z bieganiem i kontuzją...raczej sądziłam, że to tylko potwierdzenie teorii, że jak po 40 nic nie boli to znaczy, że się nie żyje.
To ja mam kontuzję ??

:niewiem:
kobieca logika;)
stad właśnie biora sie pozniej choroby przewlekłe :taktak: jak nie jestes pewna to idziesz do lekarza , robisz usg itd i wiesz . :hahaha:
Tomeck
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 665
Rejestracja: 17 lut 2016, 17:30

Nieprzeczytany post

Czemu nikt nie pisze o rozciąganiu stopy jak boli stopa?
Pozycja jak do rozciągania płaszczkowatego ale oparte na płasko tylko paliczki. Reszta w górze.
W druga stronę siad za-zen.
toraczejja
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 15
Rejestracja: 03 maja 2016, 14:44
Życiówka na 10k: 60m44s
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

turbojajko pisze:
toraczejja pisze:Ból pięty i tylko pięty umiejscowiony "wewnątrz".
Nie daje bólu przy dotykaniu a tym bardziej podczas biegu....
Nie łączyłam tego z bieganiem i kontuzją...raczej sądziłam, że to tylko potwierdzenie teorii, że jak po 40 nic nie boli to znaczy, że się nie żyje.
To ja mam kontuzję ??

:niewiem:
kobieca logika;)
stad właśnie biora sie pozniej choroby przewlekłe :taktak: jak nie jestes pewna to idziesz do lekarza , robisz usg itd i wiesz . :hahaha:
Moja kobieca logika mówi mi, że rozciągnę i rozmasuję to....mam nadzieję :hejhej:
squarePants
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 452
Rejestracja: 13 mar 2013, 15:19
Życiówka na 10k: 36:51
Życiówka w maratonie: 2:51
Lokalizacja: Biłgoraj

Nieprzeczytany post

turbojajko pisze: jak nie jestes pewna to idziesz do lekarza , robisz usg itd i wiesz . :hahaha:
Z doświadczenia wiem, że to niezwykle optymistyczna wizja.
IM 9:40
1/2IM 4:31
1/4IM 2:05
Ol 02:07:26
Ultra 6h 70km
M 2:48
HM 1:18
Awatar użytkownika
turbojajko
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 221
Rejestracja: 19 wrz 2010, 11:15
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

A ja wrecz przeciwnie , to chyba zalezy do jakiego lekarza sie chodzi.
Tu musze dodac , ze mialem sporo szczescia bo kolega z pracy polecil mi doktora, ktory byl przez wiele lat lekarzem druzyny pilkarskiej.
Czyli zna sie :szok:

Jakby kogos interesowal dobry specialista od urazow sportowych w De/ Nrw to podaje:
Volker Röttgen
Concordiastraße 32
46049 Oberhausen
Tel.: 0208 806260
Ferdal
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 27
Rejestracja: 20 gru 2016, 08:32
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Nie wiem czy to było rozcięgno, ostroga czy obita pięta w każdym razie po zmianie stylu biegu z pięty na śródstopie po ostatnim tygodniu gdzie przebiegłem 4x6,5 km nic mnie nie boli. No poza oczywiście drobnymi zakwasami na łydkach i piszczelach ale przechodzą.

Wniosek jest taki że zmiana stylu biegu przyniosła efekt w postaci braku kontuzji.
Awatar użytkownika
KrzysiekJ
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1571
Rejestracja: 06 lis 2013, 16:29
Życiówka na 10k: 38:00 z treningu
Życiówka w maratonie: 2:57:26 atest
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Fakty są takie, że przestało Cię boleć.

A reszta to tylko przypuszczenia.
pio12
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 08 cze 2017, 22:17
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam.
Problem z rozcięgnem podeszwowym miałem przez 2 lata. W tym okresie robiłem następująco zabiegi według wskazań ortopedów po wcześniejszym USG stopy :krioterapia,ultradźwięki,naświetlanie laserem,5Xfala uderzeniowa,3 tyg ketonal,dwa razy blokada sterydowa,podanie osocza PRP.Juz chciałem robic chirurgiczny zabieg.
Nic nie pomogło straciłem czas, kasę i nerwy a śródstopie bolało coraz bardziej.
Pomógł mi dopiero znajomy u którego byłem w USA. Przez okres 4 miesięcy wyleczyłem stopę a teraz zacząłem już biegać. Jeżeli ktoś jest zainteresowany niech pisze na priv.
Ostatnio zmieniony 16 cze 2017, 08:43 przez pio12, łącznie zmieniany 1 raz.
crazzyiwan
Wyga
Wyga
Posty: 103
Rejestracja: 05 gru 2014, 23:15
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Wszystko to brzmi jak reklama, brakuje tylko adresu strony www. Akurat miałem zapalenie rozcięgna, wyleczylem się domowymi metodami, spray p.zapalny i ćwiczenia... Ale jak masz magika z USA to daway ;-)

Wysłane z Sony Xperia
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6509
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

No tak, skoro kolega pio12 zna tak świetnego specjalistę, ciekawe po co pytał mnie o polecenie fizjoterapeuty.
Cóż, cieszę się, że kontuzja minęła!
pio12
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 08 cze 2017, 22:17
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Problem przewleklego zapalenia rozciegna podeszwowego jest dla niektórych biegaczy zmorą która często wyklucza ich z tego sportu. Zapalenie wystepuje bardzo często w obu stopach. Aby wyleczyc to schorzenie nie mylic z urazem musimy wyleczyc SIEBIE a nie rozciegno. Wszystkie cwiczenia zalecane przez fizjoterapeutów typu ranne rozciaganie stopy,rolowanie piłeczki czy butelki z woda,masaż rozciegna może okazac sie krótkotrwałym remedium. Metody ortopedyczne typu fala uderzeniowa,PRP,blokady sterydowe moge takżę okazać sie niewystarczające przy bardziej złożanym i przewlekłym zapaleniu. Po wielu konsultacjach ze sportowcami, internautami oraz ze swojego doswiadczenia chorobowego jestem przekonany iz jedynym sposobem aby wyleczyc zapalenie nie jest wizyta u ortopedy czy fizjoterapeuty gdyz problem bedzie wciąż nawracał.
Słowem kluczowym w tym problemie jest osteopatia i ćwiczenia z nią związane.
ODPOWIEDZ